- Poczekajmy do jutra. Wtedy przedstawimy nasz cały program na kolejną kadencję - zapowiedział w "Faktach po Faktach" Marcin Kierwiński, szef sztabu wyborczego PO. Tak zareagował na nieoficjalną informację TVN24, że Platforma na sobotniej konwencji zaproponuje zlikwidowanie składek na ZUS i NFZ. Z kolei Stanisław Karczewski, szef sztabu wyborczego PiS, uznał, że obietnice PO są "niewiarygodne".
- Faktycznie, aspekty gospodarcze będą pierwszoplanowe - przyznał polityk PO. - Wszystko zostanie jutro dokładnie przedstawione - zapewniał.
Dodał, że zespołem ekonomicznym ws. programu wyborczego PO kierował Janusz Lewandowski, przewodniczący Rady Gospodarczej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i komisarz UE ds. budżetowych w latach 2010-2014. - I on te różne pomysły, które w ramach prac tego zespołu powstały, jutro przedstawi - uciął Kierwiński.
Jak nieoficjalnie dowiedział się TVN24, PO na sobotniej konwencji programowej ma ogłosić "wielką reformę finansową państwa". Zgodnie z tymi informacjami, PO chce m.in. zlikwidować składki ZUS i NFZ. Świadczenia te miałyby być finansowane z budżetu państwa. PO ma też planować ograniczenie przywilejów związkowych - m.in. etaty związkowe miałyby być opłacane ze składek.
PO "niewiarygodna"
- Cokolwiek by pokazała PO, to nie będzie to wiarygodne - uznał Karczewski. - Ciekawe, jeśli będzie zlikwidowana składka NFZ i finansowanie [służby zdrowia - red.] z budżetu. Przecież było to już wykpione przez polityków Platformy kilka dni temu - mówił polityk PiS.
Zdaniem Karczewskiego, poglądy PO to "taka sinusoida - raz tak, raz siak".
- Platforma Obywatelska raz mówiła o obniżeniu podatków, o podatku liniowym, a potem podatki podwyższyła, np. VAT - przypomniał wicemarszałek Senatu.
Jednocześnie szef sztabu PiS zapowiedział, że także jego ugrupowanie zapowie w sobotę, na swojej własnej konwencji, program ekonomiczny.
- Pieniądze są, nie trzeba ich szukać. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie one są, PO tego nie wie - odpowiedział Karczewski na pytanie, czy PiS znajdzie środki na realizację swojego programu.
Sukces Polski do kieszeni Polaków
Marcin Kierwiński wyliczał, że za rządów PO i PSL powstały setki kilometrów autostrad i dróg ekspresowych.
- Po okresie dynamicznego rozwoju infrastruktury przyszedł czas na to, aby każdy Polak odczuł w swojej kieszeni ten sukces Polski, za który nas chwalą w Europie - stwierdził szef sztabu wyborczego PO.
Zapewnił, że Platforma składa swoje obietnice odpowiedzialnie.
- To, co jest zaletą PO, to nasze wyliczenia gospodarcze, które zawsze były robione w sposób rzetelny, a pomysły - realizowane - przekonywał Kierwiński.
Autor: fil//rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24