II wojna światowa "to coraz bardziej wyraźny punkt odniesienia do tego, co dzieje się w Ukrainie"

Tak jest
Cywiński: druga wojna to coraz bardziej wyraźny punkt odniesienia do tego, co dzieje się w Ukrainie
Źródło: TVN24
Mam wrażenie, że tamte czasy stają się dzisiaj bardzo czytelnym punktem odniesienia do tej makabry, którą obserwujemy za naszą wschodnią granicą - tak o pamięci o II wojnie światowej mówił w "Tak jest" dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr Cywiński.

Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie uhonorowało wyróżnieniem National Leadership Award dyrektora Muzeum Auschwitz Piotra Cywińskiego. - Muzeum Auschwitz-Birkenau odgrywa niepowtarzalną rolę w pamięci i edukacji o Holokauście - argumentował przewodniczący rady waszyngtońskiego muzeum Stuart Eizenstat. Wyróżnienie przyznawane jest wybitnym partnerom, którzy w znaczący sposób przyczyniają się do rozwoju misji amerykańskiej instytucji. 

Cywiński był gościem czwartkowego wydania programu "Tak jest" w TVN24. Pytany był między innymi, czy prawdą jest, że pamięć o II wojnie światowej zanika i czy jego zdaniem jest tak, że przypominanie o tamtych wydarzeniach - wobec aktualnych, rosyjskich działań na Ukrainie - niewiele daje. - Wręcz przeciwnie. Mam wrażenie, że jest to coraz bardziej wyraźny punkt odniesienia do tego, co dzieje się w Ukrainie i do tego, co wyprawia Kreml i Rosja. Chyba wszyscy dziennikarze, komentatorzy, politycy, z którymi rozmawiałem, zawsze stawiają w punkcie odniesienia właśnie zagładę, drugą wojnę światową - odpowiedział.

Piotr Cywiński
Piotr Cywiński
Źródło: TVN24

Zdaniem Cywińskiego "sama retoryka Putina opiera się o mityczną denazyfikację i tak dalej". - Widać, że ta pamięć jest, że istnieje - zaznaczył. - Kiedy Polacy są chwaleni, a naprawdę są, za stosunek do ukraińskich uchodźców w ostatnich miesiącach, to również w komentarzach bardzo często pojawia się, że jest to zupełnie nowa sytuacja, inna niż próbujący uciekać z Niemiec Żydzi w 1938 roku, którzy nie byli przyjmowani nigdzie z otwartymi rękami - zauważył.

- Mam wrażenie, że dzisiaj tamte czasy stają się bardzo czytelnym punktem odniesienia do tej makabry, którą obserwujemy za naszą wschodnią granicą - przyznał.

Czytaj także: