Sądy nie mogą egzekwować mandatów za przekroczenie prędkości, które były zarejestrowane przez radary straży miejskiej. Przyznane punkty karne nie będą jednak anulowane.
Dwa wyroki nakazujące umorzenie egzekucji zapadły w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gliwicach. Są korzystne dla kierowców, którzy przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 22 marca 2007 r. zostali ukarani mandatami za przekroczenie prędkości, a dowodem na to były zdjęcia z fotoradarów używanych przez strażników miejskich.
Broń kierowców
Trybunał Konstytucyjny uznał, że nie było wystarczających podstaw prawnych, aby strażnicy używali fotoradarów. Sprawy kierowców, którzy przyjęli mandaty, ale ich nie zapłacili skierowano do egzekucji, teraz mogą zostać umorzone. Kierowcom, którzy przyznali się do winy i przyjęli mandaty, punkty karne nie będą anulowane.
Szansa dla ukaranych
Miejscy kierowcy mogą powoływać się na orzeczenia sądu w Gliwicach, aby nie płacić starych mandatów. Na uniknięcie kary mogą liczyć też ci, którzy nie przyjęli mandatu, ale zostali potem skazani wyrokami sądowymi i jeszcze nie uiścili grzywny. Na wygraną mają też szansę kierowcy, od których mandaty próbuje ściągnąć wójt, burmistrz albo prezydent miasta za pomocą komornika.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego podważył rozporządzenie MSWiA, które pozwalało strażom gminnym i miejskim używać fotoradarów teraz straciło moc.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24