- Prawo do popołudniowej drzemki jest święte i niepodważalne - orzekł burmistrz położonego na północy Włoch miasteczka Cremeno. Urzędnik wydał rozporządzenie dotyczące celebrowania codziennej sjesty i zakazu jej zakłócania. Prawo będzie obowiązywać do końca sierpnia.
Pier Luigi Invernizzi, który burmistrzem Cremeno został niedawno, postanowił chronić przypadający po obiedzie odpoczynek i rozszerzył zakres zakazu hałasowania, który dotychczas obowiązywał tylko w nocy.
Zakaz zakłócania ciszy obowiązuje już nie tylko w godzinach od 20 do 9, lecz także w zwyczajowej porze siesty - od godz. 13 do 15. - Obrona spokoju i porządku publicznego oraz prawa do wypoczynku konieczna jest zwłaszcza latem, w związku z napływem turystów - wyjaśnił burmistrz tego malowniczego, położonego wśród gór miasteczka. Włoskie media podkreślają, że od połowy lipca zasługuje ono na miano prawdziwej oazy spokoju.
Przerwa w pracy
Włosi, podobnie jak inni południowcy, skrzętnie przestrzegają siesty. Około godziny 12.00 przerywają pracę, zamykając np. swoje sklepy i udają się na krótką drzemkę. W tym czasie turyści nie mają co liczyć na ich usługi.
Autor: map/ms / Źródło: PAP