Prezydent Andrzej Duda spotka się we wtorek z generałem Keithem Kelloggiem, specjalnym wysłannikiem USA do spraw Ukrainy i Rosji. Szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski powiedział TVN24, że "prezydent przedstawi polskie stanowisko w sprawie Ukrainy, które jest stałe, niezmienne".
Szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski przekazał w rozmowie z TVN24, że spotkanie odbędzie się we wtorek w Pałacu Prezydenckim.
- Prezydent, tak jak to miało miejsce w piątek, w czasie wizyty w Pałacu Prezydenckim sekretarza obrony Pete'a Hegsetha, przedstawi polskie stanowisko w sprawie Ukrainy, które jest stałe, niezmienne i wyrażane przez prezydenta podczas wszystkich spotkań międzynarodowych. Rosja nie może wygrać tej wojny - powiedział.
Kolarski ocenił, że "to spotkanie jest przede wszystkim dowodem na to, że prezydent Andrzej Duda ma bardzo wysoką pozycję w środowisku współpracowników prezydenta Donalda Trumpa".
Jak mówił, "to jest moment, w którym prezydent będzie mógł przedstawić polski punkt widzenia na sprawy Ukrainy i pokoju zawartego na Ukrainie." - To bardzo ważne i bardzo cenne, bo właśnie przez takie osoby można kształtować postawę Amerykanów, którzy w tym momencie mają najwięcej w tej sprawie do powiedzenia - dodał.
Szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta przekazał, że "zainteresowanie tym spotkaniem wyszło ze strony amerykańskiej".
Donald Trump przyleci do Polski?
Został zapytany, czy do Polski przyleci prezydent Donald Trump. - Współpracownicy prezydenta Andrzeja Dudy są w bliskim kontakcie ze współpracownikami Donalda Trumpa. Do takiego spotkania dojdzie - powiedział. Dodał, że gdy będzie miał informację o terminie, przekaże ją.
Generał Kellogg: Europy nie będzie bezpośrednio przy stole negocjacyjnym
Specjalny wysłannik USA do spraw Ukrainy i Rosji w sobotę podczas "ukraińskiego lunchu", zorganizowanego przez ukraiński Yalta European Summit (YES) na marginesie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, powiedział: - Jestem tu, by oczywiście zebrać wkład (Europejczyków), ale kiedy będziemy siedzieć przy stole, to naprawdę będzie dwóch protagonistów (...) i pośrednik.
Jak określił, protagonistami są Rosja i Ukraina, a Stany Zjednoczone są pośrednikiem. Zdaniem Kellogga, państw europejskich nie będzie przy stole, by uniknąć powtórzenia sytuacji z negocjacji mińskich (z udziałem Rosji, Ukrainy, Francji i Niemiec), gdy "mieliśmy wielu ludzi przy stole, którzy tak naprawdę nie mieli zdolności wyegzekwowania pewnego rodzaju pokoju".
- Wiem, że to może brzmieć jak dźwięk paznokci po tablicy, że to może trochę uwierać, ale mówię wam coś, co jest dość szczere - zaznaczył generał.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP