Chcemy być wielką ogólnonarodową partią, także partią polskiej wsi - mówił Jarosław Kaczyński na zorganizowanym przez PiS Zgromadzeniu Polskiej Wsi. Podkreślił, że "polska wieś nie może być już dłużej dyskryminowana". Wtórował mu były poseł Gabriel Janowski, który nawoływał, by polskie społeczeństwo nie wdało się w niewolę "wielkiego kapitału i korporacji". Głos zabrał również Marian Zagórny, który swoją wypowiedzią m.in. o Hitlerze wzbudził protest Jarosława Kaczyńskiego.
- Chcemy być wielką ogólnonarodową partią, która jest jednocześnie partią polskiej wsi. Bo polska wieś potrzebuje takiej partii, która będzie potrafiła ją reprezentować we władzach, która ma szansę, żeby rządzić i realizować swój program - oświadczył szef PiS podczas zorganizowanego przez jego ugrupowanie Zgromadzenia Polskiej Wsi.
PiS chce zmienić złe warunki akcesji
Podkreślił, że UE jest obecnie w okresie zmian. To okazja do walki o równe traktowanie polskich rolników we wspólnocie - ocenił Jarosław Kaczyński na niecałe trzy miesiące przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Zapowiedział też, że PiS będzie chciało zmienić złe - jego zdaniem - dla polskich rolników warunki naszej akcesji do UE.
"Potrzeba zacząć mówić o kryzysie polskiej wsi"
Chcemy być wielką ogólnonarodową partią, która jest jednocześnie partią polskiej wsi. Bo polska wieś potrzebuje takiej partii, która będzie potrafiła ją reprezentować we władzach, która ma szansę, żeby rządzić i realizować swój program Jarosław Kaczyński
Szef PiS zaznaczył także, że i w kraju potrzeba zacząć mówić o kryzysie polskiej wsi. Jego zdaniem jest to kryzys głęboki i bolesny, ale "dyskretny", ponieważ nie funkcjonuje należycie w debacie publicznej. Tymczasem, jak podkreślił, sytuacja polskiej wsi jest niemal w każdym aspekcie trudniejsza i niesprawiedliwa w porównaniu z sytuacją polskich miast.
W jego ocenie jest to pole do działania dla rządu, który powinien pamiętać, że "nie ma dwóch Polsk". - Jest jedna Polska - prawa i szanse mieszkańców wsi i mieszkańców miast muszą być równe, nie na poziomie deklaracji czy konstytucyjnych zapisów, ale w praktyce - mówił. Szef PiS zwracając się do rolników podkreślił też, że tylko szeroka formacja polityczna może dokonać zmian na polskiej wsi.
Krytyka rządu PO-PSL
Dyskutujący kilka godzin uczestnicy zgromadzenia przyjęli stanowisko, w którym stwierdzili, że "ponad rok rządów obecnej koalicji PO-PSL wykazuje brak zainteresowania losem polskiego rolnictwa". - Nastąpiły opóźnienia we wdrażaniu programu rozwoju obszarów wiejskich. Doprowadzono do złej sytuacji na rynkach rolnych. Zmniejszono nakłady finansowe na rolnictwo. Pogorszyła się zdecydowanie sytuacja dochodowa rolników. Polska staje się krajem otwartym dla GMO (żywności genetycznie modyfikowanej). Rząd PO-PSL doprowadził do likwidacji cukrowni - napisano w dokumencie.
- Uczestnicy I Zgromadzenia Polskiej Wsi są za przywróceniem rolnikom godnego miejsca w rozwoju gospodarczym kraju i zapewnieniem mieszkańcom obszarów wiejskich godnych, odpowiadających ich potrzebom warunków życia. Popieramy w pełni uaktualniony program rolny PiS - podkreślono.
Nastąpiły opóźnienia we wdrażaniu programu rozwoju obszarów wiejskich. Doprowadzono do złej sytuacji na rynkach rolnych. Zmniejszono nakłady finansowe na rolnictwo. Pogorszyła się zdecydowanie sytuacja dochodowa rolników. Polska staje się krajem otwartym dla GMO (żywności genetycznie modyfikowanej). Rząd PO-PSL doprowadził do likwidacji cukrowni. Dokument krytykujący rząd PO-PSL
Janowski nawołuje by chronić polskie banki
Na spotkanie do Warszawy przyjechało w sobotę kilkaset osób, a wśród zabierających głos był m.in. były minister rolnictwa w rządach Jana Olszewskiego i Hanny Suchockiej Gabriel Janowski.
Były poseł kilku kadencji z ramienia m.in. PSL i LPR podkreślił, że z wielką radością przyjął propozycję Jarosława Kaczyńskiego, by wspólnie wspierać polską wieś. Janowski podkreślił, że "polska wieś jest boleśnie doświadczana", ale "nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem", tylko przeciwdziałać temu zjawisku.
Według niego, trzeba robić wszystko, by polskie społeczeństwo nie wdało się w niewolę "wielkiego kapitału i korporacji". Janowski mówił, że dziś trzeba szczególnie dbać o polskie banki spółdzielcze, SKOK-i oraz towarzystwa wzajemnej pomocy. - To one będą tymi narzędziami, które pomogą nam uprawiać polską glebę, polską rolę - mówił polityk.
Zagórny mówi, Kaczyński protestuje
Jak pisze PAP, głos zabrał też organizator głośnych protestów rolniczych Marian Zagórny. W jego wystąpieniu pojawiły się porównania do Hitlera i jego stosunku do Żydów. Słowa te spotkały się jednak z natychmiastową reakcją prezesa PiS, który zabrał głos i podkreślił, że nie życzy sobie takich wypowiedzi.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24