Na prace społeczne zostali skazani nastolatkowie, którzy w centrum Białogardu (woj. zachodniopomorskie), w środku dnia i na środku chodnika załatwiali potrzeby fizjologiczne i - nie zwracając uwagi na przejeżdżające samochody - szli całą szerokością jezdni. Ich wybryki nagrały kamery miejskiego monitoringu.
Jak mówi rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Szczecinie Przemysław Kimon, mężczyzn zauważył policjant obsługujący monitoring miejski.
- W pewnym momencie spostrzegł, jak dwóch młodych mężczyzn wchodzi na drogę. Pojazdy jadące tą jezdnią musiały ich omijać. W pewnym momencie jeden z tych chłopaków zszedł na chodnik i w towarzystwie swoich kolegów zaczął załatwiać swoją potrzebę fizjologiczną. Wszystko nagrywały policyjne kamery - powiedział.
Na miejsce pojechała załoga policyjna. Kiedy jednak patrol dojechał, mężczyzn już tam nie było. - Nagranie pozwoliło ustalić, kto był sprawcą zdarzeń. Po kilku dniach policjanci dotarli do tych mężczyzn. Wszyscy poddali się dobrowolnie karze, będą musieli przepracować godziny na cele społeczne - powiedział Kimon.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja/ mówi Przemysław Kimon, rzecznik KW Policji w Szczecinie