Właściciel mieszkania na osiedlu Strusia w Krakowie zobaczył, że ktoś plądruje mu piwnicę. Zamknął więc jedyne drzwi wejściowe i tym samym odciął intruzowi drogę ucieczki. Niedługo potem na miejsce przyjechała policja. Okazało się, że złodziejem jest 31-letni seryjny włamywacz.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 19 stycznia. Na policję zadzwonił mężczyzna, który - jak czytamy w komunikacie krakowskiej komendy miejskiej - schodził do swojej komórki lokatorskiej i zobaczył, że jest ona okradana przez nieznanego mężczyznę. "Mieszkaniec zareagował błyskawicznie i odciął złodziejowi drogę ucieczki, zamykając główne drzwi wejściowe do piwnicy" - przekazuje krakowska komenda.
Policjanci z Wydziału Sztab Komedy Miejskiej Policji w Krakowie zatrzymali włamywacza. Okazało się, że zdążył już wynieść z komórki lokatorskiej skrzynkę piwa.
Seryjny włamywacz
Policjanci ustalili, że zatrzymany 31-latek w ostatnim czasie splądrował kilka innych piwnic w okolicznych blokach. Według wyliczeń funkcjonariuszy, ukradł rzeczy warte łącznie 12,5 tysiąca złotych.
Sprawca usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. "Dla 31-latka wymiar kary może być jednak wyższy, ponieważ działał on w warunkach recydywy" - zaznaczają krakowscy policjanci.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Miejska Policji w Krakowie