Posłanka PiS o weryfikacji covidowej: Kaczyński dał nam wolną rękę. Umierają wszyscy, zaszczepieni i niezaszczepieni

We wtorek odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego z antyszczepionkową grupą posłów klubu PiS, którzy sprzeciwiają się ustawie o weryfikacji covidowej. Wśród nich była posłanka Teresa Hałas. W czasie, kiedy trwało spotkanie, sejmowa komisja zdrowia rozpatrzyła i pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy o weryfikacji covidowej.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"Gazeta Wyborcza" opublikowała w środę na Twitterze nagranie. Dziennikarka Justyna Dobrosz-Oracz rozmawiała na sejmowym korytarzu z posłanką Hałas. Parlamentarzystka przekazała, że podczas głosowania nad projektem ustawy będzie "przeciwko".

Pytana, czy nie przekonał jej ani prezes Kaczyński, ani premier Morawiecki, odparła, że "na razie jesteśmy jeszcze w negocjacjach". - Prosiliśmy o wycofanie tej ustawy. Nie mamy odpowiedzi, więc wszystko się może wydarzyć - oceniła.

Zaprzeczyła, jakoby Kaczyński miał prosić posłów, aby głosowali za projektem. - Mamy wolną rękę - mówiła.

Hałas dopytywana, czy prezes PiS nie próbował ich przekonać, odpowiedziała, że "do tej ustawy nie akurat". - Powiedział, że wie, szanuje, że są różne zdania i każdy ma wolną rękę - mówiła.

Na pytanie, dlaczego ma wątpliwości wobec ustawy, przekonywała, że "jest segregacja". Oceniła również, że "umierają wszyscy - i zaszczepieni, i niezaszczepieni".

Na uwagę, że ponad 100 tysięcy osób umarło na COVID-19, przyznała rację, choć zaznaczyła, że "nie tylko". - Wszyscy wiemy, że jeśli chodzi o te dane informacyjne dotyczące zgonów, to Polska je w inny sposób, że tak powiem, nalicza niż na przykład Niemcy czy inne kraje - powiedziała Hałas.

Na pytanie, czy nie wierzy, że tyle osób umarło na COVID-19, zapewniła, że "ja we wszystko wierzę, niczego nie neguję". - Natomiast to mówienie, że szczepionka jest taką rewelacją, że nas zabezpiecza, mnie nie przekonuje. Bo umierają i zaszczepieni, i niezaszczepieni - powiedziała posłanka.

Kiedy dziennikarka stwierdziła, że dane wskazują, iż procentowo umiera więcej niezaszczepionych, posłanka oceniła, że to zależy od danych i "skąd są". - Bo są różne dane z różnych szpitali - dodała. Przekazała przy tym, że swoją wiedzę opiera "też na danych ze szpitali".

- Ponadto ja głosuję w zgodzie z moimi wyborcami - dodała posłanka PiS.