Rocznicę katastrofy 10 kwietnia Polacy obchodzili w całym kraju. Tysiące ludzi uczestniczyło w nabożeństwach, marszach i odsłonięciach pamiątkowych tablic.
Na Wawelu o 8.41 zabrzmiały syreny alarmowe i kościelne dzwony. Tuż przed godz. 10 bił także dzwon Zygmunta, który odzywa się podczas świąt kościelnych i w najważniejszych dla Polaków chwilach. W uroczystościach rocznicowych uczestniczyły rodziny m.in. Ewy Bąkowskiej, zakonnika ojca Józefa Jońca, Andrzeja Kremera, gen. Bronisława Kwiatkowskiego, Andrzeja Przewoźnika i Wiesława Wody.
Podczas mszy w katedrze na Wawelu kard. Stanisław Dziwisz mówił: - Wasz ból był i jest naszym wspólnym bólem. Wasza nadzieja jest naszą nadzieją. Niech nas zespoli wspólna modlitwa. Niech ona będzie większa od wszelkich różnic i podziałów, także politycznych, jakże ulotnych i pozbawionych głębszego sensu w obliczu ostatecznych spraw życia i śmierci - apelował. Na krakowskim rynku odbył się także marsz pamięci.
Śmierci w służbie ojczyzny
W gdańskiej Bazylice Mariackiej mszę w intencji ofiar katastrofy odprawił abp Sławoj Leszek Głódź. W homilii podkreślił że rok temu zginęło 96 osób "w drodze do katyńskiego lasu; w służbie prawdy, miłości, pamięci (...), oddali swoje życie za swą przyjaźń z Ojczyzną, za swoje miejsce we wspólnocie narodu, za służbę w szeregach obrońców polskiej wolności".
Po mszy uczestnicy nabożeństwa w procesji przeszli do znajdującej się w Bazylice Mariackiej kaplicy Matki Bożej Ostrobramskiej, w której znajdują się sarkofag byłego marszałka Sejmu, Macieja Płażyńskiego i Pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. W procesji uczestniczyli przedstawiciele m.in. rodzin pomorskich ofiar, władz, duchowieństwa, kościołów innych wyznań. W kaplicy złożono wieńce i zapalono 96 zniczy. Z kolei z inicjatywy Związku Hodowców Gołębi Pocztowych, były i obecny metropolita gdański, abp Tadeusz Gocłowski i Sławoj Leszek Głódź wypuścili 96 gołębi symbolizujących 96 ofiar katastrofy smoleńskiej.
Natomiast w Śródmieściu Gdańska na Placu im. Dariusza Kobzdeja wypuszczono w niebo 96 lampionów. W spotkaniu, zorganizowanym z inicjatywy rodziny Arkadiusza Rybickiego, uczestniczyło ponad sto osób.
Marsz Mileczenia
W Łodzi ponad 500 osób przeszło w niedzielę po południu ulicą Piotrkowską w Marszu Milczenia i Pamięci. Marsz zorganizowały m.in. Klub Gazety Polskiej, Ruch Odbudowy Polski, Stowarzyszenie Forum dla Ojczyzny i PiS. Na czele marszu niesiono transparent "Wszyscy lecimy Tu-154, tylko nie wszyscy o tym jeszcze wiemy" i tabliczki ze zdjęciami wszystkich 96 ofiar katastrofy. Na zakończenie złożono wiązankę kwiatów i zapalono znicz pod siedzibą łódzkiego PiS w pasażu Schillera, dla uczczenia pamięci działacza tej partii Marka Rosiaka zastrzelonego w październiku 2010 roku.
Białystok z marszałkiem
W Białymstoku uroczystość rocznicowa odbyła się przed pomnikiem ku czci ofiar katastrofy przy kościele Św. Rocha. O godz. 8.41 w całym województwie zawyły syreny. W uroczystości zorganizowanej przez władze, wzięły udział rodziny wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Putry, prawosławnego ordynariusza WP arcybiskupa Mirona Chodakowskiego i stewardessy Justyny Moniuszko. Najpierw rodziny, potem władze i przedstawiciele organizacji społecznych złożyli wieńce i zapalili znicze. Wcześniej odczytano nazwiska wszystkich 96 ofiar katastrofy samolotu pod Smoleńskiem. Za zmarłych modlono się w obrządku katolickim, prawosławnym i protestanckim.
Śląsk pamięta
Obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej odbyły się także w całym województwie Śląskim. Na Jasnej Górze i w katowickiej archikatedrze zmarłych wspominano w czasie mszy świętych. Przy grobach ofiar odbywały się warty honorowa, składano wieńce i kwiaty. Po mszy w archikatedrze w Filharmonii Śląskiej odbył się koncert dedykowany pamięci ofiar, zatytułowany: "Śląskie-pamiętamy".
"W MILCZENIU" - ZOBACZ DOKUMENT EWY EWART "SOBOTA" - ZOBACZ REPORTAŻ MARKA OSIECIMSKIEGO 10 KWIETNIA W "Poranku" TVN24 - ZOBACZ REPORTAŻ "CZARNO NA BIAŁYM"
Źródło: tvn24