- Jeśli Jarosław Kaczyński dalej będzie kłamał, to możemy spotkać się w sądzie - zapowiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Prezydent stolicy zdenerwowały wypowiedzi prezesa PiS odnośnie KDT, w których działania miasta określił jako "całkowicie nielegalne".
- Działania miasta były przeprowadzone w pełnej zgodności z prawem. Egzekucja komornicza wobec KDT miała swoje źródło w prawomocnym orzeczeniu sądowym. PiS włącznie z prezesem stoi po stronie ludzi, którzy nielegalnie zajmowali teren w centrum Warszawy, co orzekły wszystkie sądy - powiedziała.
- Jeśli pan prezes będzie tak dalej funkcjonował, że będzie kłamał, to nie tylko w trybie wyborczym, ale też w innym trybie możemy spotkać się w sądzie - dodała Gronkiewicz-Waltz.
"Nie będą blokować rozwoju Warszawy"
Prezydent podkreśliła, że słowa prezesa PiS są niesprawiedliwe, ponieważ miasto wspiera drobny handel. - Kupcom ze Stadionu zapewniliśmy na Marywilskiej tereny, gdzie będą dobre warunki do handlu. To jest najlepszym dowodem na to, że dbamy o drobnych kupców i staramy się maksymalnie zorganizować im warunki - powiedziała.
Prezydent Warszawy podkreśliła, że w miejscu, gdzie stała blaszana hala KDT, ma powstać łącznik między pierwszą i drugą linią metra oraz Muzeum Sztuki Nowoczesnej. - To jest interes publiczny, to jak Warszawa ma się rozwijać i nie będą tutaj ani osoby prywatne, te, które blokują różne inne budowy, ani osoby prywatne w postaci KDT, blokować rozwoju Warszawy - zapowiedziała.
PiS: nie wszystko było legalne
Rzecznik sztabu Kaczyńskiego, Paweł Poncyljusz komentując te słowa powiedział, że Kaczyński w trakcie debaty odnosił się do tego, że agencja ochroniarska, która egzekwowała wyrok sądu, utraciła w wyniku postępowania administracyjnego uprawnienia do prowadzenia działalności ochroniarskiej.
- Okazało się również, że zdaniem MSWiA, nie wszystko co było robione przy usuwaniu kupców z KDT było legalne. Gdyby tak było, agencja ochroniarska dalej by funkcjonowała. Jednak musiała pożegnać się z licencją - podkreślił Poncyljusz.
Bitwa o KDT
W lipcu ubiegłego roku komornik decyzją sądu przejął halę KDT, ponieważ wygasła umowa jej dzierżawy. Doszło wówczas do starć towarzyszącej mu ochrony, straży miejskiej i policji z kupcami oraz przybyłymi w okolice hali chuliganami. Zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjantów i dążenia do udaremnienia egzekucji komorniczej usłyszało 17 osób.
W marcu MSWiA zdecydowało o cofnięciu koncesji agencji Zubrzycki, która towarzyszyła komornikowi. Kontrolerzy uznali, że ochroniarze nie mieli prawa usuwać kupców z hali Kupieckich Domów Towarowych, mogli jedynie prewencyjnie ochraniać samego komornika i mienie, które miał zająć. O cofnięcie koncesji agencji wystąpiła do ministerstwa spółka KDT. Kupcy skarżyli się, że pracownicy towarzyszącej komornikowi ochrony użyli wobec nich gazu, a po wkroczeniu do hali pobili ich.
Podczas debaty Jarosław Kaczyński określił działania miasta wobec kupieckiej spółki jako "całkowicie nielegalne".
Jarosław Kaczyński będzie gościem w "Kropce nad i" w czwartek o godz. 20:00 w TVN24.
ZOBACZ DRUGĄ DEBATĘ ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁA PIERWSZA DEBATA PREZYDENCKA Wszystko o wyborach: www.tvn24.pl/wybory2010
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24