Młoda, na widok człowieka staje przy kratach jakby chciała przez nie przeniknąć, wyciąga łapki najdalej jak potrafi.... i wciąż za tymi kratami tkwi. Krótki spacer to dla niej jedyna przyjemność. Sunia jest bardzo radosna, lubi się bawić, spacerować i węszyć. Po spacerze smutnieje, nie chce wracać do kojca, całą sobą błaga aby mogła zostać przy człowieku. Zazwyczaj wtula się w nogi wolontariusza i nieruchomieje. Jedyna szansa dla Niki to kochająca rodzina, dająca poczucie bezpieczeństwa. Sunia odnajdzie się zarówno w mieszkaniu w bloku jak i w domu z ogrodem. Niki jest zaszczepiona, wysterylizowana, w pełni gotowa na przeprowadzkę do własnego domu. Bardzo prosimy, niech ktoś zadzwoni w jej sprawie i niech to będzie wreszcie ten właściwy KTOŚ.
Kontakt:
tel.789 379 376
Agnieszka Wójcik-Głód
Stowarzyszenie Zwierzoluby Mielec