Lekarka Maria Ł., oskarżona przez lubelską prokuraturę o nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, przyznała się do winy i chce poddać się karze. Maria Ł. w listopadzie ub. roku rozpoznała u jednej ze swoich pacjentek nowotwór. Kobiecie wycięto żołądek. Jak się okazało - niepotrzebnie.
Maria Ł. wystąpiła o dobrowolne poddanie się karze bez prowadzenia procesu – powiedziała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska.
Kara, jaką zgadza się ponieść lekarka, to półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, 1,5 tys. zł grzywny oraz zakaz wykonywania zawodu histopatologa przez 2 lata.
Niepotrzebnie wycięli żołądek
Histopatolog Maria Ł., w listopadzie ub. roku w jednym z lubelskich szpitali badała tkanki pobrane z żołądka pacjentki. Rozpoznała zmiany nowotworowe, więc kobiecie usunięto żołądek. Jak potem ustalili biegli, pacjentka nie miała raka, a jedynie stan zapalny spowodowany wrzodami.
Akt oskarżenia przeciwko lekarce skierowany został do Sądu Rejonowego w Lublinie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu