Boeing 777 zaginął

Aktualizacja:

1. Jak przebiegał lot i komunikacja z ziemią? Samolot wystartował z Kuala Lumpur 8 marca o godzinie 00.41. Miał wylądować w Pekinie o 6.30 rano. Boeing 777 wyposażony był w standardowy sprzęt: radio, transpondery oraz system ACARS, który pozwala wymieniać krótkie wiadomości pomiędzy samolotem a ziemią. Funkcjonuje za pośrednictwem fal radiowych lub transmisji satelitarnej.

O 01.07, po starcie, samolot wysyła ostatni komunikat za pośrednictwem systemu ACARS.

System ACARS może być wyłączony tylko przez osobę znajdującą się w kokpicie. Nie jest pewne, czy system został wyłączony już po słowach wypowiedzianych przez radio, czy przed. Wyłączenie systemu ACARS powinno być kluczowe dla ewentualnych porywaczy, bo system raportuje o wszystkim, co dzieje się z samolotem. 01.19: ktoś w kokpicie mówi przez radio: "Wszystko w porządku, przyjąłem" do malezyjskiej wieży kontroli lotów. To ostatnie zarejestrowane słowa. O 01.21 samolot znika z cywilnych radarów. Jest wtedy nad Morzem Południowochińskim między Malezją a Wietnamem. Wyłączony zostaje transponder - jedno z najważniejszych urządzeń przekazujących dane. Nie wiadomo, kto to zrobił. Jego wyłączenie może wskazywać na przejęcie samolotu, ponieważ dzięki temu można ukryć maszynę przed cywilnymi radarami. Inna z hipotez głosi, że transponder przestał działać, ponieważ samolot się rozbił. 02.15: malezyjski radar wojskowy pokazuje lot MH370 na południe od wyspy Phuket, w cieśninie Malakka. To setki kilometrów na zachód od ostatniej zarejestrowanej lokalizacji. 08.11: Ostatni sygnał wysłany przez samolot przechwycony przez satelity. Według źródeł amerykańskich, samolot jeszcze przez pięć godzin po tym, jak zniknął z radarów, przesyłał automatycznie dane przez satelitę. Dane pobierane i wysyłane były z silników Boeinga, produkowanych przez firmę Rolls Royce. To sugeruje, że samolot nie rozbił się, ale był jeszcze w powietrzu przez co najmniej cztery godziny po utracie kontaktu. W tym czasie mógł przelecieć tysiące kilometrów. 2. Gdzie może być maszyna? To wielka niewiadoma. Jeśli samolot faktycznie był w powietrzu cztery czy pięć godzin po zniknięciu z radarów, mógł przelecieć jeszcze nawet 3,5 tys. km. Mógł obrać dwie drogi: tzw. korytarz północny - prowadzący z Tajlandii przez Chiny w kierunku Kazachstanu lub korytarz południowy - z Indonezji w kierunku południowej części Oceanu Indyjskiego i Wysp Andamańskich. Jeśli się rozbił, mogło stać się to w tym rejonie. Do tej pory nie natrafiono na żaden ślad po boeingu. Chińskie satelity w ubiegłym tygodniu zlokalizowały "unoszące się na powierzchni wody obiekty". Obszar sprawdzono, ale obiektów nie udało się zlokalizować. W poszukiwaniach maszyny udział bierze już 26 krajów. Obszar poszukiwań rozciąga się niemal od wybrzeży Morza Kaspijskiego aż po południową część Oceanu Indyjskiego, w promieniu 5,2 tys. km od ostatniego miejsca, w którym znajdował się samolot.

3. Czy samolot mógł wylądować? Według "The Wall Street Journal", samolot mógł zostać uprowadzony, a porywacze zdołali nim wylądować, np. na którejś z Wysp Andamańskich lub wyspie Car Nicobar w archipelagu Nikobarów. Znajduje się na niej pas startowy długości 2,7 km, na którym duży boeing mógłby wylądować. Ta teoria ma jednak wiele dziur. Na Car Nicobar stacjonuje jednostka lotnictwa wojskowego Indii, która z pewnością nie przeoczyłaby tak dużego samolotu. Podobnie byłoby z jakimkolwiek innym lotniskiem; po prostu niemożliwe jest przegapienie lądowania pasażerskiego boeinga. 4. Co wiemy o pilotach? Pierwszy z nich to 53-letni Zahary Ahmad Szah, który pracował dla Malaysia Airlines od 1981 roku. Miał nalot ponad 18 tysięcy godzin. Podczas przeszukania jego domu znaleziono symulator lotów. Według ekspertów, nie jest to sytuacja nadzwyczajna, bo wielu pilotów ćwiczy w domu trudne sytuacje. Szah jest żonaty i ma trójkę dzieci. Drugi pilot to 27-letni Farik Ab Hamid, który latał w Malaysia Airlines od 2007 r. Miał prawie 2,8 tys. godzin nalotu. Mieszkał z rodzicami. Australijka Jonti Ross ujawniła w mediach, że podczas podróży w 2011 r. z Hamidem jako pilotem została przez niego zaproszona do kokpitu. W czasie podróży załoga miała palić papierosy i robić sobie zdjęcia. Jednak według szefów Malaysia Airlines, nie ma powodu, by sądzić, że to piloci uprowadzili samolot.

5. Czy samolot mógł zostać uprowadzony przez terrorystów? Tej hipotezy się nie wyklucza. Jeśli tak się stało, musieli zrobić to ludzie znający się na lotnictwie. Jak podano, na liście pasażerów był m.in. technik pokładowy, który mógł dysponować wiedzą na temat działania systemów maszyny. W samolocie byli też dwaj mężczyźni, którzy weszli na pokład na podstawie skradzionych paszportów. Posługiwali się irańskimi paszportami. Rozpoczęli podróż w Dausze, wymienili swe dokumenty w Kuala Lumpur; na pokład samolotu weszli ze skradzionymi paszportami włoskim i australijskim. Nie potwierdzono jednak, że mieli jakiekolwiek powiązania z terrorystami. Prawdopodobnie chcieli ubiegać się o azyl. 6. Czy mogło dojść do usterki technicznej? Do tej pory nie ma żadnej informacji, która sugerowałaby, że doszło do awarii. Nie znaleziono szczątków samolotu, załoga nie zgłaszała żadnych problemów, nie wykryto plam ropy na powierzchni wody. Eksperci przekonują, że trudno wyobrazić sobie, by w samolocie doszło jednocześnie do awarii wszystkich urządzeń komunikacyjnych, a potem katastrofy samolotu. Jedynym takim przypadkiem jest całkowita awaria zasilania, co jest niemalże niemożliwe. Oczywiście możliwe jest, że pilot wodował na oceanie, po czym samolot zatonął, nie pozostawiając śladów na powierzchni, lecz jest to mało prawdopodobne. 7. Czy piloci mogli umknąć radarom? Teoretycznie tak. Piloci mogli wyłączyć urządzenia służące do komunikacji i wykrywania i lecieć jeszcze przez wiele godzin na niskiej wysokości - zaledwie kilkuset metrów. To jednak wymaga sporych umiejętności i łatwo o katastrofę. Szkolenie z latania poniżej wysokości widocznej dla radarów przechodzą zwykle piloci wojskowi, ale ich samoloty wyposażone są w zupełnie inne urządzenia. 8. Jakie inne teorie pojawiły się w sprawie? W sprawie pojawiły się także bardziej fantastyczne teorie na temat boeinga. Mówiono, że zderzył się z dronem (te bezzałogowe samoloty latają jednak znacznie niżej niż duże pasażerskie maszyny). Pojawiła się też hipoteza, że maszynę porwali Koreańczycy z Północy; inna głosi, że samolot został "wessany" przez portal prowadzący do innego wymiaru. Internauci niestrudzenie szukają również potwierdzenia, że zniknięcie samolotu było przesądzone. "Lot 370 znika 7.03 (faktycznie zniknął 8.03 - red.), na wysokości 37 tys. stóp" - napisał jeden z nich. Oczywiście trudno brać takie informacje na poważnie. 9. Co z teorią o ładunku złota na pokładzie i sygnałem w telefonach pasażerów? Plotkę o złocie podchwyciła część ekspertów. Na pokładzie B777 miał znajdować się cenny ładunek - kilka ton złota. Ta informacja pochodzi z rozmowy między pilotami, którzy latają w malezyjskich liniach. Wiadomość nie została jednak w żaden sposób potwierdzona. Co do drugiej informacji, przekazali ją krewni zaginionych osób. Mówili, że już po zaginięciu samolotu słyszeli sygnał w komórkach swoich bliskich. Eksperci wyjaśniają, że jest to możliwe, bo nawet gdy telefon zostaje zniszczony, to sieć przy próbie połączenia próbuje zlokalizować telefon i połączyć się z nim. Gdy go nie znajdzie, połączenie zostaje przerwane. 10. Czy zaginięcie boeinga Malaysian Airlines przypomina sprawę Airbusa Air France? I tak, i nie. W 2009 roku samolot Air France lecący do Rio de Janeiro z Paryża rozbił się nad Atlantykiem w złej pogodzie. Pierwszy raz zlokalizowano szczątki kilka dni po katastrofie, ale dopiero po dwóch latach udało się odnaleźć wrak i większość ciał. Czarne skrzynki znaleziono także dopiero w 2011 r. Wystąpił więc podobny problem, jak w przypadku Malaysian Airlines - nie od razu wiadomo było, co stało się z samolotem. Po ostatniej rozmowie pilotów z wieżą, samolot wysyłał jednak informacje o parametrach lotu i awariach kolejnych elementów systemu. Dzięki temu łatwiej było ustalić jego przybliżoną lokalizację. Ustalono, że przyczyną katastrofy był splot okoliczności - zamarznięcie tzw. rurek Pitota oraz niewłaściwe postępowanie pilotów. Według raportu, prawdopodobne oblodzenie rurek Pitota odpowiedzialnych za pomiar prędkości spowodowało błędy w jej odczycie, co z kolei doprowadziło do wyłączenia autopilota i złej reakcji pilotów.

"Gdyby ten samolot się rozbił, już byśmy o tym wiedzieli"
"Gdyby ten samolot się rozbił, już byśmy o tym wiedzieli"tvn24

Joanna Kocik

Pozostałe wiadomości

We wtorek rano czasu polskiego weszły w życie 25-procentowe amerykańskie cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin. Kanada, Meksyk i Chiny są trzema największymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych. Na decyzję Donalda Trumpa odpowiedział już Pekin. Cła odwetowe zapowiedział też premier Kanady.

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy - poinformowały amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję, Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters
Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Bezpieczeństwo jest absolutnie najważniejsze. A bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i która daje odpór Putinowi - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała przy tym, że musimy też "dbać o dobre interesy ze Stanami Zjednoczonymi".

"Bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i daje odpór Putinowi. To jest oczywista racja stanu"

"Bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i daje odpór Putinowi. To jest oczywista racja stanu"

Źródło:
TVN24

Jeśli prezydent Ukrainy zadzwoni i przedstawi poważną propozycję, jak zamierza zaangażować się w proces pokojowy, możemy wrócić do rozmów - oświadczył wiceprezydent J.D. Vance w wywiadzie dla telewizji Fox News. Stwierdził przy tym, że USA "już pracują" nad szczegółami porozumienia z Rosjanami.

Powrót do rozmów z Ukrainą. Vance o tym, co musi się wydarzyć

Powrót do rozmów z Ukrainą. Vance o tym, co musi się wydarzyć

Źródło:
PAP, Reuters

Czteroletni Leon wpadł do wrzątku, a jego opiekunowie nie wezwali pogotowia. Gdy dziecko po kilku dniach zmarło, jego ciało zakopali w lesie. 14 marca ma zapaść wyrok w ich procesie. Matka chłopca Karolina W. i jej partner Damian G. są oskarżeni o zabójstwo.

Poparzony mały Leon umierał w męczarniach

Poparzony mały Leon umierał w męczarniach

Źródło:
PAP

Administracja Donalda Trumpa szykuje plany ewentualnego złagodzenia sankcji wobec Rosji – podała agencja Reutera, powołując się na dwa anonimowe źródła. Decyzja miałaby być częścią starań Waszyngtonu o wznowienie relacji z Moskwą i dążenie do zakończenia wojny w Ukrainie.

Reuters: władze USA szykują plany złagodzenia sankcji wobec Rosji

Reuters: władze USA szykują plany złagodzenia sankcji wobec Rosji

Źródło:
PAP

Komisja śledcza do spraw Pegasusa zaplanowała na dziś pierwsze przesłuchanie byłego szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w przeszłości też szefa CBA, Mariusza Kamińskiego oraz jego zastępcy w tych instytucjach Macieja Wąsika. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka nie przypuszcza jednak, by pojawili się oni na przesłuchaniu.

Komisja śledcza ma przesłuchać Kamińskiego i Wąsika

Komisja śledcza ma przesłuchać Kamińskiego i Wąsika

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Firma SpaceX odwołała ósmy lot testowy rakiety Starship w związku z nieokreślonym problemem z rdzeniem systemu rakietowego. Oznacza to, że start zostanie opóźniony o co najmniej 24 godziny. W nocy z poniedziałku na wtorek obiekt miał opuścić bazę Boca Chica w Teksasie i po godzinie wodować u zachodniego wybrzeża Australii.

Lot megarakiety wstrzymany sekundy przed startem

Lot megarakiety wstrzymany sekundy przed startem

Aktualizacja:
Źródło:
AFP, SpaceX, tvnmeteo.pl

Przez brak regulacji prawnych dotyczących związków jednopłciowych Polska naruszyła i narusza Konwencję Praw Człowieka - orzeka Europejski Trybunał i pokazuje to, jak bardzo nasz kraj nie tylko nie wypełnia obietnic danych przez polityków, ale też nie przestrzega praw człowieka. Przepisy mówią jasno: parom jednopłciowym musi być zagwarantowana ochrona. Rządowe konsultacje do ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich zakończyły się. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Europejski Trybunał Praw Człowieka: Polska narusza Konwencję

Europejski Trybunał Praw Człowieka: Polska narusza Konwencję

Źródło:
TVN24

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Fale powodziowe porwały samochód na Wyspach Kanaryjskich i cisnęły go do oceanu po ulewach, jakie nawiedziły Gran Canarię. Jak przekazały władze najciężej dotkniętych okolic miasta Telde, nie było to jedyne tego typu zdarzenie, do jakiego doszło tam w poniedziałek.

Samochód dryfował w oceanie. Załamanie pogody na Wyspach Kanaryjskich

Samochód dryfował w oceanie. Załamanie pogody na Wyspach Kanaryjskich

Źródło:
Canarias7, eldiario.es

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zlikwidowali w weekend 56 nielegalnych salonów gier w stolicy. Podczas akcji zabezpieczyli 280 automatów i urządzeń do gier hazardowych. 45 osób usłyszało zarzuty dotyczące organizacji nielegalnych gier. Przed sądem będzie też odpowiadać nastolatek, który w jednym z lokali zaatakował funkcjonariusza. 

Uderzenie w nielegalny hazard. W weekend zlikwidowali 56 salonów gier

Uderzenie w nielegalny hazard. W weekend zlikwidowali 56 salonów gier

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy. Jak przekazał Watykan, papież Franciszek miał "dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej" i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji. Z kolei premier Słowacji Robert Fico zagroził zablokowaniem części konkluzji szczytu Unii Europejskiej. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 4 marca.

Wstrzymana pomoc dla Ukrainy, problemy zdrowotne papieża, groźby Fico

Wstrzymana pomoc dla Ukrainy, problemy zdrowotne papieża, groźby Fico

Źródło:
PAP

39-letni Filip P. przed sesją rady miasta obrzucił jajkami burmistrza Iłży (Mazowieckie). Został, już prawomocnie, skazany na pięć miesięcy więzienia. Ma też zapłacić byłemu włodarzowi trzy tysiące złotych zadośćuczynienia.

Obrzucił burmistrza jajkami, idzie do więzienia

Obrzucił burmistrza jajkami, idzie do więzienia

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl, "Gazeta Wyborcza"

W wieżowcu, który ma stanąć na kościelnym w sercu Warszawy mają być nie tylko biura, ale też luksusowe mieszkania. Budowa budzi emocje i sprzeciw między innymi stołecznego konserwatora zabytków. Materiał Łukasza Łubiana w programie "Polska i Świat".

W kościelnym wieżowcu w centrum Warszawy mają być biura, ale też apartamenty

W kościelnym wieżowcu w centrum Warszawy mają być biura, ale też apartamenty

Źródło:
TVN24

Boliwijska policja poinformowała, że w wyniku zderzenia autobusu z półciężarówką w departamencie Potosi zginęło ponad 30 osób, a ponad 20 jest rannych. Był to drugi tragiczny wypadek w tym regionie w ciągu trzech dni. Władze departamentu ogłosiły pięć dni żałoby.

W wypadku zginęło ponad 30 osób. Drugie takie tragiczne zdarzenie w ciągu trzech dni

W wypadku zginęło ponad 30 osób. Drugie takie tragiczne zdarzenie w ciągu trzech dni

Źródło:
PAP

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

- Trudno wytłumaczyć to inaczej niż kampanią wyborczą - komentują rządzący. Po dyplomatycznej kłótni w Białym Domu polska opozycja frontalnie atakuje prezydenta Ukrainy, nie przebierając w słowach. To wygląda, jakby PiS ścigało się z Konfederacją na antyukraińskość.

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Źródło:
Fakty TVN

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl