Przepis ustawy o TK, który pozwolił Sejmowi ubiegłej kadencji wybrać pięciu sędziów, jest prawdopodobnie niezgodny z konstytucją. Jednak działania zmierzające do uchylenia jego skutków naruszają fundamentalne zasady konstytucyjne - napisali szefowie dziewięciu organizacji w liście do komisji Rady Europy.
Pismo wystosowało w środę dziewięć podmiotów: Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Naczelna Rada Adwokacka, INPRIS – Instytut Prawa i Społeczeństwa, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Instytut Spraw Publicznych, Fundacja Panoptykon, Fundacja im. Stefana Batorego, Forum Obywatelskiego Rozwoju oraz Sieć Obywatelska Watchdog Polska.
Naruszanie "fundamentalnych zasad"
- Przepis ustawy o Trybunale Konstytucyjnym pozwalający na wybór pięciu sędziów przez Sejm poprzedniej kadencji jest prawdopodobnie niezgodny z konstytucją. Jednak działania zmierzające do uchylenia jego skutków, realizowane przez Sejm VIII kadencji naruszają fundamentalne zasady konstytucyjne, w szczególności zasadę demokratycznego państwa prawa - napisano w stanowisku, opublikowanym na stronach internetowych HFPC.
- Prowadzona debata polityczna oraz działania legislacyjne podejmowane przez Sejm dążą do obniżenia zaufania społecznego wobec Trybunału - uważają sygnatariusze listu.
List do Rady Europy
Pismo zostało skierowane do Europejskiej Komisji na rzecz Demokracji przez Prawo, która jest organem doradczym Rady Europy. Składa się z ekspertów w zakresie zagadnień konstytucyjnych. Opiniuje projekty oraz ustawy przyjmowane w państwach Rady Europy, w szczególności w państwach, które przechodzą transformację ustrojową.
Jak podaje HFPC, komisja, od miejsca swojej siedziby nazywana Komisją Wenecką, wielokrotnie wydawała opinie, m.in. w sprawach dotyczących poszczególnych państw (np. Ukrainy czy Węgier), jak również zajmowała się zagadnieniami tematycznymi, jak np. kontrolą nad służbami specjalnymi.
Jak relacjonuje Fundacja Helsińska, w liście przedstawiono kształt i sposób wprowadzania kolejnych zmian dotyczących składu Trybunału Konstytucyjnego. Wskazano na takie zagadnienia jak np. to, czy prezydent był upoważniony do tego, aby nie przyjąć ślubowania od sędziów wybranych w październiku 2015 r., których kadencja rozpoczęła się w listopadzie 2015 r. oraz czy Sejm może dokonać ponownego wyboru sędziów wbrew przepisom ustawy, jedynie w oparciu o swój regulamin.
W liście napisano też o trybie prac nad nowelizacją ustawy o TK, przyjętą w listopadzie przez Sejm obecnej kadencji. "Bardzo krótki czas, w którym została przyjęta ustawa, brak przeprowadzenia jakichkolwiek konsultacji, niezasięgnięcie opinii ekspertów z zakresu prawa konstytucyjnego w połączeniu z zarzutami dotyczącymi naruszenia niezależności sądownictwa rodzą poważne wątpliwości co do praworządności działań legislacyjnych prowadzony w taki sposób" - napisano w komunikacie HFPC.
Zamieszanie z sędziami
Sejm poprzedniej kadencji - przy sprzeciwie PiS - wybrał pięciu nowych sędziów TK 8 października. Trzej sędziowie zostali wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasała 6 listopada, czyli w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu; dwaj pozostali - w miejsce sędziów, których kadencja wygasła 2 i wygasa 8 grudnia, czyli w trakcie kadencji obecnego Sejmu.
Wybrani w październiku sędziowie nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę, co jest konieczne, by mogli orzekać.
W ubiegłym tygodniu Sejm głosami PiS i Kukiz'15, a przy sprzeciwie pozostałych klubów opozycyjnych, uznał, że wybór pięciu sędziów dokonany 8 października przez Sejm poprzedniej kadencji - nie miał mocy prawnej.
W środę Sejm wybrał pięcioro sędziów TK. Ich kandydatury zgłosiło PiS. Kluby PO, Nowoczesna i PSL nie zgłosiły kandydatów na sędziów TK, bo - jak uzasadniali ich politycy - nie chcą legitymizować łamania prawa. Swojego kandydata nie zgłosił też klub Kukiz'15, choć wcześniej się nad tym zastanawiał.
Dzisiaj Trybunał Konstytucyjny ma zbadać ustawę o TK z czerwca, która była podstawą wyboru przez poprzedni Sejm 5 nowych sędziów Trybunału.
Autor: dln//plw / Źródło: PAP