Premier Ewa Kopacz zapewnia, że chce restrukturyzować, a nie likwidować kopanie, które są w trudnej sytuacji finansowej. Związkowcy uważają jednak, że Spółka Restrukturyzacji Kopalń, do której mają trafić cztery wymienione w rządowym planie zakłady musi je zlikwidować, ponieważ do tego została powołana. Dodatkowo zmuszają ją do takiego działania - zdaniem związkowców - przepisy unijne. Co ciekawe, w samej ustawie, która ma umożliwić wprowadzenie rządowego planu dotyczącego kopalń słowo "likwidacja" pada ponad trzydziestokrotnie.