Do pierwszego szpitala przyjęli go w południe. W nocy w trzecim szpitalu zmarł na zawał serca

[object Object]
Kontrole w SOR-ach po śmierci pacjenta z Wodzisławia Śląskiego (materiał programu "Polska i Świat)tvn24
wideo 2/6

- Jako matka widziałam, że Marcin ma coś z sercem. Bolało go w klatce piersiowej, pocił się. Ale dotarł z pracy do domu, wykąpał się, poszedł do lekarza rodzinnego. Miał jeszcze czas, nie wykorzystali tego. Po 11 godzinach w szpitalu dopiero udzielili mu fachowej pomocy - opowiada matka 35-letniego Marcina, który z objawami zawału serca wożony był karetką między trzema miastami. Szpital nie udziela informacji, sprawę bada prokuratura, NFZ i rzecznik praw pacjenta.

Małgorzata Kłosek z Wodzisławia Śląskiego od 20 marca jest na lekach. - Inaczej by mi serce pękło - mówi kobieta. - Cieszę się, że mam wnuka po Marcinie. Będzie mi przedłużał życie syna.

Tego dnia 35-letni Marcin zmarł na zawał serca. Według rodziny mógł żyć, gdyby otrzymał szybką i fachową pomoc medyczną.

Czy mężczyzna dziesięć godzin czekał na pomoc w izbie przyjęć w szpitalu powiatowym w Wodzisławiu Śląskim? Po publikacjach w mediach sprawę badają wodzisławska prokuratura, we wtorek przesłuchała bliskich zmarłego. W środę kontrolę w szpitalu rozpoczyna śląski oddział Narodowy Fundusz Zdrowia, w szczególności sprawdzi pracę izby przyjęć. Interwencję podjął także rzecznik praw pacjenta.

Relacja matki Marcina

Ku przestrodze, rodzina Marcina opowiedziała dziennikarzom jak wyglądał jego ostatni dzień życia.

Oliver Frljić (http://www.tvn24.pl)

19 marca Marcin szedł do pracy na siódmą, rano wypił kawę. Przed 10 był z powrotem w domu.

- Mówił: podniosłem ciężkie wiadro i boli mnie w klatce piersiowej, i tak się pociłem, że czapkę szło wykręcać - wspomina pani Małgorzata.

Zmierzyła mu ciśnienie. - Miał 147 na 64. To pierwsze podwyższone, myślę, ale jeszcze w miarę. To drugie mnie zaniepokoiło. Syn siedział w fotelu, patrzę na niego i jako matka, myślę, nie fachowiec, że to coś z sercem.

Marcin wykąpał się, a jego żona zamówiła wizytę w przychodni rodzinnej na 11.45. - Lekarz potwierdził, że są szmery na sercu, EKG go zaniepokoiło i zadzwonił po pogotowie dla syna.

Z przychodni do powiatowego szpitala w Wodzisławiu to dwie minuty jazdy. Karetka zabrała Marcina i już o 12.30 został przyjęty. - Synowa z moim mężem, ojcem Marcina pojechali tam do niego o 17 zawieźć piżamę i laczki - opowiada pani Małgorzata. - A syn dalej koczował na izbie przyjęć. Siadał, pokładał się, pocił, duszno mu było, a lekarz szukał dla niego miejsca. Znalazł w Rydułtowach.

W tym mieście znajduje się druga część wodzisławskiego szpitala, dziesięć minut jazdy. - Ale tam nawet go nie wyciągnęli z karetki. Okazało się, że nie ma miejsca. I przywieźli syna z powrotem do Wodzisławia. Zrobili kolejne EKG i czekali, aż przyjedzie karetka z Raciborza i zabierze go do tamtejszego szpitala.

To 30 minut samochodem w jedną stronę.

Matka: 0 22.30 synowa napisała do Marcina sms, czy już jest na miejscu. Tak, odpisał. 0 3.25 do synowej zadzwonił lekarz, czy może przyjechać do szpitala. Wtedy stwierdzili zgon.

- Od drugiej go reanimowali. O 23 dopiero dostał fachową pomoc. Mąż kuzynki miał podobne objawy, jak syn. To było sześć lat temu i on nadal żyje. Syn też mógłby żyć. Miał jeszcze czas, nie wykorzystali tego.

Szpital wyjaśnia wewnętrznie

- Dyrekcja szpitala prowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające, które ma na celu ustalenie okoliczności udzielonych pacjentowi świadczeń medycznych przez personel pielęgniarsko-lekarski szpitala. To pozwoli kompleksowo wyjaśnić zdarzenie z 19 marca - powiedział nam Sławomir Graboń, rzecznik Powiatowego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i w Wodzisławiu Śląskim.

Nie odpowiedział wprost na zadanie pytania, czy Marcin spędził 10 godzin na izbie przyjęć, jakie usługi medyczne wtedy otrzymał, wreszcie czy był wożony karetką do Rydułtów i z powrotem oraz do Raciborza.

Według informacji od rodziny Marcina, sekcja zwłok potwierdziła zawał serca.

Kontrole już w pięciu szpitalach

Historia Marcina to kolejny w ostatnim czasie, szokujący obraz szpitalnego oddziału ratunkowego w województwie śląskim.

W środę pracownicy wojewody śląskiego rozpoczynają kontrolę w szpitalu miejskim w Sosnowcu, która została zarządzona po śmierci 39-letniego pacjenta po wielogodzinnym pobycie w tamtejszej izbie przyjęć.

W piątek kontrolerzy wojewody wejdą do szpitala powiatowego w Zawierciu, gdzie ciężarna 20-latka została przeniesiona z SOR-u na pododdział udarowy po ponad czterech godzinach od przyjęcia, gdy jej stan bardzo się pogorszył. Ostatecznie w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Katowicach.

O przeprowadzenie kontroli zwróciła się do wojewody śląskiego wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko. Domniemane nieprawidłowości w tych dwóch szpitalach bada także prokuratura.

W mediach pojawiły się również doniesienia o możliwych nieprawidłowościach w Zagłębiowskim Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej, gdzie pacjentka izby przyjęć miała nie otrzymać pomocy, choć zwijała się z bólu, a w końcu zemdlała. Z kolei do Izby Przyjęć Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu miała trafić 86-letnia kobieta w ciężkim stanie, po napadzie padaczkowym i tam po upadku ze szpitalnego łóżka, leżała przez kilka godzin na podłodze. Szpital temu zaprzecza.

Wszystkie te sprawy badają kontrolerzy ze śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, placówki prowadzą też kontrole wewnętrzne.

Małgorzata Doros, rzecznik Śląskiego Oddziału NFZ o zdarzeniu z 19 marca w Wodzisławiu: Nasza kontrola ma zweryfikować, czy doniesienia medialne przekładają się na fakty, czy umowa, jaka wiąże nas w szpitalu w izbie przyjęć jest realizowana zgodnie z jej zasadami. Mamy uprawnienia do tego, by sprawdzić, czy tego dnia na izbie była odpowiednia liczna lekarzy i pielęgniarek, czy był gwarantowany dostęp do świadczeń medycznych, czy dokumentacja medyczna jest odpowiednio prowadzona.

Autor: mag/ec / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W wyniku ataku ukraińskich dronów na obwód kurski w Rosji doszło do pożaru magazynu paliw. Trzy zbiorniki stanęły w ogniu - poinformował w niedzielę w godzinach porannych gubernator tego regionu Aleksiej Smirnow.

Potężny pożar po ataku dronów w Rosji. Trzy zbiorniki z paliwem stanęły w ogniu

Potężny pożar po ataku dronów w Rosji. Trzy zbiorniki z paliwem stanęły w ogniu

Źródło:
PAP

Pogoda nad morzem i na Mazurach dziś nie będzie rozpieszczać. Spodziewamy się częstych opadów deszczu i silnego wiatru. - Zwłaszcza na dużych jeziorach, jak Śniardwy, Mamry, wiatr rozpędzi się naprawdę bardzo solidnie i może być niebezpieczny - podkreślał w TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.

Pogoda nad morzem i na Mazurach "będzie przypominać październik"

Pogoda nad morzem i na Mazurach "będzie przypominać październik"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Gdzie jest burza? W niedzielę rano nad częścią kraju pojawiły się wyładowania atmosferyczne. Wiatr rozpędza się do 70 kilometrów na godzinę. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmi od rana

Gdzie jest burza? Grzmi od rana

Źródło:
tvnmeteo.pl

Izraelskie wojsko przeprowadziło ataki na cele Hezbollahu w głębi i na południu Libanu. Wcześniej władze w Tel Awiwie zapowiadały odwet po tym, jak w sobotę w ostrzale rakietowym kontrolowanych przez Izrael Wzgórz Golan zginęło 12 osób, w tym dzieci.

"Przekroczenie wszelkich czerwonych linii". Izrael odpowiedział

"Przekroczenie wszelkich czerwonych linii". Izrael odpowiedział

Źródło:
PAP

Szef MON odniósł się do nagrania, na którym zarejestrowane miało zostać wulgarne i agresywne zachowanie podpułkownika Wojska Polskiego. - To skandaliczne zachowanie, wobec którego zostaną wyciągnięte zdecydowane konsekwencje - zapowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Agresywne zachowanie oficera. Jest reakcja szefa MON

Agresywne zachowanie oficera. Jest reakcja szefa MON

Źródło:
PAP, tvn24.pl

To bardzo niebezpieczne, bo można nie zauważyć, że w tańcu ktoś przylepił nam plaster. Organizm może wchłonąć substancję odurzającą przez skórę.

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Źródło:
Fakty TVN

Ludzie na to patrzą, widzą prezydenta, który w żaden sposób nie pozwala rządowi realizować polityki w bardzo trudnych czasach - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując spór wokół nominacji ambasadorów. - Trzeba rozmawiać z panem prezydentem, a nie wydawać mu rozkazy - stwierdził Zbigniew Bogucki z PiS.

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

Źródło:
TVN24

Czteroletnie dziecko utopiło się w sobotę w oczku wodnym na prywatnej posesji w Rybniku (Śląskie). Według lokalnych mediów, chłopczyk wpadł do wody w czasie zabawy.

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Źródło:
tvn24.pl, radio90.pl

Niedziela zapowiada się nieprzyjemnie. Na obszarze niemal całej Polski będzie silnie wiać, a w niektórych regionach pojawią się burze i obfite opady deszczu, przed czym ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niewielkiej części kraju obowiązują również ostrzeżenia IMGW w związku z upałem.

Burze, ulewy, silny wiatr. IMGW ostrzega niemal cały kraj

Burze, ulewy, silny wiatr. IMGW ostrzega niemal cały kraj

Źródło:
tvnmeteo.pl

Mieszkańcy znanej greckiej wyspy Santorini narzekają na turystów. Chcą ograniczenia ich liczby. "Santorini to cud natury, który może przekształcić się w potwora" - ostrzegł właściciel miejscowego hotelu.

Mieszkańcy znanej wyspy narzekają na turystów. Chcą ograniczenia ich liczby

Mieszkańcy znanej wyspy narzekają na turystów. Chcą ograniczenia ich liczby

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto nie padła główna wygrana. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu będzie można wygrać sześć milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 27 lipca 2024 roku.

Wyniki Lotto z 27 lipca 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 27 lipca 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

886 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Drony ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) zniszczyły bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu Tu-22M3. W Rosji spłonęły trzy śmigłowce wojskowe, wykorzystywane w wojnie przeciwko Ukrainie. Rosyjskie władze starają się ukryć przyczyny i skutki wybuchów i pożarów, które temu towarzyszyły. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin w Ukrainie

Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin w Ukrainie

Źródło:
PAP

Były pracownik Telewizji Polskiej za rządów Zjednoczonej Prawicy Samuel Pereira sprostował na portalu X nieprawdziwe informacje o Borysie Budce. Chodzi o wpisy z 2019 roku dotyczące tego, że podczas debaty w Telewizji Polskiej, pokazując rachunek z apteki, polityk KO rzekomo miał skłamać na temat leku, który nie był refundowany dla dziecka po przeszczepie.

Pereira "prostuje nieprawdziwe informacje" o Budce

Pereira "prostuje nieprawdziwe informacje" o Budce

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańscy żołnierze dali koncert na rynku w Bolesławcu na Dolnym Śląsku. To wszystko na oczach mieszkańców, którzy nie kryli swojego zadowolenia. Na żywo mogli posłuchać najpopularniejszych standardów nowoorleańskiego jazzu i bluesa.

Amerykańscy żołnierze dali koncert na rynku w Bolesławcu

Amerykańscy żołnierze dali koncert na rynku w Bolesławcu

Źródło:
tvn24.pl

Pięcioletni chłopiec oddalił się od rodziców w parku rozrywki Energylandia w Zatorze (Małopolska) i wpadł do basenu. Życie topiącego się dziecka uratowali świadkowie, którzy wyciągnęli go z wody, a następnie ratownicy, którzy przywrócili mu funkcje życiowe. Pięciolatek trafił do szpitala.

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Źródło:
tvn24.pl

Susza hydrologiczna opanowała część Polski. Szczególnie trudna sytuacja panuje w regionach o zwartej zabudowie, gdzie wybetonowane ulice i place utrudniają zatrzymywanie wody. Wiele gmin apeluje o rozsądne korzystanie z zasobów wodnych.

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Źródło:
TVN24, IMGW

Powybijane szyby, pomazane ściany i połamane płyty. Wandale wzięli na celownik przejście pod Wisłostradą na wysokości Zamku Królewskiego. Dewastacja postępuje, mimo że - jak twierdzą urzędnicy - jest tam kamera monitoringu.

Pomazali ściany, połamali płyty. Dewastacja mimo monitoringu

Pomazali ściany, połamali płyty. Dewastacja mimo monitoringu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przedstawiciele władz dzielnicy i ośrodka sportu zabrali głos po masowym zatruciu chlorem na basenie na warszawskim Targówku. Urzędnicy przyznają, że na razie nie wiadomo, co było przyczyną zbyt wysokiego stężenia chloru. Basen pozostaje zamknięty, a sprawie przyjrzy się także prokuratura.

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne po zderzeniu dwóch samochodów na podkarpackim odcinku autostrady A4. Do tragicznego wypadku doszło na jezdni w stronę Rzeszowa.

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
TVN24

Młody lis zaczepiający żabę - taki materiał z okolic Częstochowy otrzymaliśmy na Kontakt 24. Zabawy zwierząt mają kluczową rolę w ich prawidłowym rozwoju, a echa takich zachowań możemy często zobaczyć w ich dorosłym życiu.

Ważna lekcja dla młodego lisa

Ważna lekcja dla młodego lisa

Źródło:
Kontakt 24

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

18. edycja Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi rozpoczęła się w sobotę w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie). Wydarzenie potrwa osiem dni. W jego programie znalazły się pokazy filmowe, ale też spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Ostatniego dnia festiwalu odbędzie się polska premiera ekranizacji powieści Aleksandra Dumasa "Hrabia Monte Christo".

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Źródło:
PAP