W czasie prac poszukiwawczych prowadzonych w ramach śledztwa IPN na terenie Puszczy Augustowskiej znaleziono w czwartek szczątki dwóch osób. Nie jest wykluczone, że należą do ofiar obławy augustowskiej, największej zbrodni dokonanej na Polakach po II wojnie światowej.
IPN poinformował, że w czasie prac prowadzonych na terenie Puszczy Augustowskiej przeszukano miejsce oznaczone zniszczonym, drewnianym krzyżem, znajdujące się w lesie przy drodze prowadzącej ze wsi Rygol w kierunku granicy z Białorusią. Miejsce to zostało wskazane przez leśników.
W komunikacie IPN poinformowano, że na bardzo niewielkiej głębokości znaleziono szczątki dwóch osób. Wstępne oględziny pozwoliły stwierdzić, że osoba, która została pochowana jako pierwsze, miała owinięty wokół lewej nogi długi drut. Śledczy przypuszczają, że osoba ta mogła zostać wciągnięta do jamy grobowej właśnie przy pomocy niego.
Nogi drugiej osoby owinięte były kablem. Miała ona uszkodzoną czaszkę.
Odnalezione szczątki zostaną teraz poddane szczegółowym oględzinom. Zostanie z nich także pobrany materiał DNA, który następnie trafi do Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów w celu dokonania identyfikacji.
IPN podkreśla, że podjęte zostaną wszelkie czynności, które pomogą wskazać, czy odnalezione szczątki mają związek z Obławą Augustowską lub innymi zbrodniami.
Łącznie w trakcie prac poszukiwawczych prowadzonych w dniach 5 i 6 listopada przeszukano pięć miejsc wskazanych przez leśników oraz biegłego z zakresu kartografii, jednak wyniki poszukiwań w pozostałych czterech miejscach nie przyniosły efektów.
70. rocznica
Obława augustowska jest największą niewyjaśnioną zbrodnią na Polakach po II wojnie światowej.
Śledztwo w sprawie obławy, prowadzone w oddziale Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku, dotyczy zbrodni komunistycznej przeciwko ludzkości. Przyjęto w nim, że w lipcu 1945 r., w ramach akcji przeciwko podziemiu niepodległościowemu - w nieustalonym dotychczas miejscu zginęło ok. 600 osób zatrzymanych w powiatach: augustowskim, suwalskim i sokólskim. Zatrzymali je żołnierze sowieckiego Kontrwywiadu Wojskowego "Smiersz" III Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej, przy współudziale funkcjonariuszy polskich organów Bezpieczeństwa Publicznego, MO oraz żołnierzy I Armii Wojska Polskiego. Okoliczności zbrodni i miejsce (lub miejsca) pochówku ofiar wciąż są niewyjaśnione, stąd ustalenie dokładnej liczby i tożsamości ofiar, a także odnalezienie ich grobów jest jednym z głównych celów śledztwa IPN. Prokuratorzy Instytutu starają się pozyskiwać informacje z wielu źródeł: archiwów, akt sądowych czy przesłuchując żyjących jeszcze świadków. M.in. właśnie na bazie zeznań świadka, wiosną tego roku przeprowadzane były badania sondażowe k. Gib. W miejscach tych prac szczątków ludzkich jednak nie odkryto. Rodziny ofiar obławy augustowskiej, od lat zaangażowane w poszukiwanie grobów oraz ustalenie wszystkich szczegółów zbrodni uważają, że z biegiem lat coraz trudniej o przełom w sprawie. Historycy IPN wielokrotnie wypowiadali się, że klucz do rozwiązania tajemnicy obławy augustowskiej leży po stronie rosyjskiej. Bezskutecznie zabiegają o dostęp do archiwów w Rosji. Szukają też materiałów w archiwach w innych krajach. W tym roku minęła 70. rocznica tych wydarzeń, a Sejm ustanowił 12 lipca Dniem Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. Ma być to hołd złożony ofiarom obławy - "bohaterom antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, zamordowanym z rozkazu Józefa Stalina na terenie północno-wschodniej Polski (...), którzy nie pogodzili się z nową sowiecką okupacją".
Autor: kg//rzw / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia