"Wołała do ognia: jest tam ktoś? Odezwijcie się". Byli wszyscy, oprócz Katarzyny

[object Object]
Co się działo tuż przed i po katastrofie na Leszczynowej 6.TVN24 Katowice
wideo 2/23

Siostra Wojciecha wybiegła z domu i wołała do ognia: jest tam ktoś? Odezwijcie się. Byli wszyscy, oprócz Katarzyny, także jej syn. Gdy ta wróciła z pracy, policja już nikogo nie wpuszczała na rumowisko. Kasia prosiła sąsiadkę, żeby pomogła jej szukać Szymona.

Co się wydarzyło na Leszczynowej w Szczyrku 4 grudnia tuż przed wybuchem?

Pracowali tam robotnicy. Jak powiedział nam burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy, kładli instalację elektryczną dla apartamentowców, które powstały na końcu ulicy, na zboczu góry Skrzyczne, na równi z wyciągiem narciarskim Kaimówka.

- Była decyzja, w jaki sposób mają się odbywać te prace – za pomocą wykopu, od rana, a o szesnastej miało być już wszystko posprzątane, żeby nie utrudniać życia mieszkańcom. Ale nie było jeszcze zgody na rozpoczęcie robót. Czekałem z wydaniem takiego pozwolenia, aż zgodzą się na to wszyscy mieszkańcy ulicy – podkreśla w rozmowie z tvn24.pl Byrdy.

Krótka, wąska Leszczynowa w części należy do miasta, reszta jest prywatna. 4 grudnia roboty nie tylko się tam rozpoczęły, ale odbywały się metodą przewiertu podziemnego i trwały jeszcze po osiemnastej.

Jak poinformowała dziennikarzy w poniedziałek 9 grudnia rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej Agnieszka Michulec, śledczy znaleźli miejsce uszkodzenia gazociągu. - To, co było domniemaniem, teraz jest faktem - mówiła prokurator. - Istnieje związek między prowadzonymi na drodze pracami a zawaleniem się i pożarem domu, w którym zginęło osiem osób.

Miejsce awarii zostało ujawnione w piątek za pomocą georadaru, a potem odkopane. - Wciąż było czuć gazem - mówi Michulec.

Czy gazociąg uszkodzony został wiertnicą, którą operowali robotnicy przed godziną 18 na Leszczynowej? Michulec: dziś to sprawdzamy. Wciąż trwają oględziny miejsca tragedii.

Sprawdzane jest także, jak gaz dostał się do domu numer 6, należącego do rodziny Kaimów. Jak dodaje Michulec, istniało prawdopodobieństwo wybuchu w innych domach wokół.

Prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Bielsku-Białej śledztwo dotyczy sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach. Toczy się w sprawie, a nie przeciwko komuś.

"Mówili: rura idzie metr trzydzieści pod ziemią, to przewiercimy pod nią"

O godzinie 18.26 w wyniku wybuchu gazu runął i spłonął doszczętnie dom przy ulicy Leszczynowej 6, grzebiąc rodzinę Kaimów: Józefa i jego żonę Jolantę, wnuka - ośmioletniego Szymona, siostrzeńca Wojciecha, jego żonę Annę i ich troje dzieci - najmłodsze miało trzy lata.

W zgliszczach znaleźli ciała ośmiu osób. Wśród ofiar czworo dzieci
W zgliszczach znaleźli ciała ośmiu osób. Wśród ofiar czworo dzieci TVN24 Katowice

Pół godziny wcześniej sąsiad Kaimów z uliczki obok poszedł do robotników "zobaczyć, co oni tam kombinują".

- Mieli do przewiercenia 60 metrów wzdłuż drogi, wszystko sobie narysowałem – pokazuje mężczyzna, co jakiś czas ocierając łzy. - W połowie tego odcinka na prawo zaraz przy drodze to dom Józka, obok w głąb podwórza drewniany dom po jego rodzicach, dalej dom jego brata Tadka, a naprzeciw dom ich siostry Marysi, mamy Wojtka. Ta gruba linia od głównej drogi to wykop. Dalej nie mogli kopać koparką, bo jeden sąsiad się nie zgodził. Tutaj przy końcu wykopu, gdzie zaczyna się odwiert, stałem ja z robotnikami, jakieś 30 metrów od domu Józka. Jeszcze nikomu o tym nie opowiadałem – przyznaje mój rozmówca.

- Mówiłem, uważajcie, bo w tej drodze jest rura z gazem - dodaje. - Zresztą oni mieli plany z instalacjami. Mówili: rura idzie metr trzydzieści pod ziemią, to przewiercimy pod nią, na półtora metra. Wiercili od góry. Doszli do wykopu. Wtedy sąsiad z góry krzyknął, "nie mam wody, chyba uszkodziliście rurę z wodą". Nałożyli na głowicę rurę do kabli elektrycznych i wodną i z powrotem – przepychali te rury do góry. Doszli do końca. Skończyli robotę. I nic.

Z jego relacji wynika, że wybuch nastąpił kilka minut później. Po katastrofie śledczy zabezpieczyli na miejscu sprzęt do przewiertów i dokumentację trzech firm, związanych z inwestycją.

- Prawdopodobną przyczyną katastrofy jest uszkodzenie gazociągu – mówi Agnieszka Michulec, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.

9 grudnia rozpoczęły się sekcje zwłok ofiar tragedii i badania DNA w celu ich oficjalnej identyfikacji.

Świadek wybuchu w Szczyrku: fala uderzenia była tak mocna, że odepchnęło mnie w stronę ściany
Świadek wybuchu w Szczyrku: fala uderzenia była tak mocna, że odepchnęło mnie w stronę ścianytvn24

Ci, co zostali

Z domu na Leszczynowej 6 przetrwały tylko schody wejściowe. Ręczne odgruzowywanie zgliszczy trwało około 17 godzin, aż wydobyto ostatnią ósmą ofiarę. Był mróz i wiatr, a rumowisko ciągle się tliło.

Wejścia na uliczkę wciąż strzeże policja, prokuratorzy szukają teraz przyczyn katastrofy. Z sąsiedztwa słychać pracę koparek. W niedzielę skończyła się żałoba i zaczął się sezon narciarski.

To turystyczne miasteczko, ciągnące się przy jedynej głównej drodze między zboczami gór. Nie ma już gdzie budować i ziemia jest bardzo droga (1000 złotych za metr kwadratowy), dlatego rodziny żyją wielopokoleniowo, stawiając domy wielopiętrowe albo blisko siebie na jednym placu, zabudowując gęsto wąskie uliczki. Nikt nie zna nazw ulic. Place mają zwyczajowe nazwy od nazwisk właścicieli. Na Leszczynowej, u zbocza góry Skrzyczne, jest Kaimówka.

W murowanym trzypiętrowym domu z numerem 6 mieszkało dziewięć osób. W momencie wybuchu nie było 34-letniej Katarzyny, córki Józefa i Jolanty, mamy Szymona. Była w pracy w domu dziecka w Bielsku-Białej i tylko ona ocalała.

Na placu Kaimów zostali w swoich domach Tadeusz, brat Józefa, i ich siostra Maria, matka Wojciecha. Został drewniany dom po ich rodzicach, którego nie naruszył ani wybuch, ani ogień, mimo że stoi tuż obok zgliszczy.

Prowadzili rodzinny interes, zaraz za placem mieli swój stok z wyciągiem, wypożyczalnię nart, szkółkę narciarską. Józef, Tadeusz i Maria zdobywali nagrody w narciarstwie, Wojciech kontynuował tradycję.

Wielu mieszkańców nie chce rozmawiać o tej tragedii, bo "to za świeże", bo "to była moja rodzina", kuzyn, kuzynka, kolega.

Wrócili do domu na chwilę

Sąsiad zza płotu: nasze dzieci chodziły razem do szkoły, Szymon był u nas tego dnia, żona odprowadzała go do domu.

Sąsiadka ze zbocza naprzeciwko: ona płacze teraz:"i po co ja go puszczałam". Mówię jej, a skąd mogłaś wiedzieć. Półtorej godziny przed tą tragedią zadzwoniła do niej Kasia, mama Szymona, i powiedziała, "niech Szymon już idzie do domu, bo musi odrobić lekcje".

Chłopiec, gdyby nie odwołali treningu, tego wieczoru byłby na nartach.

Sąsiad z głównej drogi: Ania, żona Wojtka, była ze starszą córką na dniach otwartych szkoły. Jestem dyrektorem tej szkoły. Wyszła przed osiemnastą. Mówiła, że jadą do domu tylko na chwilę coś zjeść i zaraz na roraty.

Młodsza córka miała być w tym czasie na basenie, ale zajęcia z pływania zostały przesunięte.

Sąsiad z uliczki obok: poszedłem zobaczyć, co ci robotnicy tam kombinują. Józiu wyszedł przed dom i woła do mnie, chodź, napijemy się. Tyle lat mieszkamy obok siebie i jeszcze razem nie piliśmy. To było pół godziny przed wybuchem. Nikomu jeszcze o tym nie opowiadałem. Przyszedł też Tadek, brat Józka, wypiliśmy po kielichu. I Józek mówi, no to na drugą nóżkę. Powiedziałem, ja więcej nie mogę, bo jutro mam badanie krwi. Rozeszliśmy się, Józiu do siebie, Tadek do siebie, ja do robotników.

Sąsiadka zza płotu: szukałam w torebce okularów do czytania. Z nerwów wysypałam wszystko na podłogę i wtedy huknęło. Pomyślałam, dom się zawalił. Nasz dom.

Sąsiadka ze zbocza naprzeciwko: akurat wyszłam na podwórze dać psu jeść i córka krzyczy: "nasz dom się wali".

Sąsiad z głównej ulicy: domem zatrzęsło. Wyszliśmy na plac, obeszliśmy dookoła, cały. Pobiegliśmy tam, skąd szedł dym.

Sąsiad z uliczki obok: to było jak błysk pioruna.

Sąsiadka ze zbocza naprzeciwko: to nie było jak piorun. Córka powiedziała, pewnie samolot spadł.

Sąsiadka zza płotu: jakby bomba wybuchła.

Sąsiad z uliczki obok: gruz posypał się na nas, zasłaniałem się rękami. Patrzę, co to za szopa tam stoi. Musiałem podejść bliżej. To dach. Z wielkiej chałupy Józka zrobiło się coś takiego. Ściany rozleciały się w kawałki na boki i do środka, a dach spadł na wysokość metra.

Sąsiadka ze zbocza naprzeciwko: pobiegłyśmy na górę do okna. Dziwny dym szedł, taki szeroki, jakby kurz.

Sąsiad z uliczki obok: tuje po lewej stronie drogi naprzeciw domu Józka stanęły w ogniu. Płonęły jak pochodnie. Myślałem, że tam się coś stało. A to wiatr przeniósł ogień z chałupy Józka.

Sąsiadka zza płotu: pobiegliśmy do płotu. Ogień był taki straszny, nie do opisania. Józef miał narciarnię w piwnicy, pewnie narty i smary poszykował już do sezonu i to się tak paliło.

Mąż sąsiadki zza płotu: tam się ziemia paliła.

"Modliliśmy się, żeby nikogo nie było"

Sąsiadka ze zbocza naprzeciwko: dzwonię na 112. Mówię, że pali się w Szczyrku. Jaka ulica, pyta dyspozytorka. Jaka ulica? Kaimówka. My tu nie znamy nazw ulic, mówi się na placu Byrdów, na placu Przybyłów, od nazwiska właścicieli domów. Wszyscy wiedzą, gdzie jest Kaimówka.

Sąsiad z uliczki obok: krzyczę, dzwońcie na straż, na pogotowie.

Sąsiadka zza płotu: Ela wybiegła z domu. Córka Marysi, mamy Wojtka. Oni byli bliźniakami. I woła do tego ognia: jest tam ktoś? Odezwijcie się.

Sąsiad z głównej ulicy: gorąco było tak, że nie dało się podejść. Przyjechał wóz strażacki, więc wróciliśmy do domu modlić się, żeby w tym domu nikogo nie było.

Sąsiadka ze zbocza naprzeciwko: Kasia wróciła z pracy i dzwoni do mamy kolegi syna, u którego jej Szymon był wcześniej. I mówi, chodź pomóż mi szukać Szymona, bo nie chcą mnie wpuścić do domu. Już tam byli ze straży i policji. Znajomy strażak mówił, że serce pękało, jak wyciągali z tych gruzów misie, zabawki.

Sąsiadka zza płotu: Marysia w tym roku przeszła na emeryturę. Cieszyła się, że wreszcie będzie miała dużo czasu dla wnuków. Ona ich wszystkich bawiła. Zbliżyłyśmy się do siebie w ostatnim czasie, bo ja też mam trzyletniego wnuka. Wojtuś urządził dzieciom plac zabaw, siedzieliśmy tam często razem. On miał tyle planów, dom po dziadkach wyremontował ten drewniany, wynajmowali go turystom. Stok naśnieżyli, mieli zaczynać sezon. Napisałam do Marysi SMS, czy mogę jej jakoś pomóc, coś ugotować.

Ludzie w Szczyrku ciągle nie mają gazu, nie mają ogrzewania. My nie mamy wody, ale to nieważne, wytrzymamy. Sąsiedzi mają. Mówią, bierzcie, ile chcecie, przyjdźcie się wykąpać.

Sąsiadka ze zbocza naprzeciwko: koleżanki wzięły Kasię do siebie. Na szczęście ma jeszcze siostrę. Dzwonią turyści z Warszawy i pytają, czy zorganizować dla Kasi zbiórkę pieniędzy. Została z tym, w czym wyszła do pracy i z samochodem. Ale czy ona będzie tam chciała dom stawiać?

Burmistrz Szczyrku: wszyscy jesteśmy w szoku, nie dowierzamy
Burmistrz Szczyrku: wszyscy jesteśmy w szoku, nie dowierzamytvn24

"Śmierć zawsze jest nie na miejscu"

W internecie trwa zbiórka dla Katarzyny Kaim. Samotnie wychowywała Szymona, nie zarabiała dużo w domu dziecka. Niewiele miała i nie ma nic. - Ta zbiórka przerosła nasze oczekiwania. Ustawiliśmy ją na sto tysięcy złotych, a zebrało się ponad pół miliona. To jest super, pokazuje solidarność ludzi – mówi Konrad Pogoda, jeden z czterech organizatorów zbiórki.

- Jeździliśmy razem na narty, Kasia, jej siostra Patrycja, mąż Patrycji, który był dla Szymka jak ojciec. Kasia jest z nami, pod opieką medyczną. Jest teraz bardzo na "nie". Nie chce nigdy wracać tam, gdzie zginęli jej rodzice i syn. My staramy się patrzeć na to trzeźwo. Kiedyś wróci proza życia i Kasia będzie musiała jakoś żyć.

Rodzina tragicznie zmarłych w katastrofie z 4 grudnia w Szczyrku wydała oświadczenie:

"Wszyscy stanęliśmy w obliczu tragedii, która nie jest dla nas wytłumaczalna. Ten czas jest bardzo trudny, nie jesteśmy w stanie dzisiaj wyrazić w jakikolwiek sposób ogromu bólu i żalu, jaki nas przepełnia. Najbliższe dni to dla nas czas milczenia. Prosimy zatem media i wszystkich o uszanowanie naszej żałoby i potrzeby ciszy. Prosimy o modlitwy, a za każdy gest dobrej woli, wsparcia i współczucia wyrażamy dzisiaj głębokie podziękowania. Na odejście bliskich nie można się przygotować. Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę...

Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagają, naszym przyjaciołom i znajomym. Prosimy o zrozumienie naszej sytuacji.

Rodzina Kaimów"

Mieszkańcy Szczyrku modlili się za ofiary katastrofy
Mieszkańcy Szczyrku modlili się za ofiary katastrofytvn24

Autor: Małgorzata Goślińska / Źródło: TVN 24 Katowice

Pozostałe wiadomości

Po tym, jak w mieście Goma w Demokratycznej Republice Konga władzę przejęli rebelianci, rozpoczął się dramat kobiet. Były gwałcone, a potem palone żywcem. Organizacje pomocowe donoszą, że z miasta uciekły już tysiące osób, przede wszystkim kobiety i dziewczynki.

Przerażające sceny w "piekle na ziemi". Z ulic zebrali dwa tysiące ciał, rebelianci "gwałcą matki i córki"

Przerażające sceny w "piekle na ziemi". Z ulic zebrali dwa tysiące ciał, rebelianci "gwałcą matki i córki"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Miło mi poinformować, że Thomas Rose będzie kolejnym ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Polsce – przekazał prezydent USA Donald Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social. Rose był również doradcą byłego wiceprezydenta USA Mike'a Pence'a.

Donald Trump nominował Thomasa Rose'a na ambasadora USA w Polsce

Donald Trump nominował Thomasa Rose'a na ambasadora USA w Polsce

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Ministerstwo Cyfryzacji alarmuje, że aż o 400 procent wzrosła liczba internetowych zdarzeń z użyciem treści seksualnych dotyczących dzieci. To już epidemia. Jak można się przed nią bronić?

"Potrafią uwieść dziecko w kilkanaście sekund". Ministerstwo alarmuje

"Potrafią uwieść dziecko w kilkanaście sekund". Ministerstwo alarmuje

Źródło:
Fakty TVN

Błażej Spychalski usłyszał w czwartek zarzuty prokuratorskie w związku ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. Były rzecznik prezydenta został rano zatrzymany przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego i przewieziony do wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach. Spychalski został przesłuchany i skonfrontowany z byłym rektorem warszawskiej uczelni.

Były rzecznik prezydenta Błażej Spychalski usłyszał zarzuty

Były rzecznik prezydenta Błażej Spychalski usłyszał zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Policjanci i drogowcy sprawdzali, czy oznakowanie na A2 jest prawidłowe i nie wprowadza kierowców w błąd. Kontrole zarządzono po dwóch tragicznych zdarzeniach, do których doszło w ostatni weekend. Zginęły łącznie trzy osoby.

Jazda pod prąd i tragiczne wypadki na A2. Policjanci skontrolowali oznakowanie

Jazda pod prąd i tragiczne wypadki na A2. Policjanci skontrolowali oznakowanie

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

W Zgierzu w województwie łódzkim miejscowi strażacy uratowali psa uwięzionego w 15-metrowej studni. W akcji wzięła udział również specjalistyczna grupa ratownictwa wysokościowego.

Pies wpadł do 15-metrowej studni. Interweniowali strażacy

Pies wpadł do 15-metrowej studni. Interweniowali strażacy

Źródło:
TVN24

Niebo nad Polską się wypogodzi. Słoneczna aura będzie zasługą dużego wyżu Elvira, zaciągającego w naszą stronę masy chłodnego, suchego powietrza. Czekają nas także mroźne poranki i temperatura spadająca w nocy do nawet -14 stopni Celsjusza.

Siarczysty mróz będzie chwytał nocami. Spodziewamy się nawet -14 stopni

Siarczysty mróz będzie chwytał nocami. Spodziewamy się nawet -14 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Jacek Ozdoba, europoseł PiS, powiedział w czwartek do Adama Bodnara, że "jest podejrzewany o zamach stanu w Polsce". Minister sprawiedliwości prezentował podczas komisji do spraw prawnych Parlamentu Europejskiego priorytety polskiej prezydencji w Radzie Europejskiej i odpowiadał na pytania eurodeputowanych. Głos Ozdobie odebrał przewodniczący komisji. Europoseł Krzysztof Brejza później poinformował, że "akcję rozbijania konferencji prasowej ministra reżyserowała" żona Zbigniewa Ziobry - asystentka kilku europosłów PiS w PE.

Ozdoba przerwał konferencję Bodnarowi. Brejza: akcję reżyserowała żona Ziobry

Ozdoba przerwał konferencję Bodnarowi. Brejza: akcję reżyserowała żona Ziobry

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Nie zostały usunięte żadne przesłanki do tego, żeby taki dokument odtajnić - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Cezary Tomczyk. Wiceminister obrony narodowej wypowiedział się o odtajnieniu przez Mariusza Błaszczaka planów wojskowych w 2023 roku. Ocenił, że polityk PiS zrobił to "w imię interesu partyjnego".

Błaszczak odtajnił plany "w imię interesu partyjnego". "Uderzył we własną armię"

Błaszczak odtajnił plany "w imię interesu partyjnego". "Uderzył we własną armię"

Źródło:
TVN24

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski ogłosił, że w Polsce trwa zamach stanu i zawiadomił w tej sprawie prokuratora powiązanego ze Zbigniewem Ziobrą. - Wierni żołnierze Ziobry realizują konkretne polityczne zadania - skomentował minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Jeden bliski współpracownik Ziobry zawiadamia drugiego

Jeden bliski współpracownik Ziobry zawiadamia drugiego

Źródło:
Fakty TVN

Komendant Straży Marszałkowskiej postanowił o zawieszeniu możliwości wstępu na teren parlamentu dziennikarzowi "Gazety Wyborczej" Wojciechowi Czuchnowskiemu na dwa miesiące. Decyzja ma związek z incydentem, w którym uczestniczył poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki. Czuchnowski odniósł się do postanowienia. "Szkoda, że nie wysłuchano moich racji" - napisał dziennikarz.

Zawieszenie przepustki Wojciechowi Czuchnowskiemu. "Szkoda, że nie wysłuchano moich racji"

Zawieszenie przepustki Wojciechowi Czuchnowskiemu. "Szkoda, że nie wysłuchano moich racji"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W nocy spłonął budynek gospodarczy w bezpośrednim sąsiedztwie schroniska na Skrzycznem, najwyższym szczycie w Beskidzie Śląskim. Nikt nie ucierpiał. W trudnej akcji gaśniczej wykorzystano quady, skutery, ratraki, a także instalację do naśnieżania stoku.

Pożar na Skrzycznem. Turyści uciekli z zadymionego schroniska

Pożar na Skrzycznem. Turyści uciekli z zadymionego schroniska

Źródło:
tvn24.pl

Z ciężko chorym sercem ciężko się żyje. Pan Jan Wolanin coś na ten temat wie. Mężczyźnie ma pomóc nowatorska operacja. Lekarze włożyli specjalną elektrodę do jego serca przez żyłę w pachwinie i zniszczyli bliznę, która była źródłem kłopotów.

"Mamy nowe narzędzie, o które zabijają się ośrodki w Europie". Nowatorski zabieg w Warszawie

"Mamy nowe narzędzie, o które zabijają się ośrodki w Europie". Nowatorski zabieg w Warszawie

Źródło:
Fakty TVN

Wiceministra edukacji Joanna Mucha przestrzegała w "Faktach po Faktach" w TVN24 przed zbytnim "nakręcaniem się" w związku z rozliczeniami poprzedniej ekipy rządzącej. - Powinno chodzić o ukaranie winnych - dodała. - Pani minister jest mądrą osobą i czuje wyraźnie, że to będzie szkodzić, bo ludzie oczekują od rządu sprawczości nie w wymiarze rozliczeń - ocenił poseł PiS Marcin Ociepa.

"Chciałabym przestrzec przed wchodzeniem w atmosferę tanich igrzysk na tych rozliczeniach"

"Chciałabym przestrzec przed wchodzeniem w atmosferę tanich igrzysk na tych rozliczeniach"

Źródło:
TVN24

Premier Donald Tusk oraz pozostali członkowie Rady Ministrów pojechali pociągiem z Warszawy do Gdańska, gdzie odbędzie się spotkanie z Kolegium Komisarzy UE. Obecnością członków rządów nieco zaskoczeni byli nie tylko inni pasażerowie, ale też obsługa pociągu. W mediach społecznościowych premiera można zobaczyć, jak jeden z pracowników PKP pozuje przed szefem rządu.

Wsiadasz do pociągu, a tam Rada Ministrów

Wsiadasz do pociągu, a tam Rada Ministrów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przygotowywałem się od etapu do etapu, natomiast nigdy nie wiedziałem, dokąd zajdę - tak wspominał proces selekcji na astronautę dr Sławosz Uznański-Wiśniewski. Astronauta opowiadał w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, jak wyglądają przygotowania do misji i co wraz z nim trafi na Międzynarodową Stację Kosmiczną.

"Przygotowywałem się od etapu do etapu, natomiast nigdy nie wiedziałem, dokąd zajdę"

"Przygotowywałem się od etapu do etapu, natomiast nigdy nie wiedziałem, dokąd zajdę"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Strażnicy miejscy otrzymali alarmujące zgłoszenie o człowieku leżącym w zamkniętej toalecie na parkingu. Sprawa wyglądała poważnie: mężczyzna nie reagował na pukanie i nawoływanie. Strażnicy wezwali straż pożarną, podjęto decyzję o wyważeniu drzwi.

Leżał w toalecie, nie reagował. Strażacy wyważyli drzwi. Finał był zaskakujący

Leżał w toalecie, nie reagował. Strażacy wyważyli drzwi. Finał był zaskakujący

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Santorini, w związku ze wzmożoną aktywnością sejsmiczną, został wprowadzony stan wyjątkowy. Wyspa jest wyludniona. Opuszczone domy przyciągają złodziei, a budynków pilnuje straż obywatelska. Greccy badacze podali, że do tej pory w regionie doszło do ponad sześciu tysięcy wstrząsów.

Stan wyjątkowy na Santorini. Zaczęły się kradzieże, na ulice wyszły patrole

Stan wyjątkowy na Santorini. Zaczęły się kradzieże, na ulice wyszły patrole

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, EMSC

Szefowa Straży Przybrzeżnej USA została odwołana tuż po objęciu władzy przez Donalda Trumpa. Teraz admirał Linda Fagan dostała trzy godziny na wyprowadzkę z mieszkania w Waszyngtonie - informuje NBC News.

Media: komendantka Straży Przybrzeżnej USA dostała trzy godziny na wyprowadzkę

Media: komendantka Straży Przybrzeżnej USA dostała trzy godziny na wyprowadzkę

Źródło:
NBC, Reuters

Prawie 60 procent obywateli Korei Północnej, którzy w ubiegłym roku wjechali do Rosji, deklarowało edukację jako cel pobytu, a łączna liczba północnokoreańskich migrantów wyjeżdżających do Federacji Rosyjskiej wzrosła rok do roku niemal 12-krotnie - donosi południowokoreański dziennik "Korea Joongang". Gazeta oceniła jednak, że ich prawdziwe zadanie może być inne.

Jadą do Rosji na studia, ale prawdziwy cel może być inny 

Jadą do Rosji na studia, ale prawdziwy cel może być inny 

Źródło:
PAP

Tajlandia odcięła dopływ energii elektrycznej do pięciu regionów sąsiadującej z nią Mjanmy (Birmy). To próba rozprawienia się z działającymi przy granicy przestępczymi centrami operacyjnymi - informuje CNN.

Odcięli prąd w sąsiednim kraju, by rozprawić się z oszustami

Odcięli prąd w sąsiednim kraju, by rozprawić się z oszustami

Źródło:
Reuters, CNN

Papież ma zapalenie oskrzeli - poinformował w czwartek Watykan. Przekazano, że w celu kontynuowania swojej aktywności w piątek oraz sobotę Franciszek będzie przyjmować gości na audiencjach w Domu Świętej Marty, gdzie mieszka.

Papież ma zapalenie oskrzeli. "Choruje od kilku dni"

Papież ma zapalenie oskrzeli. "Choruje od kilku dni"

Źródło:
PAP, Reuters

Marszałek Sejmu, przewodniczący Polski 2050 i kandydat na prezydenta Szymon Hołownia przekazał, że nie ma informacji o rekonstrukcji rządu, nie było w tej sprawie żadnych rozmów i "czuje się w tej sprawie pominięty". Szef KPRM Jan Grabiec (Koalicja Obywatelska) uważa z kolei, że kampania wyborcza nie jest dobrym czasem na takie rozmowy.

Tusk zapowiada uszczuplenie rządu. Hołownia "czuje się pominięty"

Tusk zapowiada uszczuplenie rządu. Hołownia "czuje się pominięty"

Źródło:
PAP

Wydział zdrowia we włoskiej Aoście wszczął dochodzenie w sprawie lekarza miejscowego szpitala, który przeprowadził tam tomografię komputerową swojemu kotu. Radiolog tłumaczy, że ratował życie zwierzęciu, a walka o nie jest "misją lekarza".

Dochodzenie w sprawie lekarza - zrobił w szpitalu tomografię swojemu kotu

Dochodzenie w sprawie lekarza - zrobił w szpitalu tomografię swojemu kotu

Źródło:
""Corriere Torino", "Guardian"

W środę w Gdańsku doszło do poważnego pożaru i wydany został alert RCB przed możliwie toksycznym dymem. Symulacja Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej pokazała, że przy niekorzystnej aurze takie zanieczyszczenia potrafią podróżować daleko.

Co stało się z dymem z pożaru w Gdańsku? Wyliczenia IMGW

Co stało się z dymem z pożaru w Gdańsku? Wyliczenia IMGW

Źródło:
IMGW CMM

23-latek z Dallas w Teksasie został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności po tym, jak zastrzelił swoją partnerkę. Miała to być zemsta za to, że wyjechała do sąsiedniego stanu, gdzie dokonała aborcji - informują media.

Zabił dziewczynę, gdy odkrył, że dokonała aborcji. 23-latek skazany na dożywocie

Zabił dziewczynę, gdy odkrył, że dokonała aborcji. 23-latek skazany na dożywocie

Źródło:
NBC 5 DFW, Fox 4

W tragicznym wypadku w miejscowości Dęba koło Radomia, gdzie czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe, zginął proboszcz pobliskiej parafii. Prokuratura ustala, kto siedział za kierownicą drugiego pojazdu. Obaj podróżujący nim mężczyźni byli nietrzeźwi. Twierdzą, że nie pamiętają, który z nich prowadził.

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. Drugim autem jechało dwóch pijanych. Kto prowadził?

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. Drugim autem jechało dwóch pijanych. Kto prowadził?

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwsze francuskie samoloty Mirage 2000 trafiły do ukraińskich sił zbrojnych. "Jestem wdzięczny Francji za ten strategicznie ważny wkład w nasze bezpieczeństwo" - napisał minister obrony Ukrainy Rustem Umierow w mediach społecznościowych. Holandia z kolei dostarczyła Ukrainie myśliwce F-16.

"Siły powietrzne Ukrainy otrzymały długo oczekiwane wzmocnienie"

"Siły powietrzne Ukrainy otrzymały długo oczekiwane wzmocnienie"

Źródło:
PAP

Władze niemieckiego miasta Duisburg wpadły na pomysł, jak zwiększyć frekwencję w nadchodzących wyborach do Bundestagu. Każdy wyborca, który odda głos, dostanie darmowe piwo i przekąski.

Darmowe piwo i kiełbaski za oddanie głosu. "Niekonwencjonalna kampania" profrekwencyjna

Darmowe piwo i kiełbaski za oddanie głosu. "Niekonwencjonalna kampania" profrekwencyjna

Źródło:
Politico

Słowacka spółka SPP 1 lutego 2025 roku zaczęła importować rosyjski gaz przez rurociąg TurkStream - przekazał słowackiej gazecie "Dennik N" szef firmy Vojtech Ferencz. Od kwietnia dostawy mają się podwoić.

Ostatni taki rurociąg. Zaczęli sprowadzać nim rosyjski gaz

Ostatni taki rurociąg. Zaczęli sprowadzać nim rosyjski gaz

Źródło:
PAP

Niemieccy śledczy prowadzą dochodzenie w sprawie kilkuset przypadków wandalizmu. Ponad 270 samochodów zostało zniszczonych poprzez umieszczenie w ich rurach wydechowych pianki montażowej. Szyby aut oklejono wizerunkiem jednego z kandydatów na stanowisko kanclerza Niemiec. Początkowo o serię ataków podejrzewano radykalnych aktywistów klimatycznych. Zdaniem dziennikarzy tygodnika "Der Spiegel" tropy prowadzą jednak w innym kierunku. Za akcję ma odpowiadać Rosja. Federalny Urząd Ochrony Konstytucji już od tygodni ostrzega przed potencjalną ingerencją obcych mocarstw w prowadzoną w Niemczech kampanię wyborczą.

Setki aut w Niemczech zniszczonych pianką montażową. "Spiegel": za tą akcją stoi Rosja

Setki aut w Niemczech zniszczonych pianką montażową. "Spiegel": za tą akcją stoi Rosja

Źródło:
Der Spiegel, Süddeutsche Zeitung

Bułgaria, Rumunia, Austria i Węgry wysyłają na granicę bułgarsko-turecką wspólną jednostkę straży granicznej. Utworzenie międzynarodowego kontyngentu było jednym z warunków wycofania austriackiego weta w sprawie pełnego udziału Bułgarii i Rumunii w strefie Schengen.

Bułgaria, Rumunia, Austria i Węgry wysyłają wspólne siły na granicę z Turcją

Bułgaria, Rumunia, Austria i Węgry wysyłają wspólne siły na granicę z Turcją

Źródło:
BTA, ENEX, PAP, tvn24.pl

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

Jak wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów, "Najbardziej opiniotwórcze media w Polsce" stacja TVN24 była najbardziej opiniotwórczym tytułem mediowym w 2024 roku. W ciągu 12 miesięcy ubiegłego roku TVN24 zacytowano łącznie 44,5 tysiąca razy.

TVN24 najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce

TVN24 najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce

Źródło:
IMM

Mieszkańcy Brazylii zmagają się z falą gorąca. Na południowym wschodzie kraju temperatura maksymalna w ostatnich dniach wynosi około 35 stopni Celsjusza. Z powodu upału wiele osób korzysta z plaż w nocy, gdy skwar nie jest tak dokuczliwy.

Tłumy na plażach w nocy. W ciągu dnia panuje ekstremalny upał

Tłumy na plażach w nocy. W ciągu dnia panuje ekstremalny upał

Źródło:
Reuters

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W nocy drogi we wschodniej Polsce skuje lód, a trudne warunki utrzymają się do rana. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Lód skuje drogi w połowie województw. IMGW ostrzega

Lód skuje drogi w połowie województw. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
Tusk o liście nazwisk, politycy KO w szoku. Kulisy zamkniętego posiedzenia

Tusk o liście nazwisk, politycy KO w szoku. Kulisy zamkniętego posiedzenia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kapituła Nagrody Mariusza Waltera ogłosiła listę nominowanych za rok 2024. Do Nagrody Głównej za Osobowość medialną roku nominowany jest Jakub Sobieniowski, dziennikarz "Faktów" TVN. Na liście nominowanych w kategorii Wydarzenie roku w mediach znalazł między innymi Piotr Świerczek za cykl reportaży i materiałów telewizyjnych "Siła kłamstwa" w TVN24. Oto lista nominowanych.

Nagroda Mariusza Waltera. Lista nominacji

Nagroda Mariusza Waltera. Lista nominacji

Źródło:
tvn24.pl

Open'er Festival 2025 to jedno z największych wydarzeń muzycznych w Polsce. Organizatorzy ogłosili kolejnych wykonawców, którzy wystąpią w lipcu w Gdyni. To dwie artystki - Doechii, zdobywczyni statuetki Grammy, oraz Lola Young, której utwór "Messy" w ostatnich tygodniach stał się hitem.

W niedzielę zdobyła Grammy, w lipcu wystąpi w Polsce

W niedzielę zdobyła Grammy, w lipcu wystąpi w Polsce

Źródło:
opener.pl

W sobotę w Kanadzie rozpoczną się siódme igrzyska Invictus Games - Igrzyska Niezwyciężonych. Wezmą w nich udział żołnierze i weterani, którzy podczas służby doznali uszczerbku na zdrowiu. Sport stał się dla nich formą terapii, ale i budowania jedności ponad flagami. Polskę reprezentować będzie 19-osobowa kadra. Przed odlotem zostali oficjalnie pożegnani.

"Każdego dnia żyję tymi zawodami". Polacy jadą na Igrzyska Niezwyciężonych

"Każdego dnia żyję tymi zawodami". Polacy jadą na Igrzyska Niezwyciężonych

Źródło:
Fakty po Południu TVN24