Kilkuset mieszkańców wieżowca na katowickim osiedlu Tysiąclecia musiało opuścić swoje mieszkania z powodu groźby zamachu. Alarm okazał się fałszywy - dowiedział się portal tvn24.pl.
Policja zakończyła przeszukanie budynku - poinformował oficer dyżurny komendy miejskiej policji w Katowicach. Bomby nie znaleziono.
Przyczyną ewakuacji był napis, który pojawił się na klatce na 8. piętrze bloku. Głosił on, że "dziś o godzinie 21-ej w budynku wybuchnie bomba".
Choć zapowiedź pojawiła się kilka dni temu, dopiero w sobotę jeden z mieszkańców zdecydował się poinformować policję. Wielu mieszkańców podejrzewa, że napis to jedynie głupi żart.
Kilkudziesięciu policjantów i strażaków pomogło mieszkańcom bezpiecznie opuścić budynek. Wśród ewakuowanych były osoby chore i niepełnosprawne.
Pirotechnicy przeszukali zsypy, klatki schodowe i mieszkania.
Po godz. 21.00 lokatorzy wrócili do swoich mieszkań.
Źródło: tvn24.pl, IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24