Czy umorzenie przez TK postępowania ws. uchwał o wyborze sędziów było gestem dobrej woli wobec prezydenta Andrzeja Dudy? - Są tacy, którzy łączą to z rozmową prezydenta z prezesem Rzeplińskim. Z tego co wiem, nie ma to żadnego związku - powiedział w TVN24 prof. Andrzej Zoll, były prezes TK. Inny były szef Trybunału Jerzy Stępień stwierdził, że wiele osób zwraca uwagę na niekonstytucyjność pewnych działań, "a mimo to pan prezydent i jego obóz trwa".
Decyzję o umorzeniu postępowania ogłoszono w poniedziałek.
O zbadanie zgodności z konstytucją 10 uchwał Sejmu: o unieważnieniu wyboru w październiku 2015 r. przez poprzedni Sejm 5 sędziów TK oraz o powołaniu w ich miejsce w grudniu 5 nowych, wnosili do Trybunału posłowie PO. Do ich skargi dołączył się rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
Trzech sędziów - w tym prezes TK prof. Andrzej Rzepliński - zgłosili wobec decyzji o umorzeniu zdania odrębne.
"Gest dobrej woli"?
Konstytucjonalista dr Ryszard Balicki z Uniwersytetu Wrocławskiego przekonywał, że decyzję Trybunału można odczytywać jako gest dobrej woli, który pozwala na uniknięcie "frontalnego starcia".
- Jest to postanowienie, które może być takim dobrym gestem wobec pana prezydenta - dodał dr Balicki.
Zoll: nie wiązać tego ze spotkaniem z prezydentem
- To absolutnie nie jest żadna kapitulacja - ocenił decyzję Trybunału w rozmowie z TVN24 prof. Andrzej Zoll, były prezes TK.
- Wiem, że są tacy, którzy łączą to z rozmową prezydenta z prezesem Rzeplińskim. Z tego co wiem, nie ma to żadnego związku - przekonywał. Jego zdaniem "trudno podejrzewać", by prezydent próbował wpłynąć w tej sprawie na Trybunał, a ten "posłusznie" wykonał jego zalecenia.
Do rozmowy, o której wspomniał prof. Zoll, doszło w miniony czwartek w Pałacu Prezydenckim. Prezes Rzepliński został tam zaproszony w związku z uroczystością wręczenia nominacji sędziowskich. Po uroczystości odbył on z Andrzejem Dudą godzinną rozmowę w cztery oczy.
Stępień: prezydent i jego obóz trwa
W uzasadnieniu do ogłoszonej w poniedziałek decyzji napisano, że Trybunał umorzył sprawę ze względu na "niedopuszczalność wydania orzeczenia". Sędziowie uznali bowiem, że TK nie ma kompetencji do zbadania uchwał sejmowych, które nie stanowią aktów "prawnie wiążących".
- Jeśli trzy osoby z kolei mówią ci, że jesteś pijany, to lepiej, żebyś się położył do łóżka. Tutaj jest znacznie więcej osób, które jednoznacznie mówią, jakie działania są niekonstytucyjne, a mimo to pan prezydent i jego obóz trwa - powiedział inny były prezes TK, Jerzy Stępień.
Autor: ts//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24