Cztery skrzyżowania na 160 metrowym odcinku drogi, na każdym z nich sygnalizacja świetlna - tak wyglądał pierwotny projekt przebudowy ulicy Kraszewskiego. Po zmianie władz miasta, wiceprezydent Maciej Wudarski zapowiedział, że zrobi wszystko co w jego mocy, by ten absurd wykreślić. Słowa dotrzymał. Remont rusza 16 lipca. Sygnalizacji świetlnych w ogóle nie będzie.
Absurdalne sygnalizacje świetlne, które zaplanowano na Jeżycach to jeden ze spadków, jaki otrzymał prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak po swoim poprzedniku Ryszardzie Grobelnym.
Plany ich postawienia ujrzały światło dzienne w styczniu 2013 r. Wtedy na stronie Zarządu Dróg Miejskich pokazano projekt przebudowy ulic Kraszewskiego, Zwierzynieckiej i Sienkiewicza w związku z zagospodarowaniem dawnej zajezdni tramwajowej przy ul. Gajowej. Jednocześnie ogłoszono konsultacje społeczne nad projektem.
"Tak nie powinno być"
Poznańscy społecznicy ze stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania od razu zwrócili uwagę na nagromadzenie sygnalizacji świetlnych - na 160-metrowym odcinku drogi zaprojektowano ich aż cztery.
Konsultacje jednak okazały się fikcją - w momencie gdy je ogłoszono, gotowy był już projekt i inwestor nie zamierzał go zmieniać. - Wszystko było ustalane przez pół roku, więc dziwne byłoby teraz zmienianie tych ustaleń. Proszę pamiętać, że miasto nic nie zapłaci za tą inwestycję. Wszystko pokrywane jest z kieszeni prywatnego inwestora - mówił tvn24.pl Stanisław Sipiński, projektant odpowiedzialny za przebudowę ulicy.
Społecznicy nie kryli złości. - Jest to bardzo nie w porządku w stosunku do mieszkańców, a już zwłaszcza tych, którzy wyrazili swoje zdanie i przedstawili swoje propozycje. Po co w takim razie to robią? Dla picu? ZDM pokazuje, że on wie najlepiej i koniec. Tak nie powinno być - mówił Paweł Sowa, prezes Inwestycji dla Poznania.
Symbolem walki społeczników z urzędnikami była wtedy "jeżycka lama". - Jest ona symbolem zdziwienia, które nas ogarnęło, gdy zobaczyliśmy, jak ZDM widzi przebudowę Kraszewskiego - tłumaczyli społecznicy.
Nowa władza, nowe nadzieje
Po zmianie władzy, Sowa od razu interweniował w tej sprawie u wiceprezydenta Macieja Wudarskiego odpowiedzialnego za inwestycje drogowe. Zamiast planowanej sygnalizacji członkowie stowarzyszenia proponowali wybudowanie wyniesionych przejść dla pieszych. - Kierowca widziałby takie przejście i musiałby zwolnić - tłumaczył tvn24.pl prezes IdP.
Wudarski zapowiedział wtedy, że zrobi wszystko co w jego mocy, by ten absurd wykreślić. - Pracujemy nad projektem w taki sposób aby dostosować go do postulatów społecznych - mówił przed rokiem.
Teraz może ogłosić sukces. 16 lipca rusza przebudowa ulic Kraszewskiego, Zwierzyniecka i Sienkiewicza. - Nie będzie sygnalizacji świetlnych, które widniały w pierwotnym projekcie, będzie za to więcej przejść dla pieszych, wyniesione przystanki oraz nowe chodniki i ulice - podaje Lilia Łada z biura prasowego Urzędu Miasta Poznania.
Koszt: 7 mln zł
Koszt remontu wyniesie około 7 mln zł. Najtrudniejsze będą pierwsze dwa miesiące prac - wtedy ulica Kraszewskiego zostanie zamknięta całkowicie na odcinku od Szamarzewskiego do Jackowskiego, z kolei na odcinku ulicy od Jackowskiego do Zwierzynieckiej ruch będzie dopuszczony na połowie jezdni. Zamknięta dla ruchu będzie także ulica Sienkiewicza na odcinku od Prusa do Kraszewskiego oraz ulica Zwierzyniecka od Kraszewskiego do nowego odcinka Prusa.
Z tej części Jeżyc mieszkańcy będą mogli wyjechać ulicą Wawrzyniaka w stronę Dąbrowskiego, natomiast ulica Gajowa pomiędzy ul. Sienkiewicza a ul. Zwierzyniecką na czas remontu będzie dwukierunkowa. Zostanie zmieniona organizacja ruchu na ulicy Bukowskiej - samochody jadące od ul. Gajowej w kierunku ul. Kraszewskiego będą poruszały się po wspólnym pasie ruchu wraz z komunikacją zbiorową, natomiast w kierunku przeciwnym będzie wprowadzony buspas, który usprawni funkcjonowanie komunikacji miejskiej.Wahadło na JeżyceOd nocy z 15 na 16 lipca innymi trasami kursować będą tramwaje linii nr 17 i 18 oraz autobusy linii nr 64, T2 oraz 239. Uruchomiona zostanie wahadłowa linia tramwajowa nr 22 na ulicy Dąbrowskiego.- W rejonie ulicy Janickiego zamontujemy przekładkę, która umożliwi tramwajowi wjazd z toru północnego na południowy. Tramwaj będzie kursował do placu Wielkopolskiego - tłumaczy Janusz Szawłowski, zastępca dyrektora ds. przewozów MPK.Autobusy będą miały swój pas do skrętu w lewo w Matejki z ulicy Grunwaldzkiej, bo tędy będzie prowadziła trasa objazdu linii 64.Zajezdnia za 5 latKompleks Zajezdnia Poznań ma być gotowy w latach 2021-2022. Na terenach po dawnej zajezdni tramwajowej znajdą się biurowce, mieszkania oraz punkty usługowe.Najważniejszym elementem będzie zabytkowa hala tramwajowa, która ma być przeznaczona na działalność kulturalną, a także gastronomię oraz stoiska handlowe. Ma jednak przypominać o swoim pierwotnym przeznaczeniu i historii.
Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps, Zajezdnia Poznań