Brytyjski pisarz Howard Jacobson został laureatem prestiżowej literackiej nagrody Bookera za powieść "Kwestia Finklera" (The Finkler Question). - Mowy na tę okoliczność pisałem od 1983 roku - przyznał laureat.
58-letni Jacobson był na tzw. długiej liście kandydatów do tej nagrody już dwukrotnie, ale dopiero w tym roku zdobył uznanie jury, pozostawiając w tyle takich twórców jak Peter Carey i Tom McCarthy.
Mowa gotowa od 27 lat
- Nie wiem co powiedzieć - wyznał pisarz podczas uroczystości w londyńskim Guild Hall. - Na szczęście przygotowałem przemowę. Pierwszą napisałem w 1983 r., tak długo przyszło mi czekać. Z biegiem lat zauważyłem, że język tych mów stawał się coraz mniej łaskawy - dodał.
Jacobson jest autorem 15 powieści i opowiadań. Znany jest z poczucia humoru, a swą ostatnią powieść określa jako "komedię o smutku i utracie". - Chciałem aby czytelnik śmiał się i płakał jednocześnie - powiedział. Przewodniczący jury Andrew Motion powiedział, że "Kwestia Finklera" jest "oczywiście bardzo zabawna, ale równocześnie bardzo mądra, bardzo smutna i bardzo subtelna. Jest wszystkim czym się wydaje i znacznie czymś więcej niż się wydaje".
"Żydowska Jane Austen"
Sam Jacobson nazywa się "żydowską Jane Austen", a swoją książkę przedstawia jako "opis tego, jak bycie Żydem wygląda dla kogoś z zewnątrz".
Nagroda Bookera przyznawana jest corocznie autorowi najlepszej, w ocenie jury, powieści w języku angielskim. Autor powinien być obywatelem brytyjskiej Wspólnoty Narodów lub Republiki Irlandii.
Źródło: BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA