Funkcjonariusze z piaseczyńskiej komendy zatrzymali 36-letniego Tomasza Ch., który wsiadł za kółko mając prawie 4 promile alkoholu we krwi. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna miał zakaz sądowy prowadzenia pojazdów do grudnia 2009 roku. Teraz po raz czwarty odpowie przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu.
W niedzielę na komendę w Piasecznie zadzwonił mężczyzna, który w miejscowości Bogatki zauważył poloneza. Zgłaszającego zaniepokoił "styl jazdy" prezentowany przez kierowcę samochodu. Polonez poruszał się "wężykiem". Na informację natychmiast zareagował oficer dyżurny. Policyjny patrol szybko ruszył we wskazane miejsce.
3,82 promila
Za kierownicą poloneza siedział 36-letni Tomasz Ch. Zapach alkoholu czuć było w całym aucie. Mężczyznę przewieziono do komendy. Badanie alkomatem wykazało aż 3,82 promila alkoholu we krwi. Okazało się ponadto, że mężczyzna ma zakaz sądowy prowadzenia pojazdów do grudnia 2009 roku. To już trzeci zakaz sądowy prowadzenia samochodu.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za jazdę pod wpływem alkoholu i zagrożenie, jakie spowodował odpowie przed sądem.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP