Siedem osób ewakuowanych i spalone poddasze kamienicy - to bilans pożaru w Gdańsku. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Przyczyny pożaru nie są znane.
Pożar wybuchł na poddaszu starej kamienicy u zbiegu ulic Wróblej i Szczyglej na Dolnym Mieście w Gdańsku.
- Nic nie czułam, jak się na strychu paliło, tylko mój narzeczony powiedział, że się pali. Strasznie się paliło - mówi pani Małgorzata, mieszkanka częściowo spalonego budynku. - Wracam na noc do domu, nigdzie się stąd nie ruszam - dodaje.
Część mieszkańców już wróciła do domów
Straż dotarła na miejsce, kiedy płomienie przepaliły już dach i zagrażały sąsiednim budynkom. Dzięki szybkiej akcji gaśniczej udało się zapobiec rozprzestrzenianiu się pożaru i ograniczyć szkody w płonącej kamienicy.
- Część mieszkańców jeszcze dziś wróci do domów, część śpi u rodzin i znajomych, nie ma potrzeby organizowania lokali zastępczych - mówił w nocy st. kpt. Tomasz Czyż z Straży Pożarnej w Gdańsku.
Źródło: Kontakt TVN24, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Karolina