Kluby PiS, SP i RP opowiedziały się w czwartek za przyjęciem zmian w regulaminie Sejmu, zakładających m.in. likwidację sejmowej zamrażarki oraz zakaz odrzucania w pierwszym czytaniu projektów obywatelskich. PO zagłosuje za odrzuceniem projektu.
Klub SLD zgłosił poprawkę do projektu, który przygotowali posłowie PiS, dlatego projekt ponownie został skierowany do komisji regulaminowej i spraw poselskich.
Bardzo istotne
Poseł-sprawozdawca Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich Kazimierz Michał Ujazdowski (PiS) podkreślił, że zmiany zawarte w projekcie uchwały są niezwykle istotne dla polskiego parlamentaryzmu. Ocenił, że jest on odpowiedzią na zjawisko kryzysu zaufania do parlamentu i nawiązuje do regulacji wprowadzonych w Niemczech i Francji. Zdaniem Ujazdowskiego przyjęcie projektu poprawi rzetelność i przejrzystość procesu legislacyjnego, zwiększy prawa obywateli względem władzy ustawodawczej i zwiększy prawa opozycji. Tomasz Głogowski (PO) zapowiedział w debacie nad zmianami w Regulaminie, że posłowie PO zagłosują przeciwko projektowi uchwały. Według niego wiele punktów z projektu jest godnych uwagi, szczególnie w obszarze kontroli parlamentu dotyczącej unijnego prawodawstwa, ale - jak zaznaczył - większość rozwiązań "idzie zbyt daleko". - Czy mityczna zamrażarka chłodzi w ostatnim czasie? Chyba nie - zaznaczył poseł. Maciej Mroczek z Ruchu Palikota zaznaczył z kolei, że projekt wzmacnia funkcję kontrolną parlamentu i autorytet Izby, dlatego klub RP opowie się za jego przyjęciem.
Spokojnie
Józef Zych z PSL podkreślił, że w propozycji uchwały jest wiele kwestii potraktowanych "zbyt płytko lub zbyt głęboko". Zaznaczył, że powinna być przywrócona zasada, że nad projektami proceduje się w kolejności zgłoszenia. - Klub parlamentarny PSL wnosi o podjęcie prac i to pilnych nad całym regulaminem Sejmu, aby dostosować go do aktualnych potrzeb. (W projekcie uchwały) za zagadnienia ważne. Klub PSL wypowie się, co do tego w głosowaniu - powiedział Zych. Romuald Ajchler (SLD) zwrócił uwagę, że zmiany zawarte w uchwale są często skrojone do potrzeb PiS i ograniczają rolę mniejszych klubów parlamentarnych. Zapowiedział, poprawkę znoszącą zapis, aby wnioski i propozycje poprawek odrzucone przez komisję sejmową podczas prac nad ustawami podatkowymi były zamieszczone w sprawozdaniu komisji, jako wnioski mniejszości na żądanie, co najmniej 5 członków komisji. Jan Ziobro (Solidarna Polska) podkreślił, że projekt zasługuje na pochwały. Za szczególnie ważne uznał likwidację tzw. zamrażarki. - Wiele zastosowań zawartych w projekcie przybliża nam Europę Zachodnią - ocenił.
Więcej dla opozycji
Projekt zmian w regulaminie Sejmu przygotowany przez PiS przyznaje więcej uprawnień opozycji parlamentarnej. Według projektu, opozycja będzie miała większy wpływ na kształtowanie porządku obrad Sejmu - kluby miałyby prawo zgłoszenia do porządku obrad każdego posiedzenia po jednym punkcie. Informację w tej sprawie kluby musiałyby zgłaszać marszałkowi na piśmie do godziny 18 na dwa dni przed początkiem obrad. Jednym z postulatów PiS jest likwidacja tzw. sejmowej zamrażarki. Według projektu pierwsze czytanie projektów ustaw i uchwał musi odbyć się nie później niż 6 miesięcy od ich złożenia (o ile projekty te nie zostały uznane przez Komisję Ustawodawczą za niedopuszczalne ze względów prawnych). Obecnie marszałek Sejmu może skierować projekt do pierwszego czytania dopiero po sprawdzeniu, czy spełnia on wszystkie wymogi formalne, a termin, w którym musi to ostatecznie nastąpić, nie jest określony. Kolejna propozycja ma na celu przyspieszenie prac nad projektami ustaw. Wymienione są konkretne terminy na przygotowanie sprawozdań przez komisje sejmowe. Komisje - według projektu - powinny przedstawić je nie później niż 9 miesięcy od przeprowadzenia pierwszego czytania. Marszałek Sejmu mógłby na wniosek komisji wydłużyć ten termin, jednak nie więcej niż o 3 miesiące.
Autor: mn / Źródło: PAP