Największy kurort Bułgarii walczy z plagą wodorostów. Roślinność z morza wypłynęła na ląd i odstrasza turystów. Służby plaż próbują walczyć z zarazą. Wszystkiemu winna jest pogoda

Pożar w Kalifornii niszczy wielkie połacie lasów, a zagrożonych jest coraz więcej obszarów. Służby ratunkowe próbują zapanować nad groźnym żywiołem.

W najbliższych dniach z gniazd na Warmii i Mazurach odlecą ostatnie bociany. Większość tych ptaków już jest na szlaku do afrykańskich miejsc zimowania. Wyjątki, które zostaną w Polsce na zimę, jesienią trafią do specjalistycznych ośrodków pomagającym tym ptakom przetrwać mrozy.

O około 40 cm obniżył się poziom wód w mazurskich jeziorach. Powodem są utrzymujące się wysokie temperatury powietrza i brak dostatecznej ilości opadów, które by uzupełniły stan wód. Z wystepującym miejscami ryzykiem zahaczenia łodzi o dno zmagają się nawet mazurscy ratownicy.

Bajka na chwilę stała się rzeczywistością. W paryskim akwarium, wśród tropikalnych ryb, pojawiła się syrena. Można oczywiście skwitować całą historię stwierdzeniem, że to po prostu kobieta nurek, która założyła rybi ogon i wskoczyła do wody, ale po co psuć czar? Widzowie w każdym razie dali się porwać hipnotyzującemu przedstawieniu.

Nad Europą znajdują się niże niosące za sobą wilgotną pogodę. Trzy z nich, które wpłyną na deszczową aurę, znajdują się nad Skandynawią.

Zmotoryzowani nie mogą dziś liczyć na idealną pogodę. Nie wszędzie utrudnienia będą poważne, ale przez cały kraj przejdą przelotne opady, które zmniejszą komfort jazdy. Na zachodzie i południu kierowcy powinni uważać na burze.

Na pogodny początek dnia mogą liczyć mieszkańcy wschodniej Polski, ale w ciągu dnia i tam dotrze strefa chmur i przelotnych opadów z zachodu. W innych częściach kraju oprócz deszczu trzeba też spodziewać się burz. Umiarkowane temperatury zapewnią nam komfort termiczny.

Głodny niedźwiedź w Kolorado w Stanach Zjednoczonych zakradał się nocą na tyły restauracji, by z kontenerów na śmieci wykradać nadające się do zjedzenia odpadki. Inny wsiadł do samochodu, by uraczyć się kanapką z indykiem. Nie tylko w USA niedźwiedzie przychodzą do osad ludzkich, głównie w poszukiwaniu łatwego do zdobycia pożywienia.

Wypoczywających w polskich kurortach czeka dzień z kapryśną aurą. Zarówno na wybrzeżu, jak i w górach prognozowane są burze. Najspokojniej będzie na Mazurach, gdzie tylko przelotnie pokropi, a do tego można korzystać z bardzo ciepłej wody w jeziorach.

W środę umarł ostatni przebywający w Afryce niedźwiedź polarny. O zdarzeniu poinformowały władze zoo w Johannesburgu, w którym mieszkało zwierzę. Jedną z przyczyn śmierci miała być depresja po stracie wieloletniej partnerki. Obrońcy praw zwierząt podejrzewają jednak, że ważniejszym powodem mogło być wieloletnie przebywanie w nieodpowiednich dla tego gatunku warunkach klimatycznych.

W europejskich kurortach dominować będzie słoneczna aura. Zdarzą się jednak i takie miejsca, w których spadnie deszcz. W Grecji, na Cyprze i w Turcji temperatura przekroczy 32 st. C. Turyści na wyspach Indonezji i nad Zatoką Meksykańską mogą spodziewać się burz.

Rzeka, która wezbrała na skutek deszczu, porwała most w miejscowości Jahu w północnych Indiach. Trzy osoby zginęły. Indie są w środku sezonu monsunowego, który charakteryzuje się ulewami.

W ciągu następnej doby Polska będzie pod wpływem niżu znad południowej Skandynawii.

We wtorek przez miejscowość w stanie Waszyngton przeszła burza piaskowa. W ciągu pięciu minut zapadła zupełna ciemność. Zjawisko zostało nagrane telefonem komórkowym.

Niezwykły krajobraz pełen dziwacznych skał i tajemniczych oczek wodnych można podziwiać na wzgórzach parku Racos, w północnej prowincji Brasov w Rumunii.

Gorące noce już za nami. Nadeszło ochłodzenie, które za dnia pozwoli nam odpocząć od upałów, ale nocami może skłonić do sięgnięcia po koc. W najchłodniejszych regionach temperatury spadną do 10 st. C.

Według najnowszych badań asteroida 1950 DA, która stanowi potencjalne zagrożenie dla naszej planety, to wcale nie zwarta kosmiczna skała, lecz... kupa gruzu. Składają się na nią odłamki skalne pokryte regolitem, między którymi dochodzi do niezwykłych oddziaływań.

Kto powiedział, że powakacyjny powrót do szkoły to zdarzenie rutynowe i nudne? Na nauczycieli, którzy stawili się w pewnej szkole w Teksasie, by przygotować placówkę przed zbliżającym się początkiem roku szkolnego, czekała niespodzianka. W powitał ich... krokodyl. Zszokowani i przestraszeni zadzwonili po właściwe służby. Gad okazał się łagodny i bez większego trudu dał się złapać. W akcji nikt nie ucierpiał.

Ostatnia doba była bardzo deszczowa. Na Częstochowę spadło aż 71 litrów wody na metr kwadratowy, co doskonale pokazuje film od Reportera 24. Ulewy nawiedziły nie tylko południe kraju. O oberwaniu chmury możemy mówić także m.in. na Podlasiu i Pomorzu Zachodnim.

Gwałtowna burza, której towarzyszył porywisty wiatr przeszła nad ranem przez Podkarpacie i Małopolskę. Wichura zerwała ponad 100 dachów i połamała setki drzew. Najwięcej zniszczeń zanotowano w okolicach Łańcuta i na Sądecczyźnie. Trzy osoby zostały ranne.

W przedłużony sierpniowy weekend nie możemy liczyć na spokojną aurę. Na wszystkie trzy dni prognozowane są przelotne opady i burze. Oprócz parasoli mogą się przydać cieplejsze ubrania, bo temperatury będą znacznie bliższe 20 niż 30 stopniom.

Pracownicy szpitala Dobry Samarytanin w stanie Nebraska (USA) przeżyli chwile grozy. Ulewne deszcze, które nawiedziły ten region, zalały placówkę. Woda wdzierała się przez okna, przewracając wszystko na swojej drodze.

Nad Wielkopolską zalega deszczowy niż wraz z układem frontów atmosferycznych. Niż ten powoli wędruje na północny wschód w kierunku Suwalszczyzny.

Grecję nawiedziła fala upałów, dając się we znaki ludziom i zwierzętom. W środę temperatury osiągały w wielu miejscach 39 st. C i mają jeszcze wzrosnąć. Powrót bardziej umiarkowanych wartości na termometrach przewidywany jest dopiero od niedzieli.

W niewielu miejscach pojawi się słońce. Synoptycy prognozują, że nad Polską wciąż będzie zalegał niż i deszczowy front. Niemal w całym kraju będzie pochmurnie. Miejscami mogą pojawić się burze z gradem. W trakcie wyładowań wiatr powieje z prędkością 80km/h.

W całym kraju pogoda nie będzie sprzyjać podróżom. Na północy i południowym wschodzie Polski zagrzmi i popada. Może spaść do 15 l/mkw. deszczu. W pozostałej części Polski pojawi się przelotny deszcz.

Rozwija się aktywność burzowa związana z frontem towarzyszącym niżowi Verena. Strefa wyładowań wraz opadami deszczu i silnym wiatrem objęła Śląsk i Ziemię Łódzką, wędruje na północny wschód. W nadchodzących godzinach ma grzmieć na południu, ale też w centrum i na wschodzie kraju.

Niewielki niż Verena I powstał na wielkim froncie atmosferycznym, tzw. troposferycznym. Front rozciąga się tysiące kilometrów od północno-zachodniej Rosji przez Polskę, kraje alpejskie aż po Hiszpanię. Oddziela on gorące masy powietrza napływające nad wschodnią Europę od chłodnych i wilgotnych atlantyckich mas powietrza napływających nad zachodnią i środkową część kontynentu.

Turyści będą rozczarowani aurą jaka prognozowana jest na czwartek. Deszczowe chmury zawisną nad kurortami nad morzem, w górach i na Mazurach. Temperatura nie będzie za wysoka.