O Godowie Franciszek Pieczka nie mógł zapomnieć. Po łąkach znanych mu z dzieciństwa, po tym bajecznym Żabim Kraju chodził w snach. To stamtąd wyruszył w wielki świat. Aktorem został wbrew woli ojca, który przestrzegał, że syn będzie głodował z biedy. W rodzinne strony wracał do samego końca, pokazując je wnukom i prawnukom. Zmarł 23 września, miał 94 lata.