Kilkadziesiąt tysięcy złotych ukradł z jednego z krakowskich banków zamaskowany bandyta. Pracownice banku wydały mu pieniądze po tym, jak sterroryzował je przedmiotem przypominającym pistolet.
Do napadu doszło w poniedziałek ok. 14 w oddziale banku przy ul. Bratysławskiej. Zamaskowany szalikiem i czapką bandyta zabrał pieniądze i uciekł.
- Kasjerki są w szoku - powiedział w TVN24 Dariusz Nowak z małopolskiej policji. I dodał, że funkcjonariusze szukają już bandyty i proszą świadków zdarzenia o informacje.
Seria napadów
To trzeci napad na bank w ostatnim miesiącu w Krakowie. Jak powiedział Nowak, jedna z wersji przyjętych przez funkcjonariuszy zakłada, że te kradzieże mogą mieć ze sobą związek.
– Rysopis napastników jest podobny – wyjaśnił Nowak. Ale zaznaczył: - Policja nie wyklucza, że napadów dokonały zupełnie inne osoby.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24