Bez porozumienia między protestującymi pracownikami ochrony zdrowia a Ministerstwem Zdrowia

Źródło:
PAP, TVN24
"Mamy poczucie, że rozmowy są przeciągane, a przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia grają na zwłokę"
"Mamy poczucie, że rozmowy są przeciągane, a przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia grają na zwłokę"TVN24
wideo 2/20
"Mamy poczucie, że rozmowy są przeciągane, a przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia grają na zwłokę"TVN24

Przedstawiciele Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia po spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia poinformowali, że strony nie porozumiały się. "Mamy poczucie, że rozmowy są przeciągane, a przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia grają na zwłokę" - napisano we wspólnym oświadczeniu. Protestujący wspomnieli także o błędach w wyliczeniach resortu. O to pytany był po spotkaniu wiceminister zdrowia, który stwierdził, że dane pochodzą "z powszechnie dostępnych stron". Kolejne spotkanie zaplanowane jest na wtorek.

W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie odbyło się drugie w tym tygodniu spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia. W spotkaniu ze strony resortu brał udział między innymi wiceminister Piotr Bromber.

Przedstawiciele protestujących po spotkaniu spotkali się z dziennikarzami. Wspólne oświadczenie odczytała wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii Dorota Kowalczyk-Cyran.

"Ze strony rządu nadal nie padły konkretne propozycje. Dodatkowo materiały przesłane wczoraj przez ministra zdrowia zawierają błędy merytoryczne. 'Kosmiczna' kwota wzrostu kosztów, o której często i chętnie mówi minister zdrowia, przykładowo zawiera także obecnie wypłacane wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia, a więc jest sztucznie zawyżona. Nazywając rzecz po imieniu: to niestety jest zwykła manipulacja" - napisano.

"Mamy poczucie, że rozmowy są przeciągane, a przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia grają na zwłokę. Jesteśmy zawiedzeni i rozczarowani" - dodano.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

W oświadczeniu zwrócono uwagę, że "jakość przygotowania merytorycznego przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia także pozostawia wiele do życzenia: brak odpowiedzi na pytania, materiały z wyliczeniami są niepełne, dane wynikają z obliczeń na podstawie zablokowanych hasłem i ukrytych formuł w plikach i tym podobne".

Protestujący stwierdzili, że "błędy są oczywiste" i dla przykładu podali: "W wyliczeniach kosztów wzrostu wynagrodzeń wzięto pod uwagę wszystkich dentystów, z których blisko 90 procent nie pracuje w publicznym systemie ochrony zdrowia".

"Powinniśmy zintensyfikować dialog. Zaproponowaliśmy kolejne spotkanie już jutro oraz wprowadzenie po dwóch neutralnych obserwatorów z każdej strony, którzy, jako osoby niezaangażowane w protest, będą mogli ocenić jakość i tempo negocjacji" - zaproponowano. W oświadczeniu podano jednak, że propozycja piątkowego spotkania została odrzucona, a "obecność obserwatorów zewnętrznych podana w wątpliwość".

W piśmie zadeklarowano "pełną gotowość do rozmów i współpracy, aby w końcu nastały zmiany na lepsze w publicznej ochronie zdrowia dla wszystkich Polek i Polaków".

Wiceprzewodnicząca Porozumienia Rezydentów Anna Bazydło zauważyła, że resort zdrowia "nie umożliwia" merytorycznego dialogu, do którego zaprasza. - Nie dostajemy danych i wyliczeń, nie jesteśmy w stanie odnieść się do materiałów, na podstawie których Ministerstwo Zdrowia informuje państwa o kosztach naszych postulatów. W związku z tym niejako uniemożliwia nam merytoryczną dyskusję na temat poprawy ochrony zdrowia w Polsce - powiedziała Bazydło. - Niezgoda na obecność obserwatorów w Centrum "Dialog" czy dalsze próby włączania nas w zespół trójstronny niestety prowadzą do impasu w naszym konflikcie - dodała.

Przedstawiciel Porozumienia Rezydentów Piotr Pisula poinformował, że po konferencji udają się do białego miasteczka, aby tam ustalić formę i dalszy przebieg protestu. - Na wtorek zaplanowane jest kolejne spotkanie - zapowiedział.

Wiceminister zdrowia po kolejnym spotkaniu z protestującymi

Piotr Bromber, wiceminister zdrowia, odpowiedzialny w resorcie między innymi za dialog, także rozmawiał z dziennikarzami po spotkaniu. Przekazał, że strona rządowa zaprezentowała perspektywę czasową na lata 2022-2027.

- Zaprezentowaliśmy trzy warianty naszych możliwości w różnym ujęciu procentowym. Dokładnie przypisaliśmy do konkretnej perspektywy nakłady w wysokości przeszło 90 miliardów - opisał. Sprecyzował, że były to trzy konkretne możliwości, jak wyglądałyby wzrosty najniższego wynagrodzenia.

Pytany o zdanie protestujących, że resort błędnie wyliczył koszty wzrostu wynagrodzeń, na przykład dentystów, odparł, że jeżeli chodzi o wykorzystywane przez ministerstwo dane, to pochodzą one "z powszechnie dostępnych stron". - Do wczoraj byliśmy zobowiązani, tak się umówiliśmy, że dostarczymy drugiej stronie niezbędne dokumenty. I do wczoraj te dokumenty zostały wysłane. Również wyjaśniliśmy założenia do wyliczenia. Przez cały wieczór byłem do dyspozycji, nikt nie zadzwonił - powiedział.

Na pytanie o kolejny termin spotkania powiedział, że padła godzina 11 we wtorek.

Bromber: przez cały wieczór byłem do dyspozycji, nikt nie zadzwonił
Bromber: przez cały wieczór byłem do dyspozycji, nikt nie zadzwonił TVN24

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: nikt rozsądnie myślący nie może pokusić się o stwierdzenie, że dzisiaj zakończymy protest

Wcześniej tego dnia rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował, że na spotkaniu przedstawiane są wyliczenia postulatów protestujących. - Te wyliczenia na bazie tych postulatów, które otrzymaliśmy, zasadniczo się nie zmieniły. Nadal mówimy o wzroście nakładów w ciągu kilku miesięcy o 104 miliardy złotych, w tym 65 miliardów na sam wzrost wynagrodzeń - wskazał rzecznik.

- Zgodnie z postulatami sam wzrost minimalnego wynagrodzenia dla lekarza specjalisty w ciągu czterech miesięcy to miałaby być kwota 8800 złotych. Sam wzrost minimalnego wynagrodzenia dla lekarza w trakcie specjalizacji, to jest w granicach sześciu tysięcy brutto. I mówimy o wynagrodzeniu dla lekarza bez specjalizacji, wzrost minimalnego wynagrodzenia o kwotę pięciu tysięcy złotych. Te szczegółowe wyjaśnienia zostały przekazane, ale oczekujemy też odpowiedzi i liczymy, że one w trakcie dzisiejszego spotkania padną, choćby do tego, jak mamy liczyć staż pracy - wyliczał Andrusiewicz.

Rzecznik MZ o spotkaniu przedstawicieli resortu i komitetu protestacyjnego
Rzecznik MZ o spotkaniu przedstawicieli resortu i komitetu protestacyjnego TVN24

Pytany, czy jest szansa na kompromis, odparł, że na to zawsze jest szansa, gdy strony siadają do stołu. - Dlatego tak ważne jest, że dialog w tej chwili się odbywa. Ale zastrzegam, że ten dialog na pewno się dzisiaj nie skończy i nikt rozsądnie myślący nie może pokusić się o stwierdzenie, że dzisiaj zakończymy protest, że dzisiaj osiągniemy porozumienie. To raczej będzie długotrwały proces - powiedział rzecznik.

Stwierdził, że w rozmowach powinni uczestniczyć także pracodawcy i organizacje związkowe. - My dzisiaj spotykamy się z komitetem protestacyjnym, ale jeżeli rozmawiamy o jakimkolwiek wzroście wynagrodzeń, to ktoś ten wzrost wynagrodzeń będzie musiał realizować, a to jest strona pracodawców - podkreślił.

Jak dodał, zawsze wzrost nakładów na ochronę zdrowia jest słuszny, ale "nie jesteśmy w stanie w ciągu czterech miesięcy wyłożyć 104 miliardy złotych"

Rzecznik MZ: porozumienie z komitetem protestacyjnym to raczej będzie długotrwały proces
Rzecznik MZ: porozumienie z komitetem protestacyjnym to raczej będzie długotrwały procesTVN24

Pracodawcy apelują, by włączyć ich do negocjacji

Pracodawcy RP oraz Polska Federacja Szpitali wystosowali w czwartek apel o umożliwienie pracodawcom uczestniczenia w trwających negocjacjach między protestującymi pracownikami systemu ochrony zdrowia a rządem.

"Pracodawcy RP oraz Polska Federacja Szpitali od zawsze apelowali i nadal apelują o pogłębiony dialog i współpracę ze wszystkimi interesariuszami systemu ochrony zdrowia, o wspólne kreowanie rozwiązań pacjenckich poprawiających dostęp do leczenia, zapewniających jakość oraz optymalizację wykorzystania zasobów, w tym godziwe warunki pracy dla pracowników podmiotów leczniczych" – wskazano w apelu.

"Dlatego też prosimy o umożliwienie pracodawcom uczestniczenia w trwających negocjacjach pomiędzy protestującymi a stroną rządową. Konsekwencje tych rozmów będą w efekcie dotyczyć sposobu zarządzania i działalności poszczególnych pracodawców" – głosi apel.

Jego sygnatariusze – wiceprezydent Pracodawców RP Andrzej Mądrala i prezes Polskiej Federacji Szpitali Jarosław Fedorowski – wskazali w apelu, że "nie jest możliwe wypracowanie konsensusu bez udziału strony pracodawców".

"Pierwszy krok do wyjścia z impasu" po wtorkowych rozmowach

Poprzednie spotkanie odbyło się w "Dialogu" we wtorek, 21 września. Obecny na nim wiceminister zdrowia Piotr Bromber ocenił je jako bardzo dobre. Przekazał, że na kolejne, czwartkowe, strony zobowiązały się dostarczyć dokumenty i informacje, które pomogą doprecyzować postulaty i koszty.

Bromber: to było dobre spotkanie, jesteśmy cały czas w dialogu
Bromber: to było dobre spotkanie, jesteśmy cały czas w dialoguTVN24

Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok oceniała tamto spotkanie jako "techniczne". Jako "pierwszy krok do wyjścia z impasu" spotkanie ocenił z kolei wówczas wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Artur Drobniak.

Protestujący: dla nas to było spotkanie techniczne, kolejne spotkanie w czwartek
Protestujący: dla nas to było spotkanie techniczne, kolejne spotkanie w czwartekTVN24

Postulaty protestujących pracowników ochrony zdrowia

Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia ma osiem postulatów. Obejmują one m.in. podwyżki, realny wzrost wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki, a także zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego oraz wprowadzenie norm zatrudnienia związanych z liczbą pacjentów.

Komitet postuluje także m.in. zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego i stworzenie systemu ochrony pracowników przed agresją słowną i fizyczną pacjentów, wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej, a także uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej i zawodzie ratownika medycznego.

Według resortu zdrowia łączne koszty realizacji postulatów komitetu protestacyjnego byłyby ogromne. Kierownictwo MZ zaznacza, że realizacja postulatów płacowych protestujących medyków jest nie do udźwignięcia w przyszłorocznym budżecie i deklaruje, że chce rozmawiać o wynagrodzeniach i ścieżce ich wzrostu.

Porozumienie z Komitetem Protestacyjnym Ratowników Medycznych

We wtorek porozumienie z ministrem zdrowia zawarł Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych i Związek Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ.

Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych zobowiązał się natomiast do zaprzestania akcji protestacyjnej z dniem podpisania porozumienia. Komitet Protestacyjno-Strajkowy Ochrony Zdrowia we wpisie na Twitterze podkreślił z kolei, że "porozumienie zostało podpisane z jednym związkiem ratowników medycznych", a "większość środowiska nie identyfikuje się z tym podpisem".

Autorka/Autor:pp, akw/kab

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24