Od 34 lat pozbawiony jest wolności. Za kradzież słoików z dżemem

[object Object]
Historie ludzi skazanych na tzw. detencję, przymusowe leczenie psychiatryczneUwaga TVN
wideo 2/2

- Leżę, palę, jem, śpiewam. I tak przez 34 lata – mówi Ryszard, którego sąd przymusowo umieścił w szpitalu psychiatrycznym za kilka włamań do blokowych piwnic. Jest tam od 1983 roku. Jego pobyt przedłużany jest na podstawie półrocznych opinii lekarzy. Materiał "Uwagi!" TVN.

- Nie odwiedza mnie adwokat. Osobiście w sądzie nie byłem. Sędzia też u mnie nie był nigdy. Ostatni raz na spacerze byłem kilkanaście lat temu, albo więcej. Leżę, palę, jem, śpiewam. I tak przez 34 lata. Chciałbym wolności trochę zażyć – opowiada Ryszard.

"Władza personelu szpitala"

Ryszard nie chce pokazać swojej twarzy. W 1983 roku, jako 19-latek, jechał lubelskim autobusem bez biletu. Wezwani milicjanci znaleźli w jego torbie słoik z dżemem. Ryszard podczas przesłuchania przyznał się do kilku włamań do blokowych piwnic. Mówił też, że zdarza mu się wędrować bez celu po ulicach miasta. Śledczy skierowali go na badanie psychiatryczne, a lekarze nabrali podejrzeń, że nastolatek ma schizofrenię. Ryszard zamiast do aresztu, trafił do szpitala. Za jego kratami jest od 34 lat.

- Za występek, który jest zagrożony karą dwóch lat pozbawienia wolności, ktoś w szpitalu psychiatrycznym jest dwadzieścia parę lat. Takiego absurdu nie może być. Ta władza personelu szpitala powinna być zdecydowanie ograniczona. Rozwiązaniem mogą być rotacyjne kontrole, które wyeliminują sytuacje, w których lekarz nie lubi pacjenta i wystawia mu opinię okresową negatywną - uważa Piotr Wojtaszak, adwokat.

Tzw. detencja to przymusowe leczenie psychiatryczne. Warunkiem jej przedłużenia jest decyzja sądu, który co pół roku ocenia, czy pacjent może wyjść na wolność. W praktyce zaś decyduje opinia lekarzy: jeśli utrzymują, że po wyjściu badany "może popełnić przestępstwo", sąd przedłuża detencję. W ten sposób człowiek może spędzić za kratami resztę życia.

8 lat za kratami szpitala. Sąd: niewinny

Inżynier Krystian Broll za rzekome groźby wobec sąsiada, trafił do szpitala w Rybniku. W końcu dzięki interwencji Rzecznika Praw Pacjenta po ośmiu latach odzyskał wolność, ale pobyt w szpitalu zrujnował mu zdrowie.

- Jeśli osiem lat i dwa miesiące szpikują chemią tak wstrętną, że ludzie odpływają, to jak to może działać na system krwiotwórczy? – zastanawiał się Krystian Broll. Była to niestety jedna z ostatnich naszych rozmów z inżynierem. Przegrał walkę z białaczką. Zanim zmarł, zdążył odzyskać dobre imię. Sąd Najwyższy uznał, że nigdy nie popełnił przestępstwa. Pan Krystian cieszył się jednak wolnością zaledwie dwa lata.

- Taki żal powstał w sercu straszny. Bo on chciał bardzo żyć. Mówił: jeszcze parę lat mógłby pożyć, skończyłbym remont, cieszyłbym się domem. Nie wyszło. Zasnął i się nie obudził – mówi Aleksandra Broll.

Krystian Broll za rzekome groźby wobec sąsiada, trafił do szpitala w Rybniku
Krystian Broll za rzekome groźby wobec sąsiada, trafił do szpitala w RybnikuUwaga TVN

Wyszli ze szpitala i umarli

Krystian Broll był jednym z wielu pacjentów, których po odzyskaniu wolności bronił Piotr Wojtaszak. Feliks Meszka za rzekome groźby wobec sąsiadów spędził w szpitalu 12 lat, zmarł rok po wyjściu. Jan Kossakowski za zaprószenie ognia we własnej stodole trafił tam na 23 lata. Wolnością cieszył się kilka miesięcy: choć psychiatrzy twierdzili, że fizycznie jest zdrowy, na wolności okazało się, że cierpi na przewlekłą chorobę płuc. Na ratunek było za późno.

- Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić, że ktoś będąc pod stałą, 24-godzinną opieką personelu medycznego, wyszedł w takim stanie zdrowia, w jakim wyszedł pan Jan Kossakowski. To potwierdza, jakiej jakości są opinie okresowe redagowane przez lekarzy co sześć miesięcy. To jest najlepszy dowód na to, że te opinie nie są rzetelne – uważa Rafał Choroszyński

Całe życie w psychiatryku. Dyrektor: Gdzie miałby pójść?

Lekarze ze szpitala, gdzie Ryszard spędził za włamania do piwnic całe dorosłe życie, nigdy nawet nie próbowali znaleźć mu miejsca w Domu Opieki Społecznej, gdzie na wolności mógłby dalej się leczyć. W tym samym szpitalu znaleźliśmy dwóch innych mężczyzn, którzy trafili do zamkniętego szpitala z powodu błahych przestępstw - drobnych kradzieży i gróźb. Obaj są tam od siedemnastu lat. Szefowie szpitala umówili się z nami na spotkanie przed kamerą.

- Pan Ryszard jest osobą ciężko chorą psychicznie. Sąd orzekł, że jego przebywanie na wolności będzie się wiązało z zagrożeniem dla porządku prawnego – mówi Piotr Krzewicki, lekarz psychiatra o pacjencie, który przebywa w szpitalu z powodu kradzieży słowików z piwnic.

Na stwierdzenie reportera, że pobyt w placówce zniszczył mu życie i zdrowie, lekarz odpowiada: - Nie jest tak, że leczenie psychiatryczna czyni z ludzi wraki. Redaktor szuka sensacji.

Natomiast Marek Piotrowski, zastępca dyrektora Szpitala Psychiatrycznego w Radecznicy dodaje: - Zestarzał się. Bo jaki jest inny powód? Tu w szpitalu zabezpieczamy jego najważniejsze potrzeby życiowe. Być może, gdyby stąd wyszedł, nie miał by takich możliwości. Gdzie miałby pójść?

Obrońca nie widział i nie rozmawiał z klientem

Opinie wydawane przez lekarzy szpitala są podstawą do orzeczeń sądu.

- Sąd opiera się na tych opiniach uznając, że one są wszechstronne i dla niego wyczerpujące, nie budzące wątpliwości. Z tym stanowiskiem zgadzają się strony tego postępowania. Prokurator nie skarży postanowienia, również obrońca. Sąd może wysłuchać internowanego, ale nie musi. Nie widział najwidoczniej tutaj takiej konieczności. W tym konkretnym wypadku, leczenie nie jest skuteczne i sąd nie może podjąć innej decyzji – uważa Dariusz Abramowicz, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. Każdy z przymusowych pacjentów szpitala ma przyznanego z urzędu obrońcę, który bierze udział w posiedzeniach sądu na temat przedłużenia detencji. Adwokatem pana Ryszarda jest od siedmiu lat Rafał Choroszyński.

- Nie widziałem potrzeby, żeby poinformować o tym Rzecznika Praw Obywatelskich. Mam zaufanie do organów orzeczniczych sądów. Nie rozmawiałem z panem Ryszardem. Nigdy u niego nie byłem – mówi Rafał Choroszyński, adwokat.

W ostatnich miesiącach wizytator sądowy z Lublina w końcu dostrzegł, że Ryszarda R. przez kilkadziesiąt lat nie badał ani jeden lekarz spoza szpitala, w którym przebywa. Czy oznacza to, że przeprowadzenie takiego badania otworzy w najbliższych miesiącach panu Ryszardowi drzwi do wolności? Sprawie będziemy się bacznie przeglądać.

ZOBACZ CAŁY REPORTAŻ "UWAGI!" TVN

Autor: KB/gry / Źródło: Uwaga TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Do wyborów parlamentarnych w Niemczech zostały dwa dni. W programach wyborczych nie brakuje wzmianek o Polsce. Chadecy (CDU/CSU) zapowiadają między innymi ożywienie współpracy z Polską i Francją, natomiast skrajnie prawicowa AfD odrzuca żądania reparacji. Co jeszcze obiecują główne siły polityczne nad Łabą?

"To hasło padało wielokrotnie". Niemieckie partie o Polsce przed wyborami do Bundestagu

"To hasło padało wielokrotnie". Niemieckie partie o Polsce przed wyborami do Bundestagu

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda przekazał, że zadzwonił do niego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "Mieliśmy szczerą rozmowę tuż po niedawnych spotkaniach z generałem Kelloggiem i innych wydarzeniach" - napisał Duda. Jak dodał, zasugerował ukraińskiemu prezydentowi, aby ten "pozostał oddany spokojnej i konstruktywnej współpracy z prezydentem USA Donaldem Trumpem".

Duda: Zadzwonił do mnie Zełenski. Dałem mu sugestię

Duda: Zadzwonił do mnie Zełenski. Dałem mu sugestię

Źródło:
tvn24.pl, CNN

Obecnie mamy prezydenta, który nazywa siebie "naszym królem". Jeśli to żart, to ja się nie śmieję - napisała amerykańska wokalistka Madonna, krytykując Donalda Trumpa. Na jej wpis wulgarnie odpowiedział europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński. "Pi***ol się" - zwrócił się do Madonny. "Jeśli ci się nie podoba, przeprowadź się do Kanady lub Meksyku" - dodał.

Madonna skrytykowała Trumpa. Europoseł PiS odpowiada: "pi***ol się"

Madonna skrytykowała Trumpa. Europoseł PiS odpowiada: "pi***ol się"

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński trafił na oddział kardiologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Lublinie. Jak napisał Onet, witali go z kwiatami marszałek województwa Jarosław Stawiarski oraz dyrektor szpitala Piotr Matej. "Cyrk jak u Barei" - skomentował informator portalu. Rzecznik lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego Remigiusz Małecki przekazał, że "najprawdopodobniej pod wpływem emocji ze strony personelu placówki pacjent został zakwalifikowany jako NN, czyli osoba nieznana". Dopiero po jakimś czasie odzyskał tożsamość.

Pacjent NN i "cyrk jak u Barei". Kaczyński "ciepło przyjęty" w lubelskim szpitalu

Pacjent NN i "cyrk jak u Barei". Kaczyński "ciepło przyjęty" w lubelskim szpitalu

Aktualizacja:
Źródło:
Onet, PAP, WP, GW, tvn24.pl

26-letni Luigi Mangione, oskarżony o zabójstwo Briana Thompsona, dyrektora generalnego największej amerykańskiej firmy ubezpieczeniowej, w piątek stanie przed sądem w związku z zarzutami federalnymi. Mężczyźnie grozi kara śmierci.

Grozi mu kara śmierci. Luigi Mangione stanie dziś przed sądem

Grozi mu kara śmierci. Luigi Mangione stanie dziś przed sądem

Źródło:
CNN, PAP, tvn24.pl

Aż 250 milionów dolarów kaucji wyznaczył sąd dla kobiety z Michigan, której postawiono zarzuty znęcania się nad trójką swoich dzieci. Jak informuje miejscowa policja, dwie dziewczynki i chłopaka znaleziono pozostawionych przez matkę w mieszkaniu, gdzie żyli od lat sami, "wśród śmieci, odchodów i pleśni".

Dzieci żyły od lat same "wśród śmieci, odchodów i pleśni"

Dzieci żyły od lat same "wśród śmieci, odchodów i pleśni"

Źródło:
tvn24.pl, "Detroit Free Press"

Policja ustala szczegóły kradzieży w śródmiejskim kantorze. Sprawcy zabrali sejf, w którym znajdowała się gotówka. Wcześniej wycięli dziurę w suficie.

Weszli do piwnicy, wycięli dziurę w suficie, zabrali sejf

Weszli do piwnicy, wycięli dziurę w suficie, zabrali sejf

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Papież Franciszek miał spokojną noc w szpitalu i kontynuuje pracę - przekazał Watykan. Jak dodano, wkrótce można się spodziewać oceny tego, jak głowa Kościoła katolickiego reaguje na zastosowane leczenie.

Nowe informacje o stanie zdrowia papieża

Nowe informacje o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Niektóre osoby mogą niedługo stracić dostęp do mObywatela. Od 25 lutego użytkownicy aplikacji w wersji 4.50.0 i niższej nie będą już mogli z niej korzystać. Aby móc nadal jej używać, konieczna jest aktualizacja.

Oni stracą dostęp do mObywatela. Już niedługo ważna zmiana

Oni stracą dostęp do mObywatela. Już niedługo ważna zmiana

Źródło:
tvn24.pl

W mroźny wieczór mieszkańcy zobaczyli na podwórzu małego chłopca, ubranego tylko w koszulkę z krótkim rękawem i getry. Wzięli go do siebie i wezwali policję. Okazało się, że matka dziecka miała ponad dwa promile alkoholu i zasnęła w towarzystwie jeszcze bardziej pijanego partnera. Pięciolatek powinien trafić do rodziny zastępczej, ale nie było dla niego miejsca.

Pięciolatek wieczorem na podwórku w koszulce z krótkim rękawem. Trafił do domu dziecka

Pięciolatek wieczorem na podwórku w koszulce z krótkim rękawem. Trafił do domu dziecka

Źródło:
tvn24.pl

Komisja regulaminowa rekomenduje Sejmowi odebranie immunitetu prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. Wniosek w tej sprawie złożył poseł Krzysztof Brejza (KO), którego w ubiegłym roku Kaczyński miał pomówić o dopuszczenie się "bardzo poważnych i wyjątkowo odrażających przestępstw". Prezesa PiS nie było na posiedzeniu.

Decyzja o immunitecie Kaczyńskiego. "Słowa mają swoją moc"

Decyzja o immunitecie Kaczyńskiego. "Słowa mają swoją moc"

Źródło:
TVN24, PAP

Zawnioskuję dziś do prezydium Sejmu o ukaranie posła PiS Edwarda Siarki i posła Konfederacji Ryszarda Wilka o najwyższą karę 20 tysięcy złotych - przekazał marszałek Sejmu Szymon Hołownia. To reakcja na dwa incydenty, do których doszło w czwartek w Sejmie. W trakcie późniejszej konferencji prasowej w Sejmie Hołownia stwierdził, że słowa Siarki "zhańbiły demokrację". Zaproponował również pomoc dla Wilka.

Incydenty w Sejmie. Hołownia chce ukarać posłów i ostrzega innych. "Te słowa zhańbiły demokrację"

Incydenty w Sejmie. Hołownia chce ukarać posłów i ostrzega innych. "Te słowa zhańbiły demokrację"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zbigniew Ziobro z mównicy sejmowej krytykował Donalda Tuska i zarzucał mu łamanie prawa. Wtedy z sali poseł PiS Edward Siarka krzyknął: "kula w łeb". W piątek po zawiadomieniach Adama Bodnara i Krzysztofa Brejzy Prokuratura Okręgowa w Warszawie wdrożyła w tej sprawie postępowanie sprawdzające. Sam Siarka uważa, że sytuacja była "niepotrzebna, bo widać, że ona nakręca emocje".

Skandaliczne słowa w Sejmie. Ruch prokuratury

Skandaliczne słowa w Sejmie. Ruch prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

- Jeśli poseł Edward Siarka zostanie ukarany przez Prezydium Sejmu, to będzie to kolejny przejaw represji wobec opozycji - powiedział tvn24.pl poseł PiS Łukasz Kmita. W ten sposób polityk odniósł się do wpisu marszałka Szymona Hołowni, który zapowiedział wniosek o ukaranie jego partyjnego kolegi za słowa "kula w łeb", skierowane wobec premiera Donalda Tuska. Łukasz Kmita uważa, że nie ma podstaw do zawieszenia Siarki w prawach członka PiS.

Poseł PiS: karanie za słowa "kula w łeb" byłoby przejawem represji

Poseł PiS: karanie za słowa "kula w łeb" byłoby przejawem represji

Źródło:
tvn24.pl

Elon Musk kpi, że w Stanach Zjednoczonych "wiele wampirów pobiera świadczenia socjalne". Donald Trump ironizuje, że on nigdy nie spotkał 200-latka. Powodem są rewelacje ogłoszone przez Muska, jakoby przez lata z systemu ubezpieczeń społecznych wypłacano świadczenia na osoby, które dawno nie żyją. Tylko że dowodów i kwot Musk nie podał. Fact-checkerzy sprawdzili, o co więc może chodzić.

Rewelacje Muska: emerytury wypłacano na 150-, 170-, 200-latków. Dowody? Nie ma

Rewelacje Muska: emerytury wypłacano na 150-, 170-, 200-latków. Dowody? Nie ma

Źródło:
Konkret24

6 na 50 zbadanych partii zimowych płynów i koncentratów płynów do spryskiwaczy i odmrażaczy do szyb samochodowych miała przekroczoną zawartość metanolu - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Substancja jest silną trucizną.

Za duże stężenie alkoholu w płynach do spryskiwaczy. Producenci wycofują produkty z obrotu

Za duże stężenie alkoholu w płynach do spryskiwaczy. Producenci wycofują produkty z obrotu

Źródło:
PAP

Do prokuratury zgłosił się mężczyzna, który widział wypadek na stoku w Szczyrku. Narciarz z Czech z dużą prędkością zderzył się ze zlodowaciałą pryzmą śniegu, która leżała przy trasie. Zmarł na miejscu. Był na nartach z 15-letnim synem, po którego przyjechały mama i ciocia.

Narciarz zderzył się z pryzmą śniegu. Śledczy dotarli do świadka tragedii

Narciarz zderzył się z pryzmą śniegu. Śledczy dotarli do świadka tragedii

Źródło:
tvn24.pl

Miejsce podejrzanego o próbę gwałtu na 13-latce w Rabce-Zdroju jest w areszcie - tak uważa były naczelnik wydziału śledczego i były rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak. 20-latek, który miał zaatakować dziewczynkę, został wypuszczony przez sąd z aresztu po wpłaceniu poręczenia majątkowego. Nastolatka nie została jeszcze nawet przesłuchana. - Skoro będzie się go obawiała, to może wpłynąć także na jej zeznania - stwierdził były policjant.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki jest na wolności. Były policjant: może mataczyć albo uciec

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki jest na wolności. Były policjant: może mataczyć albo uciec

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Twórca marki odzieżowej Red is Bad Paweł S. wyszedł z aresztu. Jako poręczenie majątkowe zostało wpłacone w kryptowalucie Bitcoin, w kwocie 2,5 BTC, ponad milion złotych - potwierdził w piątek rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Mówiąc o wypuszczeniu go z aresztu, Nowak przyznał, że Paweł S. "składa obszerne wyjaśniania".

Poręczenie majątkowe za Pawła S. wpłacone w kryptowalucie

Poręczenie majątkowe za Pawła S. wpłacone w kryptowalucie

Źródło:
TVN24

Amerykańscy senatorowie, w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną, komentowali ostatnie wypowiedzi Donalda Trumpa. - Został skompromitowany, oszukany albo zastraszony przez Putina - powiedział senator Partii Demokratycznej Ruben Gallego. Senatorka Partii Republikańskiej Susan Collins przypomniała, że "to prezydent Putin jest odpowiedzialny za wojnę w Ukrainie".

"Trump został oszukany albo zastraszony przez Putina"

"Trump został oszukany albo zastraszony przez Putina"

Źródło:
TVN24

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance podczas konferencji konserwatystów w Waszyngtonie powiedział, że Amerykanie nie będą chcieli dalej utrzymywać swoich wojsk w Niemczech, jeśli kraj ten nie będzie szanować wolności słowa.

Vance znowu atakuje Niemcy. "Myślicie, że amerykański podatnik będzie to tolerował?"

Vance znowu atakuje Niemcy. "Myślicie, że amerykański podatnik będzie to tolerował?"

Źródło:
PAP, Tagesspiegel

Javier Milei podarował Elonowi Muskowi piłę łańcuchową, która jest symbolem prowadzonej przez prezydenta Argentyny polityki cięć budżetowych. - To piła łańcuchowa na biurokrację - stwierdził Musk.

Elon Musk wymachuje piłą łańcuchową na scenie konferencji konserwatystów w USA

Elon Musk wymachuje piłą łańcuchową na scenie konferencji konserwatystów w USA

Źródło:
Reuters, CNN Espagnol, tvn24.pl

Microsoft zaprezentował nowy chip, który, jak stwierdza firma, pokazał, że obliczenia kwantowe są "kwestią lat, a nie dziesięcioleci". Gigant z Redmond dołączył do Google i IBM w prognozach, że fundamentalna zmiana w technologii komputerowej jest znacznie bliższa, niż ostatnio sądzono.

Microsoft zaprezentowało nowy chip kwantowy. Teoria sprzed stu lat wprowadzona w rzeczywistość

Microsoft zaprezentowało nowy chip kwantowy. Teoria sprzed stu lat wprowadzona w rzeczywistość

Źródło:
Reuters

Równowartość blisko 186 tysięcy złotych - do zapłacenia takiej kwoty brytyjski sąd zobowiązał 57-latka, który wynajmował mieszkania 18 osobom - informują miejscowe władze. Budynek pierwotnie miał trzy sypialnie, a następnie został "przekształcony w osiem kawalerek". Służby weszły na posesję "po skargach sąsiadów na hałas, zachowania aspołeczne i przeludnienie".

Dom z trzema sypialniami "przekształcił w osiem kawalerek". Jest kara dla właściciela

Dom z trzema sypialniami "przekształcił w osiem kawalerek". Jest kara dla właściciela

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Na sejmowym korytarzu doszło do dyskusji pomiędzy posłem Prawa i Sprawiedliwości Michałem Wójcikiem a marszałkiem Sejmu liderem Polski 2050 Szymonem Hołownią. Wójcik stwierdził w pewnym momencie, że Hołownia "nie ma kręgosłupa". - To stwierdzi mój ortopeda - odparł marszałek.

"Niech pan mnie nie straszy". Nagranie dyskusji Hołowni z Wójcikiem

"Niech pan mnie nie straszy". Nagranie dyskusji Hołowni z Wójcikiem

Źródło:
TVN24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapewnia, że posła Edwarda Siarkę spotkają konsekwencje, a wicemarszałek Dorota Niedziela zapowiada, że sprawa trafi na prezydium. To reakcje na skandaliczne słowa posła PiS w Sejmie. W czasie, kiedy z sejmowej mównicy Zbigniew Ziobro mówił, że "Donald Tusk pójdzie siedzieć", Edward Siarka z ław poselskich rzucił "kula w łeb".

"Haniebne", "groźby karalne", "nie przejdzie bez echa". Komentarze po słowach posła PiS

"Haniebne", "groźby karalne", "nie przejdzie bez echa". Komentarze po słowach posła PiS

Źródło:
TVN24, PAP

Sejm wznowił w piątek obrady. W bloku głosowań posłowie rozstrzygną o wyborze sędziów do Trybunału Konstytucyjnego. W grudniu zakończyła się kadencja trzech z 15 sędziów zasiadających w Trybunale. Posłowie zajmą się też poprawkami Senatu do tak zwanej ustawy lex Romanowski.

Sejm wznawia obrady. "Lex Romanowski", sędziowie TK, kwota wolna od podatku

Sejm wznawia obrady. "Lex Romanowski", sędziowie TK, kwota wolna od podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na 8 lat więzienia skazał wrocławski sąd obywatela Ukrainy Serhija S. oskarżonego o przygotowywanie w Polsce dywersji na zlecenie rosyjskich służb. Według śledczych na początku 2024 roku miał przyjąć zlecenie na podpalenia we Wrocławiu i działał w strukturach grupy przestępczej.

Serhij S. skazany na 8 lat więzienia. Działał na polecenie rosyjskiego wywiadu

Serhij S. skazany na 8 lat więzienia. Działał na polecenie rosyjskiego wywiadu

Źródło:
PAP

Przepychanki, groźby i kłótnia o targowisko. Kupcy pogorzelcy z głośnego pożaru hali przy Marywilskiej w Warszawie znów muszą walczyć o przetrwanie. Tym razem z powodu konfliktu z zarządcą obiektu, w którym mieli odbudować swoje biznesy i życie. Niejasna sytuacja sprawiła, że centrum przy Modlińskiej zamarło. W innych częściach obiektu w skandalicznych warunkach mieszkają uchodźcy. Materiał "Uwagi!" TVN.

Kupcy pogorzelcy z Marywilskiej kontra zarządca obiektu. W nowej hali koczują uchodźcy

Kupcy pogorzelcy z Marywilskiej kontra zarządca obiektu. W nowej hali koczują uchodźcy

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Ubiegłej nocy nad Polską przeleciały co najmniej dwa bolidy. Potwierdzają to obserwacje projektu Skytinel, zajmującego się monitorowaniem nieba nad naszym krajem. Niezwykle jasne smugi były widziane z wielu miejsc w Polsce.

Kolejne kule ognia przeleciały nad Polską. Nagranie

Kolejne kule ognia przeleciały nad Polską. Nagranie

Źródło:
Skytinel, Kontakt24

Czwarty zbiornik Falcona 9 odnaleziono w Wielkopolsce. Jak poinformował TVN24 Andrzej Borowiak, rzecznik tamtejszej policji, element leżał w okolicy miejscowości Sędziny koło Szamotuł. Znalazła go osoba, która wybrała się na spacer po lesie.

Czwarty zbiornik Falcona 9 znaleziono w Polsce

Czwarty zbiornik Falcona 9 znaleziono w Polsce

Źródło:
TVN24, PAP

Odgłos przypominający brzmienie organów zaniepokoił rezydentów domu seniora w słoweńskim mieście Ajdovscina. Dziwny dźwięk był słyszany także w okolicy ośrodka.

Przez tajemniczy dźwięk nie zmrużyli oka

Przez tajemniczy dźwięk nie zmrużyli oka

Źródło:
Enex

Prezydent USA Donald Trump, któremu bardzo zależy na zakończeniu wojny w Ukrainie, na konferencji prasowej publicznie wygłaszał nieprawdziwe tezy na jej temat oraz na temat samej Ukrainy - w dodatku zbieżne z tym, co rozpowszechnia rosyjska propaganda.

Trump mówi o Ukrainie. To samo głosi propaganda Kremla

Trump mówi o Ukrainie. To samo głosi propaganda Kremla

Źródło:
Konkret24

Zakłady Porcelany Stołowej "Karolina" w Jaworzynie Śląskiej (woj. dolnośląskie) ponownie trafią na sprzedaż – drugi przetarg odbędzie się 24 lutego w wałbrzyskim sądzie. Pierwsza próba nie przyniosła rezultatów, ponieważ nie zgłosił się żaden oferent. To ostatnia fabryka porcelany na Dolnym Śląsku.

Kolejna próba sprzedaży fabryki porcelany "Karolina"

Kolejna próba sprzedaży fabryki porcelany "Karolina"

Źródło:
PAP