Strażniczki miejskie uratowały gołębia, który na Długim Targu w Gdańsku zaplątał się w sztuczne włosy. Nie mógł się poruszać.
Podczas patrolu zauważyły gołębia ze splątanymi nogami, siedzącymi przy fontannie Neptuna. Gdy go łapały, ptak nawet nie próbował uciekać. Oswobodziły go, a ponieważ nie miał żadnych obrażeń wypuściły go na wolność.
Splątanie nogi u gołębia mogą prowadzić do poważnych do poważnych urazów – od bólu, przez utratę krążenia, aż po amputację palców.
Mogło to się dla niego skończyć tragicznie
"W skrajnych przypadkach, gdy nitka owija się wokół nogi lub skrzydła, ptak może stracić zdolność poruszania się, co w miejskim środowisku często oznacza rychłą śmierć. Niektóre z nich są w tak złym stanie, że jedynym ratunkiem jest natychmiastowa interwencja weterynarza" - wyjaśnia Straż Miejska w Gdańsku..
"Po zaplataniu warkoczyków czy obcinaniu włosów na ulicznych stoiskach, warto zadbać o to, by wszelkie resztki zostały posprzątane. Takie drobne gesty mogą znacząco zmniejszyć ryzyko, jakie niesie dla gołębi miejskie życie" - uczulają strażnicy.
Źródło: SM Gdańsk
Źródło zdjęcia głównego: SM Gdańsk