Seremet: immunitet nie chroni przed przeszukaniem. Poseł Bury nie miał zastrzeżeń

[object Object]
Andrzej Seremet wystąpił w piątek w Sejmie tvn24
wideo 2/10

Przeszukania pomieszczeń, należących do szefa klubu PSL Jana Burego, były prawidłowe - ocenił w piątek w Sejmie prokurator generalny Andrzej Seremet. Poinformował, że sam poseł nie miał zastrzeżeń co do sposobu przeszukania i został poinformowany o jego celu. Seremet zaprzeczył także, jakoby przed przeszukaniem należało uchylić posłowi immunitet. - Immunitet nie chroni posła przed przeszukaniem w postępowaniu przygotowawczym - wyjaśnił. Posłowie w swoich przemówieniach nie pozostawili na działaniach prokuratury suchej nitki.

RELACJA Z PIĄTKOWEGO POSIEDZENIA SEJMU

- Żaden przepis ustawy nie nakłada na prokuratora generalnego obowiązku przedstawiania Sejmowi informacji o biegu śledztw. Uznałem jednak za właściwe wystąpienie na forum parlamentu i przedstawienie, w możliwie jak najszerszym zakresie, informacji o prowadzonym postępowaniu, mając na uwadze szeroki oddźwięk społeczny przeprowadzonych czynności - powiedział Seremet, przedstawiając posłom informację o śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie. Zastrzegł, że z uwagi na dobro tego postępowania nie może ujawnić wszystkich dokonanych ustaleń. W odpowiedzi na pytania posłów prokurator generalny powiedział, że nie odnotowano związków między tym śledztwem a sprawą b. marszałka województwa podkarpackiego Mirosława Karapyty.

"Decyzje o przeszukaniu prawidłowe"

Seremet informował w piątek Sejm o działaniach prowadzonych wobec szefa klubu PSL Jana Burego. Dwa tygodnie temu CBA na zlecenie prokuratury przeszukało m.in. biuro poselskie i pokój poselski Burego - przeszukania dokonano w ramach śledztwa dot. korumpowania urzędników przez biznesmenów z Leżajska oraz powoływania się na wpływy m.in. w resorcie infrastruktury i rozwoju. Przeszukań dokonano także m.in. u wiceministra infrastruktury i rozwoju Zbigniewa Rynasiewicza (PO). Termin przeszukań zbiegł się z terminem poprzedniego posiedzenia Sejmu, na którym głosowano m.in. wniosek o odwołanie szefa MSW - stąd wątpliwości części posłów, którzy - powołując się na opinie prawników - zarzucali prokuraturze bezprawne naruszenie immunitetu poselskiego. W ocenie Seremeta decyzje o przeszukaniu pomieszczeń należących do posłów Rynasiewicza i Burego były prawidłowe. - Ostateczna ocena należeć będzie do sądu rejonowego, który rozpatrywać będzie zażalenia już złożone przez te osoby – dodał. Jak powiedział w piątek rzecznik prokuratury apelacyjnej Zbigniew Jaskólski, zażalenia adwokata Burego oraz kilku innych osób na przeszukania prokuratura ta przekazała we wtorek Sądowi Rejonowemu Warszawa-Wola. Według zespołu prasowego warszawskich sądów zażalenia jeszcze nie wpłynęły do sądu.

Piechociński: przeszukanie było w okresie szczególnym
Piechociński: przeszukanie było w okresie szczególnymtvn24

Naruszono immunitet?

W przekonaniu Seremeta właściwy był też moment prowadzenia czynności. - Był on po prostu uzasadniony rytmem i kolejnością czynności procesowej – powiedział zapewniając, że prokuratura nie dokonuje politycznych kalkulacji. W kwestii dopuszczalności przeszukań pomieszczeń użytkowanych przez posła Seremet poinformował, że służby sejmowe przygotowały na potrzeby tej sprawy notatkę, z której wynika, że immunitet poselski nie zawiera zakazu dokonania takich czynności. Konieczność jego uchylenia pojawia się w chwili, gdy organa ścigania mają dowody na przedstawienie zarzutów, czyli gdy postępowanie "w sprawie" zmienia się w postępowanie "przeciwko". Prokurator generalny opinii w tej sprawie nie zmienił do końca debaty, również po pytaniach posłów, którzy wskazywali na ekspertyzę konstytucjonalisty prof. Marka Chmaja (CZYTAJ OPINIĘ) twierdzącego, że to przeszukanie naruszało immunitet poselski. - Możemy przerzucać się opiniami - państwo macie profesora Chmaja, ja mógłbym podać inną, ale sala Sejmu to niewłaściwe miejsce na spór prawny - niedługo sprawę rozstrzygnie sąd - powiedział Seremet.

Przywołał też opinię Biura Analiz Sejmowych na ten sam temat. - Nie wynika z niej, by przepisy konstytucji lub jakiejkolwiek innej ustawy zakazywały przeszukań u posła - powiedział.

Kosiński: Mamy zupełnie inne opinie prawne stojące w sprzeczności z tym, co mówił Seremet
Kosiński: Mamy zupełnie inne opinie prawne stojące w sprzeczności z tym, co mówił Seremettvn24

"To nie był precedens"

Jak dodał, przeszukanie u posła Burego nie było precedensem w polskim parlamentaryzmie. - Było już przeszukanie w pokojach sejmowych na początku lat 90. - dodał Seremet. Nie ujawnił, kogo to dotyczyło. Kolejny raz zapewnił, że prokuratura nie kieruje się polityką. - Nie ma dobrego czasu na działanie prokuratury - zawsze albo jest przed, albo po wyborach, zawsze ktoś się z kimś spotyka i zawsze można prokuratora posądzić o polityczne działania. Pod moim kierownictwem prokuratura nigdy nie będzie działać w ten sposób. Co by było, gdyby prokurator zastanawiał się, czy może wkroczyć, czy nie ma żadnego spotkania? Wtedy mielibyście państwo zasadne pretensje - mówił.

"Prokuratura nie dokonuje politycznych kalkulacji"

W przekonaniu Seremeta właściwy był też moment prowadzenia czynności. - Był on po prostu uzasadniony rytmem i kolejnością czynności procesowej – powiedział. - Prokuratura nie dokonuje politycznych kalkulacji. Gdyby prokurator opóźnił czynność, narażając na szwank interes śledztwa, zapewne ci sami krytycy formułowaliby zarzut politycznych intencji takiej decyzji, jak to czyniono w przypadku postępowania przygotowawczego przed laty przeciwko byłemu ministrowi sportu - podkreślił. Przedstawiając kalendarium sprawy Seremet potwierdził ujawniane już wcześniej przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie informacje, że w wyniku działań CBA na Podkarpaciu zatrzymano i przedstawiono zarzuty korupcji oraz powoływania się na wpływy przedsiębiorcom z paliwowej spółki Maante, którzy przyznali się do zarzuconych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia o uprawianym procederze, wskazując też m.in. na utrzymywanie relacji o takim charakterze z prokuratorem apelacyjnym w Rzeszowie i jednym z prokuratorów tej jednostki, w stanie spoczynku. Wobec jednego z podejrzanych prokurator zastosował poręczenie majątkowe, wobec drugiego wystąpiono o areszt, który zastosował sąd, ale z zastrzeżeniem, że można go zamienić, jeśli podejrzany wpłaci poręczenie majątkowe. Mężczyzna wyszedł na wolność po zapłaceniu 500 tys. zł. To właśnie w ramach weryfikowania wyjaśnień podejrzanych prokuratura i CBA podjęli działania polegające m.in. na żądaniu wydania określonych przedmiotów oraz przeszukaniu pomieszczeń należących m.in. do osób publicznych. Procedura polega na tym, że prokurator sporządza postanowienie z żądaniem wydania określonych w nim rzeczy, a jeśli nie są one wydawane, stosuje się kolejne postanowienie, o przeszukaniu - mówił Seremet. Dlatego - jak dodał - tak istotne było jak najszybsze uzyskanie dowodów, w specjalnie do tego przewidzianej procedurze stosowanej do przypadków niecierpiących zwłoki, aby zweryfikować twierdzenia podejrzanych, o których mówili w śledztwie.

Przeszukania

W pierwszej kolejności, 2 lipca, przeszukano gabinet, służbowy samochód i pomieszczenia użytkowane przez wiceministra infrastruktury i rozwoju Zbigniewa Rynasiewicza z PO (nie ujawniono wyniku przeszukania), a 9 lipca prokurator wydał postanowienia o żądaniu wydania rzeczy oraz przeszukania u posła PSL Jana Burego. Seremet ujawnił, że postanowienie dotyczące Burego obejmowało użytkowane przez niego pomieszczenia w domu poselskim, biurze poselskim na Podkarpaciu, dom posła i dom jego ojca. Według prokuratora generalnego, prokuratorzy dokonali przeszukań łącznie 25 miejsc, wobec wielu osób publicznych. Jak mówił Seremet, 10 lipca ok. 8 prokurator i 2 funkcjonariuszy CBA weszli do hotelu sejmowego w celu przeszukania pokoju hotelowego posła Jana Burego. O takim zamiarze poinformowano dyrektora hotelu poselskiego, szefa Kancelarii Sejmu, a także osobiście marszałek Sejmu Ewę Kopacz. Zapewniono, że czynności odbędą się w możliwie dyskretny sposób, z poszanowaniem godności posła. - Prokurator z funkcjonariuszami CBA oczekiwali w gabinecie wiceszefa kancelarii Sejmu. Gdy poseł Bury przybył na miejsce, został zapoznany z postanowieniem o żądaniu wydania rzeczy. Oświadczył, że nie dysponuje tymi przedmiotami i w związku z tym zdecydowano o rozpoczęciu przeszukania. Pan poseł nie zgłaszał zastrzeżeń do jego przeprowadzenia. W toku przeszukania pomieszczeń Jana Burego nie znaleziono przedmiotów istotnych dla sprawy - mówił prokurator generalny.

Bury: nie jestem oskarżony, nie mam zarzutów

W czasie dyskusji w Sejmie głos zabrał Jan Bury (PSL). Podkreślił, że postępowanie prokuratury prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komuś. - Nie jestem oskarżony, nie mam zarzutów - mówił i dodał, że w Polsce jest domniemanie niewinności.

- W moim domu nie ma złota, diamentów, szafirów, nie ma gotówki, nie mam sejfu, nie mam skrytki - podkreślał. Dodał, że co roku przedstawia oświadczenie majątkowe.

Z kolei Rynasiewicz powiedział w piątek dziennikarzom w Sejmie, że chce jak najszybszego wyjaśnienia sprawy. Stwierdził, że biznesmeni z Leżajska - których zna, bo stamtąd pochodzi - mieli problemy z otrzymaniem kredytu i zwrócili się do niego z prośbą, czy ewentualnie nie mógłby im pomóc w spotkaniu w Banku Gospodarstwa Krajowego. - I takie spotkanie miało miejsce. I oni tam sobie później już prowadzili pewnie takie spotkania już szczegółowe, nic więcej - powiedział Rynasiewicz. Na pytanie, czy nie było żadnej gratyfikacji, odpowiedział: - Oczywiście, że nie.

Bury: w moim domu nie ma złota, diamentów, szafirów
Bury: w moim domu nie ma złota, diamentów, szafirówtvn24

Tusk: działania prokuratury nie wykraczały poza normy prawne

Premier Donald Tusk ocenił w piątek, że nie ulega wątpliwości, iż działania prokuratury wobec posłów Burego i Rynasiewicza nie wykraczały poza normy prawne. Powiedział, że jeśli prokuratura chce wejść do Sejmu, powinna powiadomić marszałka. Premier zaznaczył, że śledczy powinni działać ze "starannością i wyobraźnią, że czasami najbardziej uprawnione działania mają także negatywne skutki". - Jedna rzecz wydaje mi się oczywista, że w sytuacji, kiedy prokuratura, szczególnie w obecności funkcjonariuszy służby, chce wejść na teren parlamentu, powinna bezwzględnie wcześniej, choćby na chwilę przed takim zamiarem, powiadomić marszałka Sejmu. To nie jest zapisane w konstytucji czy bezpośrednio w ustawie, ale wydaje mi się takim oczywistym nakazem dobrego obyczaju - ocenił Tusk.

Tusk o działaniach prokuratury
Tusk o działaniach prokuratury tvn24

"Tragedia tego postępowania"

Do słów Seremeta odniósł się w sejmowych kuluarach minister sprawiedliwości Marek Biernacki. Według niego wystąpienie prokuratora generalnego nie mogło rozwiać wątpliwości co do zasadności działań prokuratury, a Seremet nie mógł zdradzić tajemnicy śledztwa. - To jest tragedia tego postępowania, że dwóch posłów (Bury i Rynasiewicz - red.) przed wyrokiem de facto zostanie przez opinię publiczną skazanych po tym wystąpieniu prokuratora generalnego, ale to są koszty tego typu debat - powiedział minister.

Autor: db//kdj / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Co najmniej 70 osób zmarło w wyniku powodzi w Kenii. Jak przekazały organy rządowe, żywiołem dotkniętych zostało ponad 131 tysięcy rodzin. W piątek na rzece Kwa Muswii doszło do przerażającego wypadku - wezbrane wody porwały i przewróciły ciężarówkę pełną ludzi.

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Źródło:
CNN, Citizen TV Kenya

W Szwajcarii trwa wielkie odśnieżanie zamkniętych na okres zimowy alpejskich dróg. W kantonie Gryzonia rozpoczęło się udrażnianie przełęczy San Bernardino. Praca jest niełatwa - operatorzy sprzętu muszą uważać między innymi na schodzące lawiny.

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Źródło:
fm1today.ch

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24