Zachodniopomorscy rolnicy protestują w Szczecinie przeciwko m.in. sprzedaży gruntów przez Agencję Nieruchomości Rolnych osobom nieuprawnionym. Przed tamtejszym urzędem wojewódzkim pojawiło się ponad 50 ciągników. Rolnicy zapowiedzieli, że będą jeździć głównymi ulicami miasta i protestować przed siedzibą ANR. Protesty mają trwać do 12 grudnia br.
Rolniczy protest to kolejny w tym roku sprzeciw wobec niewłaściwej - zdaniem rolników - działalności Agencji Nieruchomości Rolnych.
Przed gmachem urzędu wojewódzkiego, gdzie mieści się siedziba Agencji, na kolumnę ciągników i innych maszyn rolniczych udekorowanych biało-czerwonymi flagami czekało kilkuset rolników. Protestujący mieli ze sobą transparenty, w tym z napisem "Dość wyprzedaży polskiej ziemi". Wznosili też okrzyki "polska ziemia w polskie ręce".
"Przyszliśmy upomnieć się o swoje"
Przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego Edward Kosmal powiedział zebranym, że ok. 300 ha ziemi w regionie jest w obcych rękach. - Przyszliśmy upomnieć się o swoje - dodał. Zdaniem rolników, sprzedaż prowadzona przez Agencję nie poprawia struktury agrarnej gospodarstw rodzinnych, a ziemia trafia do osób reprezentujących duże podmioty, które są powiązane z kapitałem zagranicznym. Rolnicy indywidualni - jak przekonują - nie są w stanie konkurować z dużymi podmiotami.
Agencja odpiera zarzuty
Władze szczecińskiej ANR odniosły się we wtorek do zarzutów rolników, jakoby porozumienie z czerwca br. zawarte przez władze Agencji i rolników nie było przestrzegane. Porozumienie dotyczyło m.in. wstrzymania sprzedaży ziemi rolniczej tzw. słupom i wstrzymania sprzedaży dzierżawionej ziemi wraz z dzierżawcami. Według ANR, prowadzi ona politykę prowadzącą do powiększenia gospodarstw rolnych (wbrew temu, co mówią rolnicy). Agencja informowała, że w 2012 r. przeprowadziła 603 przetargi ograniczone na sprzedaż i dzierżawę nieruchomości rolnych, zaoferowała ponad 11 tys. ha. Rolnicy kupili i wydzierżawili w woj. zachodniopomorskim około 7 tys. ha gruntów. Od 2000 r., kiedy Agencja rozpoczęła organizację przetargów ograniczonych dla rolników, rozpisała ich ponad 6 tys. na powiększenie gospodarstw rodzinnych w województwie zachodniopomorskim. Do nabycia lub dzierżawy oferowano 150 tys. ha, z tego rolnicy kupili i wydzierżawili ponad 107 tys. ha.
ANR: Nie sprzedajemy ziemi słupom
ANR twierdzi również, że od momentu podpisania porozumień z protestującymi rolnikami, nie sprzedaje ziemi osobom nieuprawnionym i odwołuje przetargi, kiedy zachodzi obawa, że stają do nich takie osoby. Przez zastrzeżenia zgłaszane przez Zachodniopomorską Izbę Rolniczą i rolników odwołano w województwie 40 przetargów w sprawie sprzedaży ziemi, czyli blisko 8 proc. wszystkich przetargów ogłoszonych przez szczeciński oddział ANR. W czerwcu br. rolnicy protestowali w Szczecinie m.in. przeciw temu, że ziemia trafia w ręce dużych korporacji. Domagali się także m.in. uznania dzierżawy za pełnoprawną formę rozdysponowania gruntów rolnych z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz zagwarantowania możliwości kontynuacji dzierżawy przez następców prawnych, a także dopłat do kredytów na zakup ziemi.
Autor: MON//tka / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24