Trzy lata po tragicznym trzęsieniu ziemi i tsunami region Tohoku (północno-wschodnia część wyspy Honsiu) jest we wczesnej fazie rekonwalescencji. Mieszkańcy zmagają się z trudnościami ekonomicznymi, a 267 tys. ludzi wciąż mieszka w tymczasowych osiedlach.
Pracownicy japońskiej elektrowni atomowej Fukushima poinformowali o rekordowo wysokich pomiarach niebezpiecznego izotopu, który wyciekł do oceanu w marcu 2011 roku. Pomiary z września ubiegłego roku wskazują milionowe przekroczenie dopuszczalnych norm.
Niedawna seria wypadków podczas usuwania skutków katastrofy na terenie elektrowni jądrowej Fukushima może być spowodowana niskim morale robotników, którzy codziennie narażeni są na promieniowanie znacznie przekraczające dopuszczalne normy. - Nie mam poczucia, by nasze wysiłki były doceniane przez społeczeństwo. Stopniowo znika moja motywacja do pracy - mówi jeden z pracowników.
Premier Japonii Shinzo Abe polecił operatorowi elektrowni Fukushima I, firmie TEPCO, demontaż wszystkich reaktorów. Abe odwiedził w czwartek siłownię zniszczoną w marcu 2011 roku przez falę tsunami.
W Japonii w niedzielę o godzinie 16.40 (9.40 czasu polskiego) rozpoczęto proces wyłączania ostatniego reaktora jądrowego. Reaktor ten, nr 4 o mocy 180 MW, działał w elektrowni Ohi w prefekturze na zachodzie kraju - poinformował rzecznik operatora Kansai Electric Power (KEPCO).
Japoński rząd potępił francuski tygodnik satyryczny "Le Canard Enchaine", który w najnowszym numerze umieścił rysunek przedstawiający zapaśnika sumo z trzema nogami stojącego przed elektrownią atomową w Fukushimie.
Pierwsze komunikaty brzmiały niepokojąco - z uszkodzonej elektrowni jądrowej w japońskiej Fukushimie wycieka skażona woda. Jest niebezpieczna dla ludzi i środowiska. Sprawdziliśmy te informacje u fachowców i na szczęście sytuacja nie jest aż tak zła. Wyciek jest, ale pod kontrolą. Również stężenie promieniotwórczych substancji jest w normie.
Japońskie władze podniosły z poziomu 1. do poziomu 3. w międzynarodowej skali INES klasyfikację niedawnego wycieku 300 ton wysoce radioaktywnej wody w elektrowni atomowej Fukushima.
W pobliżu zbiorników ze skażoną wodą na terenie japońskiej elektrowni atomowej Fukushima I odkryto wyciek silnie radioaktywnej wody. Szacuje się, że wyciekło nawet około 300 ton cieczy - poinformował we wtorek operator elektrowni firma TEPCO.
Japoński premier zapowiedział, że rząd nie będzie dłużej pozostawiał rozwiązania problemu jedynie w rękach operatora elektrowni i sam wkroczy do akcji.
Blisko 2 tys. pracowników elektrowni atomowej Fukushima I, zniszczonej przez trzęsienie ziemi i tsunami w marcu 2011 roku, narażonych jest na zwiększone ryzyko zachorowania na raka tarczycy - poinformowała firma Tepco, operator Fukushimy.
Operator japońskiej elektrowni jądrowej Fukushima I, zniszczonej przez trzęsienie ziemi i tsunami w marcu 2011 roku, poinformował, że pracownicy zaobserwowali parę wydobywającą się z budynku, w którym mieści się jeden z reaktorów.
W 2011 roku, jako szef uszkodzonej elektrowni atomowej w Fukushimie, dowodził akcją, mającą zapobiec katastrofie nuklearnej na dużą skalę. Masao Yoshida zmarł we wtorek na raka przełyku w wieku 58 lat.
Operator zniszczonej dwa lata temu przez tsunami japońskiej elektrowni atomowej Fukushima oświadczył we wtorek, że traci wiarę w wytrzymałość tymczasowych zbiorników na skażoną radioaktywnie wodą, ale nie dysponuje innymi możliwościami jej składowania.
Nawet 120 ton radioaktywnej wody mogło wyciec z nieszczelnego zbiornika w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima, zniszczonej w marcu 2011 roku przez potężne trzęsienie ziemi i tsunami - poinformował operator tej siłowni Tokyo Electric Power Co (TEPCO).
Minutą ciszy uczcili w poniedziałek Japończycy ofiary tragicznego trzęsienia ziemi i tsunami, a potem katastrofy w elektrowni Fukushima, do których doszło w 2011 r. na północnym wschodzie kraju. Premier Shinzo Abe w 2. rocznicę katastrofy obiecał przyspieszenie odbudowy i usuwania skutków zniszczeń.
Dziesiątki tysięcy Japończyków wyszły w niedzielę na ulice domagając się jak najszybszej rezygnacji ich kraju z energii nuklearnej. W poniedziałek przypada druga rocznica katastrofy w elektrowni atomowej Fukushima.
Niemcy mówią "nie" elektrowniom atomowym. W przeddzień drugiej rocznicy katastrofy w japońskiej Fukushimie, zaprotestowali mieszkańcy z okolic elektrowni jądrowej w Grohnde, na północy kraju.
Japoński koncern energetyczny TEPCO zapowiedział, że planuje zrzucić do oceanu setki ton wody, która posłużyła do chłodzenia uszkodzonych reaktorów elektrowni Fukushima. Ciecz ma uprzednio zostać oczyszczona z substancji promieniotwórczych i spełniać normy bezpieczeństwa.