Znamy już laureata 14. Ogólnopolskiego Dyktanda. Jan Chwalewski - 52-letni technik elektronik z Pabianic jako czwarty zwycięzca w historii zabawy nie popełnił ani jednego błędu, czym zmartwił współautora tekstu prof. Jerzego Bralczyka.
Według Bralczyka dyktando dobre jest wtedy, kiedy każdy napisze je z jakimś błędem. Tym razem poziom trudności okazał się niższy od umiejętności Jana Chwalewskiego, 52-letniego technika elektronika, pracownika firmy kablowej. A od dzisiaj - Mistrza Ortografii. Jak pokonać ponad tysiąc konkurentów?
- Recepta jest prosta - przeczytać słownik ortograficzny, najnowsze wydanie, od deski do deski. Następnie przeczytać go jeszcze raz, i jeszcze, i tak - aż się wygra - powiedział zwycięzca. Dodał, że ortografia to jego hobby.
Jaworzno ma Bezbłędnego Prezydenta
Już wcześniej poznaliśmy laureata w kategorii samorządowców. W dyktandzie spośród zaproszonych 65 prezydentów miast powiatowych, wzięli udział włodarze tylko z Białej Podlaskiej, Bytomia, Jaworzna, Katowic, Piekar Śląskich, Rudy Śląskiej, Tychów, Wrocławia i Zabrza. Najlepszym śród nich był Paweł Silbert z Jaworzna. Zwycięzca nie wie dokładnie, ile zrobił błędów w tekście. - Nie mam pojęcia ile było błędów, dlatego, że tempo było ogromne. Dodatkowo walczyłem ze swoją straszną kaligrafią. Kiedyś nauczycielka powiedziała mi, że piszę jak sejsmograf. Dużą część dyktanda poświęciłem na to, żeby w miarę czytelnie napisać - tłumaczył Silbert.
Przewodniczący jury, prof. Walery Pisarek podkreślił, że trzyosobowe jury nie miało wątpliwości, że praca prezydenta Jaworzna (jurorzy nie wiedzieli, czyje prace oceniają) była najlepsza, choć nie bezbłędna. - Jest ona lepsza od pozostałych prac o tyle palców, ile mamy u jednej ręki. Jednak trzeba pamiętać, że błąd błędowi nierówny. Na przykład brak czy obecność łącznika w wyrazie miszmasz jest mniejszym błędem niż napisanie "zażywny" przez "rz". Sama liczba błędów nie świadczy jeszcze o stopniu umiejętności, raczej liczba plus jakość błędów - tłumaczył prof. Pisarek.
"Złóż otóż kontusz"
Największą wesołość uczestników imprezy wzbudziło zdanie: "złóż otóż kontusz tuż obok, bo przyprószony on gdzieniegdzie z rzadka ciemnooliwkowymi cętkami, i włóżże te czerwono pręgowane wzdłuż antycellulitisowe legginsy z lycry". Miłośnicy ortografii zmagali się też z pisownią takich zwrotów jak "fondue z mozzarelli i gorgonzoli, oryginalne sushi, puree z ratatui, a zwłaszcza kogel-mogel i rachatłukum".
Dialog, będący tekstem dyktanda, odczytali jego autorzy - profesorowie Jerzy Bralczyk i Andrzej Markowski. Prace oceni trzyosobowe jury, któremu przewodzi prof. Walery Pisarek. Wyniki będą znane późnym popołudniem. Zwycięzca - oprócz tytułu Mistrza Polskie Ortografii - otrzyma 30 tys. zł. Wcześniej okaże się, kto był najlepszy wśród gości specjalnych, którymi są w tym roku prezydenci dziewięciu miast.
Organizowane od 1987 r. w Katowicach Ogólnopolskie Dyktando to najstarsza i największa w Polsce popularna impreza promująca kulturę języka polskiego. Dotychczas napisało je ponad 51 tys. osób. W tym roku po raz pierwszy w zabawie wzięli udział internauci - za pośrednictwem radia i komunikatora internetowego Gadu-Gadu.
- Hej, hop, panie lelum polelum, rusz no że się!- Ejżeż ty, zażywny huncwocie przechero, czegóż to sobie winszujesz? - Chcę li tylko, byśmy jakowąś sztukę dell'arte odegrali. - Kiedym nieruchawy w tym niby-pancerzu - Złóż otóż kontusz tuż obok, bo przyprószony on gdzieniegdzie z rzadka ciemnooliwkowymi cętkami, i włóżże te czerwono pręgowane wzdłuż antycellulitisowe legginsy z lycry. - Oj, to raczej za pewne przyjąć by trzeba, że hajdamackie hajdawery byłyby lepsze - Lecz skądże ten miszmasz w twej ekstraeleganckiej zazwyczaj postaci? - Bom poniekąd zamierzył odchudzić się co nieco. Zarzuciłem fondue z mozzarelli i gorgonzoli, oryginalne sushi, pur‚e z ratatui, a zwłaszcza kogel-mogel i rachatłukum - i nic. Nie pomogła niskokaloryczna dieta ekspres ani inne hocki-klocki. - Boś zapewne pił co dzień półtrzecia kieliszka cabernet, a może nawet półczwartej szklaneczki beaujolais? - Alem nie do syta jadł i pijał - Lecz cud-dieta nie pomoże, jeśli się nie ochędożysz - Potrzebneż mi to ochędóstwo? - Ani chybi, panie bracie. Zmień menu i strój, zastosuj feng shui, a poprawisz image swój! Tekst dyktanda
Źródło: PAP