Wezwanie do dymisji wiceministra sprawiedliwości Michała Królikowskiego to wielka pomyłka Andrzeja Halickiego - stwierdził w "Jeden na jeden" Ireneusz Raś z PO. Zaznaczył, że sam jest jej przeciwny.
Raś stwierdził, że Halicki nie podał argumentów na dymisję Królikowskiego. - Podobne poglądy, może nie tak radykalne, ma w PO wielu parlamentarzystów, a Platforma się nie rozchodzi - powiedział Raś.
Dodał, że słyszał opinię ministra sprawiedliwości na temat Królikowskiego, i wie, że dobrze pracuje on dla koalicji. - Andrzej powinien zająć się poważniejszymi sprawami, myślę, że stać go, żeby coś mądrzejszego wymyślić - skwitował Raś.
Zapewnił jednocześnie, że w Platformie nie ma konfliktu na tle wiceministra sprawiedliwości.
- Jedna opinia nie czyni dymisji ministra. Nie wszyscy w PO muszą się kochać, ale warto, aby wszyscy ze sobą współpracowali - powiedział Raś.
"Poglądy sprzeczne z istotą PO"
W piątek w radiu TOK FM poseł PO Andrzej Halicki, mówiąc o Królikowskim, ocenił, że "jego poglądy, postawa, a także to, co czynił już jako doradca Jarosława Gowina, (...) jest całkowicie sprzeczne z tym, co jest istotą myślenia w Platformie, nawet jeżeli ona jest wielonurtowa".
Dodał, że minister Biernacki powinien zwolnić Królikowskiego.
Ostatnio komentarze wywołała wydana niedawno książka pt. "Bóg jest większy", będąca wywiadem, jaki Królikowski przeprowadził z ordynariuszem warszawsko-praskim abp. Henrykiem Hoserem.
"Czekamy na wynik śledztwa"
Raś był także pytany, dlaczego PO jest przeciwna komisji śledczej ws. infoafery, której domaga się opozycja.
Stosowny projekt uchwały w tej sprawie złożył SLD. Proponuje, by licząca 9 członków komisja zbadała działania b. szefów MSWiA: Grzegorza Schetyny i Jerzego Millera (i podległych im urzędników) dotyczące kontroli i nadzoru nad przetargami prowadzonymi w trybie zamówień publicznych w latach 2007-10 na zakup sprzętu i usług teleinformatycznych przez Centrum Projektów Informatycznych b. MSWiA i Komendy Głównej Policji. Badane miałyby być też m.in. działania szefa MSZ Radosława Sikorskiego (i innych urzędników) w zakresie kontroli i nadzoru nad przetargami z 2011 roku w związku z obsługą prezydencji Polski w UE.
Raś stwierdził, że komisja jest niepotrzebna, jeśli miałaby służyć tylko temu, by na ringu wystąpili Zbigniew Ziobro kontra Leszek Miller.
W jego opinii, nie zawsze warto zastępować niezależną prokuraturę komisją śledczą.
- Prokuratura działa w porządku, mam do niej zaufanie, podobnie jak PO. Czekamy na wyniki śledztwa. Jesteśmy zainteresowani, aby tę sprawę wyjaśnić i ukarać winnych - powiedział Raś.
"Grzegorz dobrze mówi po angielsku"
Pytany, czy to dobry pomysł, aby były już wiceszef PO Grzegorz Schetyna wystartował w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego, odpowiedział, że tak.
- To bardzo ciekawy projekt, ja bym go popierał. Grzegorz dobrze mówi po angielsku, jest szefem komisji spraw zagranicznych, nabrał doświadczenia i wiedzy na tematy międzynarodowe - powiedział Raś.
Autor: MAC/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24