Reporter TVN24 Daniel Stenzel spotkał się na wspólne bieganie z członkiem zespołu The Dumplings Jakubem Karasiem na lotnisku w Gdyni w scenerii Openerowej. Zespół przygotowywał się do piątkowego występu na festiwalu.
Zespół został założony w 2011 roku, natomiast w 2014 debiutował i zdobył prestiżową nagrodę Fryderyka właśnie w tej kategorii. Od tego czasu powstało wiele utworów. Podczas przygotowywania płyty nie wszystkie z nich ukazały się jednak na płycie.
- Czekają na swój moment, może kiedyś zostaną wykorzystane przy kolejnych projektach. To zależy tak naprawdę, jaki będzie klimat. Powoli zaczynamy pracę. Na razie jesteśmy w fazie obmyślania całego konceptu. Po prostu czekają na swój moment. Może się ukażą, może nie - dodaje Karaś.
Jaki plan na jesień?
Zespół szykuje niespodzianki, jednak na razie wszystko utrzymywane jest w tajemnicy.
- Dzisiaj gramy tylko godzinę. Jesienne koncerty będą troszeczkę dłuższe. Będzie więcej utworów, może coś nowego. Bardzo lubimy coverować z Justyną. Może jakoś cover się pojaw - mówił w piątek Karaś.
Jak zasugerował Jakub Karaś, członkowie nie lubią, kiedy tłumaczy się nazwę zespołu na język polski.
- Odcinamy się od tego, żeby nie być traktowanym jak dzieci. Jak ktoś mówi zdrobniale pierożki, to jest to takie pobłażliwe troszkę - dodaje.
Zobacz, całą rozmowę:
Autor: wd/aw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24