Władze UKSW odwołały kontrowersyjną konferencję „Homoseksualizm z naukowego i religijnego punktu widzenia”. Nie ukrywają, że wpływ tę decyzję miały naciski mediów.
- Przyczyną odwołania konferencji „Homoseksualizm z naukowego i religijnego punktu widzenia” jest bardzo niezdrowa wrzawa, jaką wywołała „Gazeta Wyborcza” - przyznał w rozmowie z "Gościem Niedzielnym" prorektor UKSW prof. Marek Kowalski. Debatę zorganizowaną przez studentów z Koła Myśli Politycznej i Prawnej nagłośniła właśnie "Wyborcza".
Gazeta przedrukowała plakat zachęcający do udziału w konferencji. Można było na nim przeczytać między innymi: "Czy wiesz, że sprawcami jednej trzeciej wszystkich przypadków molestowania seksualnego dzieci są homoseksualiści? Dowiedz się więcej". Temat podchwyciły inne media, a nawet - jak donosi portal wiara.pl - uniwersytetowi grożono zgłoszeniem zawiadomienia do prokuratury o popełnieniu przestępstwa.
Studenci się nie poddali
Konferencja jednak się odbędzie. Organizatorzy przenieśli miejsce spotkania zaledwie o kilkaset metrów od UKSW do Domu Rekolekcyjno-Formacyjnego. Jedyną zmianą w programie będzie... konferencja prasowa, która poprzedzi wykłady.
- Szanujemy decyzję Uniwersytetu. Chcemy jednak by ta konferencja naukowa się odbyła - mówi tvn24.pl Marcin Musiał, członek Koła Myśli Politycznej i Prawnej oraz nowopowołanego Studenckiego Komitetu Uniwersyteckiej Wolności Słowa.
Naukowcy i księża w czwartek będą debatować m.in. o homoseksualizmie z perspektywy etycznej, praktyce leczenia i medycznych konsekwencjach homoseksualizmu, a nawet o związkach homoseksualnych w starożytnej Grecji.
Źródło: "Gazeta Wyborcza", "Gość Niedzielny", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: uksw.edu.pl