Bośnia i Hercegowina

Bośnia i Hercegowina

"Proszę, nie torturuj mnie zbyt długo"

- Na litość boską, co ci się stało?! – ranna Zofia krzyczy, osuwa się na kolana i traci przytomność. Krew siedemdziesięciu arystokratycznych rodów niemieckich, dwudziestu polskich, ośmiu francuskich i siedmiu włoskich wypływa na wargi Franciszka Ferdynanda. Postrzelony w szyję dziedzic austriackiego tronu błaga: - Zofio, nie umieraj. Żyj dla naszych dzieci. Gdy jego głowa zaczyna opadać, hrabia Franz von Harrach ją przytrzymuje. – Czy wasza wysokość bardzo cierpi? – pyta. – To nic. To nic... – z trudem mówi arcyksiążę. Powtarza to siedem razy. Część zabójców Franciszka Ferdynanda zawiśnie. Inni będą umierali w męczarniach. Za moment wybuchnie I wojna światowa.

22. rocznica masakry w Srebrenicy. Przybyli jazydzi

Dziesiątki tysięcy ludzi zebrały się we wtorek na cmentarzu w Potoczari na wschodzie Bośni i Hercegowiny, by w 22. rocznicę masakry w Srebrenicy dokonanej przez bośniackich Serbów uczestniczyć w pochówku 71 niedawno zidentyfikowanych ofiar. W uroczystościach wzięło udział czworo jazydów z Iraku, którzy apelowali, by okrucieństwa, jakich dopuścili się wobec tej mniejszości dżihadyści zostały uznane za ludobójstwo.

Rosja spłaci Bośni ostatni dług

Rosja spłaci zadłużenie wobec Bośni i Hercegowiny w wysokości 125,2 milionów dolarów - poinformował wiceminister finansów tego kraju Siergiej Storczak. Jest to ostatnia spłata zadłużenia z czasów Związku Radzieckiego wobec republiki dawnej Jugosławii.

Franciszek wysyła abp. Hosera do Medjugorje

Ordynariusz warszawsko-praski arcybiskup Henryk Hoser został mianowany przez papieża Franciszka specjalnym wysłannikiem Stolicy Apostolskiej do Medjugorje - podał Watykan. Jak wyjaśnił, celem misji ma być zapoznanie się z "sytuacją duszpasterską".

Bośnia pamięta o wojnie. Tysiące ludzi w Sarajewie złożyły hołd Aleppo

W środę 14 grudnia w stolicy Bośni i Hercegowiny Sarajewie ulicami przemaszerowały tysiące ludzi, którzy wyrazili w ten sposób solidarność z mieszkańcami Aleppo. 21 lat temu, w lipcu 1995 r. w enklawie Srebrenicy we wschodniej Bośni serbskie formacje pod dowództwem gen. Ratka Mladicia wymordowały ponad 8 tys. muzułmańskich mężczyzn i chłopców i zgwałciły wiele kobiet.

Obrońcy Mladicia: to żołnierz, nie potwór

Oskarżony o ludobójstwo, zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości były dowódca sił Serbów bośniackich Ratko Mladić nie jest potworem, lecz żołnierzem i powinien zostać uniewinniony - argumentowali w piątek obrońcy w trwającym od czterech lat w Hadze procesie.

10 lat za gwałty w czasie wojny w Bośni

Były żołnierz sił bośniackich Serbów został w czwartek skazany w Sarajewie na 10 lat więzienia za kilkakrotne zgwałcenie bośniackiej Muzułmanki w miejscowości Focza na początku trwającej w latach 1992-1995 wojny w Bośni.

Nie ochronili tysięcy ludzi. Chcą oskarżyć rząd za "misję niemożliwą"

Około stu holenderskich żołnierzy sił pokojowych ONZ chce wnieść skargę przeciwko rządowi Holandii, który wysłał ich w 1995 r. do obrony Srebrenicy, muzułmańskiej enklawy w Bośni i Hercegowinie, gdzie siły bośniackich Serbów zabiły 8 tys. muzułmanów. Zbrodnia ta jest uznawana za największy masowy mord w Europie od II wojny światowej.