Manifestacje poparcia dla Ukrainy w wielu miastach Polski. "Za wolność naszą i waszą"

Źródło:
TVN24/PAP
Manifestacje poparcia dla Ukrainy w wielu miastach Polski
Manifestacje poparcia dla Ukrainy w wielu miastach PolskiTVN24
wideo 2/10
Manifestacje poparcia dla Ukrainy w wielu miastach PolskTVN24

Na ulicach wielu polskich miast pojawiły się niebiesko-żółte flagi i rozbrzmiewał hymn Ukrainy. W ten sposób Polacy i mieszkający tu Ukraińcy pokazali swoją solidarność z sąsiadami i potępienie dla rosyjskiej agresji. - Boję się wojny i nie chcę, żeby ona się toczyła. Nie chciałem, żeby ona się potoczyła na Ukrainie, jak i nie chcę, żeby potoczyła się tutaj. Dzisiaj może być na Ukrainie, a jutro może być u nas, w Polsce - mówił 10-letni Tomasz.

Ukraina została zaatakowana po wydanym przez Władimira Putina rozkazie przeprowadzenia specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Do ataków na infrastrukturę wojskową dochodzi w wielu ukraińskich regionach i miastach. Ucierpiały też obiekty cywilne.

W wielu miastach Polski mieszkańcy wyszli na ulicę, aby pokazać swoje wsparcie dla Ukrainy i potępić rosyjski atak. Manifestacje odbyły się w czwartek wieczorem między innymi w Szczecinie, Gdańsku, Opolu, Krakowie, Koszalinie, Elblągu, Łodzi, Legnicy, Katowicach i Olsztynie.

"Wydawało się, że nigdy do tego nie dojdzie"

W Szczecinie odbyła się manifestacja pod hasłem "Za wolność Naszą i Waszą". Na placu Solidarności spotkali się między innymi szczecinianie, Ukraińcy pracujący na terenie województwa zachodniopomorskiego i obywatele Białorusi. Sąsiadująca z placem Solidarności filharmonia został podświetlona w ukraińskich barwach narodowych.

- Dziś musimy być z Ukrainą Solidarni, to nasz obowiązek jako Polaków doświadczonych historią, ale także jako Europejczyków, jako tych wszystkich, którzy ponoszą wspólną odpowiedzialność za przyszłość, za przyszłe pokolenia, byśmy mogli się spokojnie i w zgodzie rozwijać - powiedział prezydent Szczecina Piotr Krzystek.

- Odkąd rano wstałem i się dowiedziałem [o wybuchu wojny - przyp. red.], nie mogę sobie znaleźć miejsca. Jest to dla mnie bardzo trudne. Byłem na Ukrainie pół roku temu, poznałem tam wspaniałych ludzi, cały czas o nich się martwię i jestem tu, żeby pokazać solidarność z Ukrainą - mówił jeden z mężczyzn.

Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę

Wiec wsparcia dla Ukrainy odbył się również w Koszalinie. Zorganizował go miejscowy oddział Związku Ukraińców w Polsce na placu przed ratuszem, gdzie zgromadzili się licznie Polacy i Ukraińcy. W rękach wielu były polskie, ukraińskie i unijne flagi. Przewodniczący RM w Koszalinie Jan Kuriata odczytał treść przyjętej w czwartek uchwały, będącej wyrazem solidarności z Ukraińcami i niezgody na agresję Rosji. Odśpiewano hymny Ukrainy i Polski.

- To jest coś niebywałego. Nam, współczesnym, wydawało się, że nigdy do tego nie dojdzie. Otwarta wojna, która ma dzisiaj miejsce, jest dowodem na to, że wszelkie prawa międzynarodowe zostały pogwałcone - mówił Roman Biłas, przewodniczący koszalińskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce. Dodał, że jest przekonany, iż dzień 24 lutego na pewno zapisze się w historii świata.

Przekonywał również, że wobec Rosji powinny być zastosowane najsurowsze sankcje, w tym gospodarcze. Ukraińcom zadeklarował wsparcie w działającym w koszalińskiej siedzibie związku Centrum Migracji.

Prezydent Koszalina Piotr Jedliński powiedział, że miasto wesprze miasto partnerskie Iwano-Frankiwsk środkami obrony cywilnej na kwotę ponad 50 tysięcy złotych. - Do naszego wsparcia dziś po południu dołączyły Opole, Wodzisław Śląski. Będziemy razem wieźć to nasze wsparcie na granicę - przekazał zebranym Jedliński. Jednocześnie zaznaczył, że wierzy, iż wyjątkowo obecnie zjednoczony świat demokratyczny pokona zapędy imperialne Putina.

Mecenas Krzysztof Kaszubski jako przedstawiciel lokalnego samorządu adwokackiego zadeklarował w imieniu środowiska prawniczego pomoc prawną pro bono potrzebującym jej Ukraińcom. - Proszę zgłaszać się do Okręgowej Rady Adwokackiej. Mamy już nawiązaną siatkę koordynacyjną osób, które w skali całego kraju od morza po Tatry koordynuje to działanie - powiedział Kaszubski.

10-letni Tomasz: Boję się wojny i nie chcę, żeby ona się toczyła

O godzinie 18 odbyły się również manifestacje w Katowicach, Łodzi, Elblągu i w Legnicy.

Legnicka manifestacja "Solidarni z Ukrainą" zgromadziła kilkaset osób. Manifestujący śpiewali hymny Polski i Ukrainy, mieli flagi i transparenty. W tłumie było słychać okrzyki: "Ukraina bez Putina", "Wolność dla Ukrainy".  

W Łodzi kilkaset osób zgromadziło się przed konsulatem honorowym Ukrainy przy ulicy Piotrkowskiej. Ponad tysiąc osób stawiło się na podobnej demonstracji na Placu Wolności. Wielu obywateli napadniętego przez Rosjan kraju wyrażało niepokój o bliskich i przyjaciół. Jeszcze przed demonstracją na Piotrkowskiej pojawili się pracujący i studiujący w Łodzi Ukraińcy.

- Wszyscy moi są cali i zdrowi. Nie panikują, ale pewnie się boją - powiedziała Olena, która mieszka w Łodzi już prawie dziesięć lat. - Trudno zebrać myśli, tak trudno dziś nam wszystkim - zaznaczyła Maria studiująca w Polsce od trzech lat. - Potrzebujemy dziś wsparcia moralnego, nie tylko pomocy materialnej - podkreślił jeden z młodych Ukraińców uczestniczących w łódzkiej manifestacji.

Legnicka manifestacja Solidarni z UkrainąTVN24

Na katowickim Rynku zgromadziło się kilkudziesięciu mieszkających na Śląsku Ukraińców. Niektórzy mieli flagi ukraińskie i baloniki w narodowych barwach. "Wolna Ukraina" - napisano na jednym z banerów. Uczestnicy demonstracji odśpiewali hymn Ukrainy.

- Nie mogę siedzieć w domu, kiedy w moim kraju dzieją się takie rzeczy - powiedział organizator manifestacji Wład Wesołowski, który od kilu lat studiuje w Polsce. Dziękował za wszelkie gesty solidarności i pomoc. Wyraził przekonanie, że choć teraz w jego kraju dzieją się straszne rzeczy i boi się o swoją mamę, która mieszka niedaleko Kijowa, to jednak ma nadzieję, iż ostatecznie wszystko zakończy się dobrze.

Powołując się na informacje od swojej mamy, mówił, że sytuacja jest bardzo trudna - rosyjskie wojska zbliżają się do Kijowa, cywile starają się nie wychodzić na ulice, szukają bezpiecznych miejsc. Przypomniał, że jest już wiele ofiar agresji, ale - jak ocenił - ukraińskie wojska są mocne i potrafią stawić opór. - Nie chcemy tej wojny, bronimy naszych bliskich, nasze domy - podkreślił.

- Nadzieja jest w sile Ukraińców i w ich determinacji, a my możemy dać im wsparcie, że jesteśmy z nimi. Nie spałyśmy w nocy, sprawdzałam, co tam się dzieje, rozpacz i wielkie współczucie dla ludzi, którzy nie mogą spokojnie spać, wracać do domu, pakują się i uciekają albo jadą na front, rozpacz - mówiła z kolei jedna z kobiet.

Manifestacja poparcia dla Ukrainy w Suwałkach
Manifestacja poparcia dla Ukrainy w Suwałkach24.02| Na ulicach wielu polskich miast pojawiły się niebiesko-żółte flagi i rozbrzmiewał hymn Ukrainy. W ten sposób Polacy pokazują swoją solidarność z sąsiadami i potępiają rosyjską agresję.TVN24

Manifestujący wyszli również na ulicę Suwałk.

- Ja chcę podziękować bardzo polskiemu narodowi za wsparcie moralne. W tej sytuacji, w której byliśmy dzisiaj rano, wszyscy razem zaskoczeni. Niestety, to jest tragedia, która - moim zdaniem - dotyczy każdego człowieka - mówił Siergiej.

Swoje przemówienie wygłosił też 10-letni Tomasz Lauryna. - Boję się wojny i nie chcę, żeby ona się toczyła. Nie chciałem, żeby ona się potoczyła na Ukrainie, jak i nie chcę, żeby potoczyła się tutaj. Dzisiaj może być na Ukrainie, a jutro może być u nas, w Polsce. To jest chwila i rosyjskie artylerie mogą przyjść u nas - mówił.

Flagi Polski, Ukrainy i Unii Europejskiej

Na ulice wyszli też mieszkańcy Krakowa i Gdańska.

Manifestacje przed Konsulatem Generalnym Federacji Rosyjskiej w Krakowie trwają od rana. Punkt kulminacyjny nastąpił wieczorem. Tłumy osób - według policji 4 tysiące o godzinie 20 - przyszły, aby wesprzeć naród ukraiński. Według uczestników zgromadzenie może potrwać całą noc.

Znaczna część protestujących to Ukraińcy. Na placu Biskupim, przed konsulatem, powiewały flagi Polski, Białorusi, Unii Europejskiej. Prawnik, profesor Fryderyk Zoll w swoim przemówieniu wyraził poparcie dla Ukrainy.

Zgromadzeni wykrzykiwali hasła wolnościowe i potępiające Władimira Putina. Można było dostrzec tablice z napisami m.in. "Stop rosyjskiej agresji", "Putin won", "Precz z sowieckim bandytą", "Do widzenia dla Putina". Były też zdjęcia Putina podpisane: "Zabójca", "Killer".

Manifestacja w Krakowie
Manifestacja w Krakowie 24.02| Manifestacje przed Konsulatem Generalnym Federacji Rosyjskiej w Krakowie trwają od rana. Punkt kulminacyjny nastąpił wieczorem. Tłumy osób – według policji 4 tysiące o godzinie 20 – przyszły, aby wesprzeć naród ukraiński. Według uczestników zgromadzenie może potrwać całą noc.TVN24

- Jestem tutaj dla ludzi, których poznałem, dla wspaniałych Ukraińców, z którymi pracuję, których znam i którym bardzo współczuję w tym momencie - mówił jeden z mężczyzn.

- Zdecydowałyśmy się pojawić, żeby wyrazić swoją solidarność z Ukrainą i oburzenie na agresję Rosji. Trzeba być razem, wesprzeć naszych znajomych i nieznajomych z Ukrainy - mówiła kobieta.

Inna powiedziała, że "jest w niej wściekłość". - Jestem solidarna z narodem ukraińskim, to są nasi bracia i siostry - dodała.

Bogdan Borusewicz: ja mówię: Putin, won

Po godzinie 20 manifestacja pod hasłem "Solidarnie z Ukrainą" odbyła się również na placu Solidarności w Gdańsku. Na początku zebrani odśpiewali hymny: ukraiński i polski. Później jedna z organizatorek zaapelowała do zebranych o to, by zapalili świeczki, latarki i minutą ciszy uczcili pamięć ofiar napaści Rosji na Ukrainę.

W trakcie wiecu uczestnicy trzymali flagi Ukrainy, Polski, Białorusi i Unii Europejskiej.

- Jeszcze niejeden wiec zorganizujemy w geście solidarności z Ukrainkami i Ukraińcami, którzy mieszkają tu w Trójmieście, w Polsce i którzy teraz w Ukrainie zostali zaatakowani przez reżim Putina. Dzisiaj oddajemy głos społecznościom ukraińskim, które mieszkają w Gdańsku, Trójmieście, a także społeczności białoruskiej - powiedziała współorganizatorka wiecu Lidia Makowska.

W trakcie wiecu głos zabrała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, która przypomniała historyczną rolę miasta. - Przyszliśmy na plac Solidarności, na miejsce, z którego rozpoczęła się historyczna przemiana świata. Pokojowa rewolucja. To tutaj, z postulatami sierpniowymi, których kopia wisi za naszymi plecami, 30 sierpnia 1980 roku rozpoczęła się pokojowa przemiana świata i upadek związku sowieckiego - powiedziała.

Do zgromadzonych przemówiła również przedstawicielka Związku Ukraińców w Polsce Elżbieta Krzemińska. - Solidarność Ukrainie jest potrzebna. Cały świat solidaryzuje się z Ukrainą, także Gdańsk. Dzisiaj było wiele pikiet, manifestacji celem poparcia Ukrainy, celem przeciwstawienia się agresji rosyjskiej" - powiedziała.

Jej zdaniem Putin chce zdeptać ukraińską ziemię i zniszczyć ukraiński naród. - Putin plecie bzdury, że to nie jest naród, że nie ma swojej historii, swojej państwowości. Kilkadziesiąt metrów stąd, stoi pomnik Włodzimierza I Wielkiego, chrzciciela Rusi Ukrainy, który wprowadził ją do Europy ponad tysiąc lat temu. Ukraina ma swoją historię, swoją kulturę. Nie pozwólmy tego zniszczyć - dodała Krzemińska.

Głos zabrał również wicemarszałek senatu Bogdan Borusewicz. - Ta sytuacja wywołuje rozpacz, ale musi wywołać też chęć działania. Musimy odrzucić działanie większego gangstera z tym mniejszym gangsterem. Nie możemy tego akceptować. Polacy są solidarni z Ukrainą - rozpoczął wicemarszałek. - Jesteśmy solidarni ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, którzy sprzeciwiają się tej niespotykanej agresji. Nigdy sobie nie wyobrażaliśmy, że powtórzy się 1939 rok, który przeżywali nasi ojcowie i nasi dziadowie. Nigdy nie przypuszczaliśmy, że w środku Europy, większe państwo zechce zdecydować się napaść na sąsiada, mniejszego sąsiada, dlatego że chce dominować, chce przejąć jego terytorium i chce zniszczyć demokrację w tym państwie - dodawał Borusewicz.

Na zakończenie zapewnił, że wszystkie siły polityczne w Polsce, niezależnie od tego czy się spierają, mówią "nie" agresji na Ukrainie. Na koniec dodał: - Ja mówię: Putin won.

TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:

Autorka/Autor:MAK//now

Źródło: TVN24/PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24