Jest aneks do umowy koalicyjnej i plany zmiany ordynacji wyborczej, nie będzie jednak wspólnej listy do Sejmu rządowych koalicjantów. "Nie" - mówi Samoobrona i stawia warunek - blok musi obowiązywać też po wyborach.
- Ja myślę, że po wyborach, jeżeli ordynację zmienimy tak, byśmy mogli blokować listy po wyborach, to jest to możliwe - przyznal wicepremier Andrzej Lepper, podkreślając jednak ze w 2009 roku każdy z koalicjantów wystartuje pod własnym szyldem. Lider Samoobrony zapewniał, że z postanowień aneksu jest zadowolony. - Współpraca w koalicji układa się co raz lepiej - tlumaczy. Nie kryje, że w koalicji zawsze są jakieś problemy ale dodaje: Myślę, że będzie ich co raz mniej. Jeszcze wczoraj wicepremier Przemysław Gosiewski zapewniał, że wielee wskazuje na to, że PiS, Samoobrona i LPR wystartują razem w najbliższych wyborach parlamentarnych. - Oczywiście te decyzje jeszcze nie zapadły, natomiast, jeżeli współpraca między naszymi partiami będzie się dalej dobrze układała, to będzie to miało również swoje konsekwencje przy budowaniu bloku wyborczego - tłumaczył.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24