Sceny "mrożące krew w żyłach".

Trwa seria fałszywych alarmów.

Były prezes PKP S.A. w TVN24.

SKM, KM i WKD.

Na polskich torach to nie był dobry czas. Najwięcej i najgorzej mogą o tym opowiedzieć osoby podróżujące i słuchające komunikatów, że opóźnienie pociągu może ulec zmianie. Łukasz Łubian.

Zarzuty objęły prezesów, dyrektorów zarządzających i członka rady nadzorczej.

Ponownie odnotowano nieuzasadnione użycie sygnałów radio-stop.

Od lutego pracował w wydziale techniki operacyjnej komendy wojewódzkiej - dowiedział się reporter TVN24.

Podsumowujemy.

Stanisław Żaryn dla tvn24.pl: incydenty były także po zatrzymaniach.

Po zapowiedziach o zamknięciu dojazdu do stacji Warszawa Zachodnia i Warszawa Śródmieście.

Seria incydentów w woj. zachodniopomorskim, pomorskim, podlaskim i dolnośląskim.

W Lęborku.

Ruch przywrócono przed godziną 14.

W nocy z piątku na sobotę w województwie zachodniopomorskim odnotowano nieuprawnione nadawanie sygnału radio-stop, uruchamiającego alarmowe zatrzymanie pociągów.

Podsumowujemy.

Z torów wypadł jeden z wagonów.

W Białymstoku.

W Malborku (Pomorskie).

Na czas napraw wstrzymano ruch.