Już za 900 złotych plus koszty wizy można zwiedzić miejsce katastrofy prezydenckiego samolotu - donosi "Metro". Na życzenie klientów biura podróży rozszerzyły ofertę - będzie można na miejscu zapalić świeczkę i zrobić zdjęcie. Prawdziwego boomu pracownicy biur spodziewają się jesienią, wraz ze startem roku szkolnego.
Cena to na razie ok. 800-900 zł plus koszty wiz (rosyjska - ok. 180 zł, białoruska przejazdowa - ok. 80 zł).
- Pierwsze telefony zaczęły się tuż po katastrofie. Najpierw to były ekipy telewizyjne i instytucje państwowe proszące o pomoc w zorganizowaniu wyjazdu do Smoleńska i zakwaterowania. Teraz o wycieczki w to miejsce pytają zakłady pracy, różne stowarzyszenia i osoby indywidualne, od studentów po emerytów. Wszyscy chcą wiedzieć, czy podczas wyprawy będzie można zwiedzić miejsce katastrofy - opowiada gazecie Marek Skolimowski z biura podróży Wspólnota 2000 z Warszawy, które od lat specjalizuje się w wycieczkach do Rosji.
Dwie godziny na zadumę
Wspólnota kończy pracę nad nowym produktem - pięciodniową wycieczką do Katynia i Smoleńska. - Dojazd autokarem, zakwaterowanie, wyżywienie, przewodnik i dwa pełne dni w Smoleńsku, w tym dwie godziny w miejscu katastrofy - na zadumę, zapalenie zniczy i złożenie kwiatów pod pamiątkowym kamieniem - wylicza Skolimowski.
Łódzkie biuro podróży Wilejka z kolei od czasu katastrofy do Smoleńska wysłało już 60 klientów pociągiem i dwa autokary po 50 osób. To aż osiem razy więcej niż w zeszłym roku. Według pracowników biur podróży klienci chcą pospacerować po znanym z telewizji terenie, liczą, że uda im się dotknąć brzozy, o którą zahaczyło skrzydło Tu-154. Mogą się rozczarować - teren jest bagienny, niewygodny, a miejsce najbliżej wraku jest zamknięte i patrolowane przez służby porządkowe.
Chętnym to nie przeszkadza. W Wilejce najbliższy wolny termin na autokarową wycieczkę do Smoleńska to 27-31 lipca, a prawdziwy boom dopiero nadchodzi.
Będzie oferta dla szkół
Organizatorzy chcą postawić na obsługę wycieczek szkolnych. - Przygotowujemy ofertę na jesień. Zaraz będziemy ją wysyłać do szkół podstawowych i gimnazjów - mówi gazecie Skolimowski. Pierwszego szkolnego klienta właśnie obsługują: za kilka dni do Smoleńska pojedzie 52-osobowa grupa gimnazjalistów z Warszawy.
Najwięksi gracze na rynku, tacy jak Triada, Itaka, Neckermann czy Alfa Star, na razie dystansują się wobec wycieczek do miejsca katastrofy. Ale już np. Orbis Travel zdecydował się zmodyfikować program swojej dziewięciodniowej wycieczki "Sankt Petersburg - Miednoje - Moskwa - Katyń" właśnie o Smoleńsk - pisze "Metro".
Źródło: "Metro"