Wielka nielegalna pamiątka z Egiptu

Celnicy przyznają, że z tak dużym i cennym okazem nie spotkali się już dawno. - Aż trudno uwierzyć, że egipskie służby graniczne, wyjątkowo wyczulone na próby wywozu fragmentów rafy koralowej, przeoczyły ten okaz przy kontroli - dziwią się. Okaz nie umknął jednak uwadze polskich celników z lotniska w Pyrzowicach k. Katowic. Przy prześwietlaniu bagażu ich uwagę przykuła duża, nieforemna bryła. Okazało się, że właścicielka cennej pamiątki nie miała zezwolenia na przewóz okazu i nie zgłosiła go do odprawy celnej. Wakacyjna wyprawa najprawdopodobniej skończy się w sądzie. Zgodnie z ustawa o ochronie przyrody, przemyt koralowca to przestępstwo. Turystce może więc grozić grzywna lub kara do pięciu lat więzienia.

To już 93. chroniony okaz skonfiskowany w tym roku tylko przez śląskich celników. Zaledwie dzień wcześniej turysta wracający z Tunezji w walizce schował spreparowanego warana. Celnicy nie mają wątpliwości, że wraz z okresem wakacyjnych wyjazdów, liczba egzotycznych pamiątek w turystycznych bagażach będzie wzrastać. Żeby - najczęściej nieświadomych - turystów na lotnisku nie czekało niespodziewane spotkanie z policją, śląscy celnicy wystawili w katowickim terminalu specjalną gablotę informacyjną. Spreparowany jastrząb, wydra, warany, węże, skorpiony, łeb aligatora, czaszka bizona leśnego, tropikalne motyle, torebki ze skóry krokodyla, buty i paski z węża czy figurki z kości słoniowej - to tylko leśnego, tropikalne nielegalne pamiątki z "wystawy" skonfiskowane przez celników.

Przewozu takich okazów zabrania Konwencja Waszyngtońska CITES. Zakaz dotyczy zwierząt i roślin gatunków zagrożonych wyginięciem, jakichkolwiek ich części martwych, wyrobów z nich, a także spreparowanych okazów. Zabronione jest również przewożenie jaj, piór, muszli ślimaków. Dokument uprawniający do przewozu tych okazów trudniej uzyskać niż paszport.

Prezentujemy zdjęcia skonfiskowanego koralowca (źródło Izba Celna w Katowicach)

Źródło: PAP, tvn24.pl, lublin.com.pl