Dzień przed rocznicą 13 grudnia grupa rekonstrukcyjna postanowiła odwiedzić Jarosława Kaczyńskiego, jednak policja skutecznie im to uniemożliwiła.

Polska znalazła się w trójkącie i zrezygnowała z veta ws. budżetu UE. To dobra wiadomość dla wszystkich poza Zbigniewem Ziobrą.

Wygląda na to, że weta nie będzie, a Janusz Kowalski ma przed sobą ciężkie dni...

Veto albo śmierć Krzyczał poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski. Chyba mamy złe wiadomości dla pana posła...

Co robi minister sprawiedliwości i prokurator generalny, kiedy łamane są zasady i wytyczne, które wprowadza jego rząd? Nic.

Jasiek zwany też Jankiem to młody psiak, ma 4 lata. Do fundacji trafił rok temu po śmierci swojej pani. Wygląda może nieco na "kanapowca", ale to dlatego że jest speszony kamerą i jest mniej aktywny niż normalnie. Jest puchaty, przytulaśny, bardzo kocha ludzi. Nadaje się do domu również z innym psiakiem, ponieważ wobec zwierząt w fundacji nigdy nie wykazywał agresji. Za okazane serce, okaże swoje i bardzo chciałby być pieskiem, który będzie miał swojego pana lub panią na wyłączność.

Za nami intensywna sobota i niedziela - błyskawicznie procedowana mikołajkowa niedziela handlowa, huczne urodziny jednej z rozgłośni radiowej... A wszystko to osnute widmem koronawirusa. W galeriach handlowych ścisłe kontrole, na urodzinach - kontroli brak, za to bez dystansu i maseczek. Czy znajdzie się ktoś, kto będzie w stanie to wytłumaczyć?

Ferie coraz bliżej, więc Polacy myślą jak obejść rządowy zakaz o hotelach zamkniętych dla turystów. Furtką pozostają podróże służbowe, których najpewniej w styczniu będzie bardzo dużo.

Janusz Kowalski wyrasta na prawdziwą gwiazdę Solidarnej Polski: wyjaśni każde zagadnienie, uspokoi i rozwieje wszystkie wątpliwości związane z najważniejszymi kwestiami dotyczącymi bieżącej polityki.

Zdalne obrady komisji sejmowych niosą to ryzyko, że w ich trakcie może się pojawić niepodziewany gość który coś zapowie, a potem dość szybko zniknie.

Jan Maria Jackowski ma coraz częściej inne zdanie niż jego partia. Tym razem przedstawił zdanie odrębne w sprawie dodatkowej niedzieli handlowej, która zaplanowana jest na 6 grudnia.

Telefon prezydenta Andrzeja Dudy do wicepremiera Jarosława Gowina tak wzruszył Włodzimierza Czarzastego, że na korytarzu sejmowym objawił swój wielki talent aktorski. To może być zapowiedź nowej ścieżki kariery wicemarszałka. Jest tylko jedno pytanie: następna będzie główna rola w komediodramacie czy jednak kino akcji?

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej ministra zdrowia Adama Niedzielskiego został przedstawiony nowy pomysł "pulsoksymetr dla zakażonych". Minister, znany z zamiłowania do sportu, również poddał się badaniu urządzeniem - wynik był idealny, jak na prawdziwego biegacza przystało.

Biała jest młodą kotką, która trafiła do fundacji z pobliskiej wsi. Ma 3 latka, jest po sterylizacji i szczepieniach. Uwielbia i kocha ludzi, lubi zabawę z innymi kotami, ale najchętniej trafiłaby do domu, w którym właściciele mieliby otwarte ramiona i wolne kolana na jej wyłączność.

"Miękiszon" autorstwa ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to obecnie najpopularniejszy neologizm w polskiej polityce. Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty w programie Konrada Piaseckiego "Kawa na ławę" na tej samej zasadzie dodał końcówkę "-szon" do słowa "głupi" i wyszedł... głupiszon.

Protesty trwają, zamieszki trwają, rząd trwa... twardo przy swoim. Na ulicach zrezygnowani obywatele, a władza? Chyba stosuje taktykę "przeczekania". No bo w końcu kiedyś wszystko to ucichnie, prawda?

Krzysztof Jurgiel porozmawia z naszymi dziennikarzami pod pewnymi warunkami. Po pierwsze rozmowa musi odbyć się "na żywo". Drugi warunek jest trudniejszy do spełnienia: eurodeputowany czeka na zaproszenie nie do stacji, tylko radiostacji.

Paweł Kukiz nie idzie już ramię w ramię z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Czy osłabienie opozycji będzie wzmocnieniem dla partii rządzącej i kto wejdzie w koalicję z osobami które utworzą koło poselskie?

Zbigniew Ziobro lubi ubarwiać swoje wypowiedzi, dlatego tworzy nowe zwroty o których rozmawiają wszyscy. Jednak jak na razie zagadką pozostaje, co autor miał na myśli.

Czasem zdarza się tak, że politycy jednak dotrzymują słowa. Idealnym przykładem tego stwierdzenia jest Lech Kołakowski który jak powiedział tak zrobił, czyli opuścił drużynę Prawa i Sprawiedliwości