Około 200 absolwentów szkół górniczych protestowało przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jak twierdzą młodzi ludzie, mimo wcześniejszych zapewnień, nie zostaną zatrudnieni w JSW, lecz w spółce-córce JSW "Szkolenie i Górnictwo".Tym samym nie będą mogli liczyć m.in. na górnicze przywileje.
Absolwenci mieli mieć zagwarantowane zatrudnienie w JSW na mocy umów pomiędzy gminami Jastrzębie-Zdrój, Ornontowice, Pawłowice Śląskie, Wodzisław Śląski, Pszczyna a JSW S.A.
Zatrudniać będzie nowa spółka
Spółka JSW „Szkolenia i Górnictwo”, w której mają dostać pracę powstała kilkanaście tygodni temu.
- My jesteśmy prosto po szkole, bez żadnego doświadczenia. A firma pracująca pod kopalnią będzie potrzebować wysoce wykwalifikowanych pracowników z doświadczeniem - mówi Grzegorz, jeden z pikietujących.
"Żeby się nie martwić o chleb"
- Nas cały czas tak jakby odsuwają od tej sprawy. Chodzi o nas, a nas się nie informuje co się dzieje. Dla nas to jest coś złego. Czas pracy tam jest pięciodniowy, więc może być też sobota i niedziela. Druga sprawa to są umowy - na trzy miesiące, potem na 3 lata. A w JSW mieliśmy podpisywane na czas nieokreślony. A wiadomo jak ważne jest w tych czasach posiadanie takiej umowy. Żeby się nie martwić o chleb - dodawał Łukasz.
Spółka tłumaczy zmiany sytuacją ekonomiczną i brakiem porozumienia ze związkami zawodowymi w sprawie wynagradzania i zatrudniania. - Nikt nie będzie już przyjmowany do JSW. Absolwenci nie mogą być tutaj żadnym wyjątkiem - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka prasowa JSW.
"Nie mają czternastki, jubileuszu i deputatów"
Jak podkreślają przedstawiciele JSW umowy zawierane były przez spółkę z miastami, a nie z uczniami. Dlatego to z samorządami toczyły się rozmowy dotyczące zmian.
- Możemy tym młodym ludziom zaproponować pracę w naszej grupie kapitałowej w nowo powstałej spółce. Spółka ta oferuje bardzo zbliżone płace do JSW. Natomiast nie ma przywilejów typowo górniczych. Będą otrzymywać jedynie barbórkę. Nie mają czternastki, jubileuszu i deputatów - podkreśla Jabłońska-Bajer.
Do pikietujących wyszedł Artur Wojtków, zastępca prezesa JSW. Jak podkreślał głos młodych ludzi jest słyszany. Zaproponował wybranie spośród pikietujących grupy osób, które zostaną w najbliższym czasie zaproszone na rozmowy.
Absolwenci pikietowali przed siedzibą JSW w Jastrzębiu-Zdroju:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mi/kv / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Paweł Skalski