- Po raz kolejny okazało się, że władza zajmuje się sprawami pobocznymi, popieraniem struktur nieformalnych, kolesiostwem, a nie państwem - ocenia aferę hazardową biznesmen Aleksander Gudzowaty. W wywiadzie dla money.pl podkreśla też, że kupowanie ustaw u polityków to standard, a premiera wzywa, by ustąpił ze stanowiska.