Straż Graniczna rozbiła grupę przestępczą, która zorganizowała nielegalne przekroczenie polskiej granicy blisko 500 cudzoziemcom. Wśród nich są obywatele Ukrainy, Rosji, Białorusi i Mołdawii.
Czterech obywateli Polski zatrzymano w poniedziałek w jednej z podwarszawskich miejscowości. Akcję przeprowadzili strażnicy graniczni z Bielska-Białej, wspierani przez funkcjonariuszy z Nowego Sącza. - Sprawa dotyczy umożliwienia wyłudzenia wiz. Chodzi o około 500 osób, w tym obywateli Ukrainy, którzy na podstawie wiz wyłudzonych poza granicami kraju - w placówkach dyplomatycznych, w konsulatach - zjawiali się na terytorium Unii Europejskiej z naruszeniem procedur - powiedział komendant główny Straży Granicznej Dominik Tracz.
Płacili do 150 euro
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że grupa działała od połowy 2012 roku. - W trakcie trwającego kilka miesięcy śledztwa funkcjonariusze ustalili, że grupa fałszowała pieczęcie powiatowych urzędów pracy, którymi stemplowano oświadczenia o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom - powiedziała rzeczniczka komendanta głównego SG Agnieszka Golias. Wyjaśniła, że stempel miał świadczyć o tym, że dokument został zarejestrowany w urzędzie pracy, ale były to fikcyjne firmy i podstawione osoby, tzw. słupy. Za ostemplowany dokument cudzoziemcy płacili od 100 do 150 euro, a na jego podstawie uzyskiwali wizę Schengen z prawem do pracy. Dzięki wizie mogli legalnie przekroczyć granicę Polski. Po jej przekroczeniu cudzoziemcy, w większości przypadków, migrowali do krajów Europy Zachodniej - wynika z ustaleń SG.
Grozi 8 lat więzienia
Grupa, której członkowie zostali zatrzymani, zajmowała się także wyłudzaniem kredytów. U jednego z zatrzymanych znaleziono duże ilości narkotyków. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie. Zatrzymanym mężczyznom grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Autor: js/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Straż Graniczna RP