na razie tylko czterech, a nie siedmiu zastępców będzie miał nowy szef SLD Grzegorz Napieralski. Czy jednym z wicoperzewodniczących będzie Wojciech Olejniczak> Na razie deklaruje, że chciałby być szefem klubu Sojuszu.
- Zwrócę się do klubu poselskiego SLD o wotum zaufania - zapowiedział na kongresie SLD były szef partii Wojciech Olejniczak. Dodał, że chciałby kontynuować pracę, którą rozpoczął jako szef klubu Sojuszu.
Kongres wybrał czterech wiceprzewodniczących partii. Delegaci zgłosili 16 kandydatur na wiceszefów SLD. Na wiceprzewodniczących partii zostali wybrani Katarzyna Piekarska, Longin Pastusiak, Jolanta Szymanek-Deresz i Jerzy Szmajdziński. Zgodnie z uchwałą, SLD ma być siedmiu wiceprzewodniczących, jednak w drugiej turze głosowania nikt ze zgłoszonych kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości głosów. W związku z patem w głosowaniu ich wybór został przełożony na następny kongres.
Nowy szef SLD
W sobotę na kongresie SLD delegaci minimalną liczbą głosów wybrali na przewodniczącego Grzegorza Napieralskiego. Olejniczak, który wystąpił tuż po Napieralskim, mówił krótko i widać było, że wynik wyborów nim wstrząsnął. - Wierzę, że dalej razem będziemy prowadzić lewicę, która jest w Polsce potrzeba - powiedział. A potem zwrócił się do delegatów w sposób dość enigmatyczny, chciał coś powiedzieć, ale ugryzł się w język.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24